Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

5-miesięczne dziecko nie chce ssać miękkiej piersi

Data utworzenia : 2017-03-20 16:34 | Ostatni komentarz 2020-11-11 10:45

MamaKarola

5022 Odsłony
36 Komentarze

Dzień dobry! Od urodzenia syna karmię go piersią. Sporadycznie dostaje mm gdy musi go nakarmić mąż podczas mojej krótkiej nieobecności. Dostaje także smoczek do zaśnięcia. Od około dwóch tygodni moje piersi są miękkie i syn coraz mocniej odmawia ssania. Łapie pierś, kilka sekund stymuluje, po czym puszcza i płacze. Zastanawiam się czy to oznacza brak pokarmu. Piersi praktycznie w ogóle nie twardnieją. Gdy naciskam na brodawki to pokarm potrafi jednak wypłynąć kroplami lub nawet strużkami pod ciśnieniem, więc wydaje mi się, że raczej nie w tym tkwi problem. Syn nie płacze w ciągu dnia z głodu, w nocy potrafi przespać 5 godzin bez jedzenia. W dzień je zwykle 4-5 razy i w nocy 2 razy. Czy może być tak, że musi wykonać większą pracę ssąc z miękkiej piersi która ma ustabilizowaną laktację i po prostu przychodzi mu to z trudem? Dodam, że w nocy też się denerwuje, ale jednak wygrywa głód i ostatecznie je.

2018-05-17 08:10

Desiraya około 15 tygodnia może zacząć się kolejny skok rozwojowy malucha. Skoki rozwojowe są często połączone z kryzysem laktacyjnym. Po prostu musisz być cierpliwa i przystawiać dziecko do piersi. Ja bym nie podawała mm, bo maluszek często domagając się piersi po prostu zwiększa sobie produkcję pokarmu!!! To wcale nie znaczy, że się nie najada. Pamiętaj, że każdy kolejny skok rozwojowy trwa dłużej i może to potrwać nawet kilka tygodni. Także radzę uzbroić się w cierpliwość, przystawiać malucha do piersi, ograniczać bodźce, zapewnić mu dużo spokoju i czułości. Patrz czy pieluszki mokre i kupka OK, jeski tak, to na pewno je, tyle ile trzeba. Wytrwałości :-*

2018-05-17 07:16

Dziewczyny, odswiezam watek. Mam chyba kryzys, Maly czasami je normalne, z jednej piersi i jest zadowolony, druga wtedy jest nabrzmiala i muszę odciagac by sobie ulzyc. Czasami az sie krztusi.. a innym razem wrzaski, lamenty, odrywanie się od piersi itp. Od trzech dni jest dramat, syn (15 tygodni) bez przerwy placze całymi dniami. Wcześniej przesypial noce, a teraz budzi się z placzem co godzine lub częściej. Nie chce wtedy piersi. Jestem juz bezsilna, dzisiaj przy takim zachowaniu, po podaniu obu piersi dalam mu butelke z mm, zjadl 60ml i zaczynal przysypiac to wyjelam butle, a może gdybym tego nie zrobiła to zjadlby więcej. Piie kawe Caro, femaltiker, na laktator naprawdę nie mam czasu, nawet tych cholernych paru minut. Nie mam pojęcia jak przetrwac kryzys laktacyjny kiedy dziecko nie chce ssac i sie denerwuje, wrzeszczy.

2017-03-28 16:19

Ewidentnie maluch się denerwuje, bo albo mleczka jest za mało albo nie chce mu lecieć tak, jak on by chciał. Możliwe, że to kryzys, grunt to się nie poddawać i walczyć. Wiele z nas miało takich kryzysów nawet kilka, a mimo to z powodzeniem udaje się karmić dalej nasze maleństwa. Kasia wskazała Ci metodę 7-5-3, myślę, że warto spróbować, pić dużo wody, nie denerwować i jak najczęściej przystawiać maleństwo. Poświęćcie też czas dla siebie. Trzymam kciuki za Was.

