Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1140 Wątki)

Bolące brodawki

Data utworzenia : 2017-11-29 02:43 | Ostatni komentarz 2018-02-18 23:24

Aleksandra lovi

5545 Odsłony
124 Komentarze

Hej dziewczyny! Jestem 6 dobę po CC. Od razu po CC przystawiam moja małą do piersi, laktacja pojawiła się w 3 dobie. Od początku karmienia przeżywam koszmar z powodu bolących brodawek. Mała je a ja płaczę i wyje z bolu....mam wrażenie że ktoś mi przypala te brodawki albo że wbija mi setki igieł...jestem załamana. Ból jest nie do zniesienia...używałam nakładek ból był odrobinę mniejszy ale i tak cierpiałam. Jak idę ja karmić to aż się pocę! Napiszcie mi że warto walczyć i że to minie??? Bo jak na razie karmie ja co 2-3 godz tak jak ona chce ale za każdym razem jest to dla mnie koszmar....

2017-12-03 22:57

Dużo zależy od tego jakie nakładki wybierzesz. Mi o podłużnym kształcie niezbyt pomogły, bo dziecko i tak połowę brodawki ssało normalnie. Kupiłam większe bardziej zaokrąglone i szerzej zakrywające brodawki i było zdecydowanie lepiej. Bardzo pomogła mi także maść na brodawki. Ważne dla mnie było to aby nie musieć zmywać jej przed każdym karmieniem. Po cc ciężko było się poruszać, a dziecko często jadło i bieganie do umywalki byłoby męczarnią. Maść Ziajka na brodawki mogła zostawać nawet przy karmieniu. Przynosiła ona ulgę dla moich podrażnionych brodawek i w pewnym stopniu je nawilżała. Boleć i tak trochę bolało ale po jakimś czasie brodawki się na tyle zahartowały że mogłabym karmić bez bólu godzinami :)

2017-12-03 17:53

Kasia to miałas super mnie strasznie bolaly sutki każde karmienie bolało na początku zanim piersi się nie przyzwyczaily no i zanim dziecko nie nauczyło się prawidłowo zaciągać brodawke i zanim sama nauczyłam się mu odpowiednio wkładać pierś do buźki. Nocne karmienia są super do probowania przystawiania bez kaptprkow wtedy dziecko na śpiocha chwyta więc można spokojnie włożyć pierś tak jak trzeba i sprawdzić.

2017-12-03 15:41

Oczywiście ból piersi zanika, więc nakładki to jest rzecz, z której można szybko zrezygnować. Trzeba tylko wybrać właściwy moment, aby dziecko się do nich za bardzo nie przyzwyczaiło. Nocne karmienie bez nakładek to świetny pomysł, wtedy dziecko chce tylko zaspokoić głód i śpi dalej, więc nie będzie wybrzydzać :) powodzenia!

2017-12-03 00:28

Spróbuj rezygnować z kapturków podczas karmień nocnych, dziecko wtedy jest bardziej ospałe i mniej nerwowo ssie pierś. Oglądaj też piersi czy nie ma zgrubień, zatkanych kanalików mlecznych na brodawkach (to takie białe pęcherzyki wypełnione mlekiem) to wszystko równiez może nasilać Twoje dolegliwości. Na ranki albo domowe sposoby czy własne mleko i wietrzenie, albo czysta lanolina 100%której nie ma potrzeby zmywać przed kolejnym karmieniem. Jak to mawiają doradcy laktacyjni prawidłowo przystawione dziecko nie powinno prowokowac ostrych dolegliwości bólowych. Sam dyskomfort i niewielki ból w pierwszych kilkunastu nawet dobach po porodzie często jest normalny bo piersi przyzwyczajają się do ssania maluszka, później na pewno będą już mniej wrazliwe. Tak jak napisały dziewczyny, jeśli dasz radę bez osłonek to super, jeśli nie to póki co karm w nich (choć wiadome jest, że im dłużej i dalej z nimi tym cieżej będzie Wam się z nimi rozstać a nie zawsze są wygodne z tego co podczytywałam relacje dziewczyn karmiących przez nie- mleko wycieka, trzeba pilnowac by miec je zawsze przy sobie, podtrzymywac by nie upadły itd, więc sporo komplikacji) ale jesli to jeszcze nie ten czas to na spokojnie, powoli i sukcesywnie na pewno uda Ci się odstawić je całkowicie (nie jednej mamie już się to udało:)) Głowa do góry, nie ważne jak karmisz póki co Twój pokarm jest najcenniejszy dla Maleństwa więc nie ważne czy z osłonkami czy bez nich karmcie się na zdrowie a za jakiś czas zaproś CDL niech jeszcze raz spojrzy i pomoże Wam pozbyć się osłonek. Trzymam kciuki i daj znac w wolnej chwili jak tm u Was .

2017-12-03 00:16

M. Jacek zależy jeszcze jak autorka odczuwa ból. Jeśli jest on do zniesienia to ja bym zrezygnowała z nakładek jeśli boli tak bardzo, że nie wyobraża sobie karmienia to zostawiłabym. Mniejsze zło będzie karmić w nakładach niz stresować się przed każdym karmieniem. No i jeszcze warto dodać, że ból u mnie przynajmniej był tylko na samym początku jak przystawiałam syna pi kilku chwilach brodawki nie bolały i karmiłam na spokojnie. Pierwsze kilka łyków było tragicznych a później już do zaakceptowania.

2017-12-02 21:55

Ja kochana karmiłam przez kapturki przez miesiąc, niby z innego powodu. Ale dobrane miałam przez położne i teraz syn już ma 7 miesiąc i się dalej karmimy. Także jeśli narazie pomagają to myśle, że możesz spróbować a z czasem gdy się z dzidzią zgracie odstawić. Powodzonka. ;)

2017-12-02 21:40

Jeśli karmienie w nakładkach nie sprawia, aż takiego bólu to chyba bym z nich nie rezygnowała. Z czasem gdy wszystko się unormuje, będziesz mogła próbować karmić bez nakładek. Oczywiście rozmiar dobierz odpowiedni, tylko wtedy przyniesie to właściwe rezultaty. Koniecznie daj znać jak sytuacja się rozwija? Czy coś się poprawiło?

2017-12-02 10:26

Co do nakładek zgodzę się z Kasią a ból może też wynikać z nawału można spróbować parę kropel wycisnąć to pomaga też często a i tym mlekiem posmarować brodawki.