2017-03-26 11:48

Myśle tak jak dziewczyny wyżej - kryzys laktacyjny. Sama przechodziłam to kilka miesięcy temu. Maly się denerwował jak ssał, cały czas wydawał się głodny, a moje piersi były jak galaretaa, wydawaly się zupełnie puste. Trwalo to kilka dni, może 3-4 dni. Było cięzko , ale dalismy z synem radę i nadal karmię ... 6 miesiący za nami. Jedyne co mogłam zrobić to darowac sobie sprzatanie i gotowanie w tych dniach. Wiekszośc czasu leżałam z małym i trzymałam go przy piersi. Pomoglo i wszytsko szybko wrociło do normalnosci. Liczę, ze i u ciebie tak będzie. Trzyma kciuki i pozdrawiam cieplutko.

2017-03-24 22:36

Wg mnie przechodzisz przez kryzys laktacyjny. Kiedy pojawia się kryzys dziecko z dnia na dzień chce ciągle ssać pierś, denerwując się przy tym gdzie wcześniej nie miało z tym najmniejszego problemu, Ty masz uczucie, że w piersiach nie ma mleka, że są puste. Kryzys laktacyjny zazwyczaj pojawia się w czasie kiedy dziecko przechodzi skok rozwojowy. Zmienia się jego zapotrzebowanie na mleko, rozwija się bardzo szybko i kolokwialnie mówiąc musi się dogadać z piersiami, żeby zwiększyły produkcje bo mleczka jest za mało a Maluch potrzebuje więcej. Żeby jak najszybciej uporać się z kryzysem powinnaś jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi, żeby ssał, czy to w dzień czy w nocy pozwalaj mu na ssanie i pobudzanie laktacji, powinnaś pić dużo wody, femaltiker, pij kawę inkę i możesz sobie pozwolić na piwo karmi ponieważ i piwo i kawa inka i femaltiker zawierają w swoim składzie słód jęczmienny, który pozytywnie wpływa na laktację, dodatkowo się nie stresuj bo stres negatywnie wpływa na laktację, możesz też wspomóc się laktatorem ale o wiele szybciej rozkręcisz laktację przystawiając synka do piersi. Jeśli jednak chcesz dodatkowo spróbować z laktatorem to polecam Ci metodę 7-5-3 (7 minut odciągasz pokarm z lewej piersi, 7 minut z prawej piersi, 5 minut z lewej piersi, 5 minut z prawej piersi, 3 minuty z lewej i 3 minuty z prawej). Możesz też spróbować zmienić pozycję karmienia może ona pomoże. Jeśli chodzi o miękkie piersi to po czasie laktacja się normuje i nie występują twarde/nabrzmiałe piersi. Jest to całkiem normalne. I miękkie piersi nie oznaczają, że mleka w nich nie ma.

2017-03-24 16:57

NatkaF tej samej techniki używałam na małym i podziałało, aż do dziś :)

2017-03-22 13:04

MamaKarola my mielismy podobnie...okazalo sie ze maluch tak sie przyzywczail do pelnych piersi ze ciezko mu bylo po prostu chwycic tak miekka piers. Dodatkowo byla to tez iwna zbyt slabego miesnia okreznego ust. Sprobuj z nakladkami...jesli maly chwyci piers z nakladka to znaczy ze po prostu zeslizguje sie z miekkiej piersi. Zawsze mozesz sie nimi wspomoc, lepiej tak niz zrezygnowac z karmienia...ja wlasnie tak uratowalam karmienie piersia :) Pozniej z czasem mozesz chwile karmic z nakladka i zaraz zabrac zeby maluch zaczal chwytac piers bez nakladaki. nie poddawaj sie i przystawiaj malego... ja robilam dokladnie tak ze przystawialam malego, jak mega sie krecil i plakal przy piersi to dopiero wtedy nakladalam nakladke...a po jakims czasie po prostu zalapal juz bez nakladki i tak zostalo :)

2017-03-21 12:37

@MamaKarola to może być kryzys laktacyjny, potrwa kilka dni zapewne i wszystko się unormuje, nie przerywaj przystawiania dziecka do piersi. Kryzys dostosuje jakoś mleczka do wieku dziecka, a twardość piersi to tak jak pisze Barbara.Welna, mija po połogu czasem szybciej, a czasem wolniej, więc nie masz się co martwić , trzeba przeczekać kilka dni, a na pewno wszystko wróci do normy.