Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

2 Miesiąc życia dziecka-co mama może wprowadzić nowego do swojej diety?

Data utworzenia : 2014-07-09 09:47 | Ostatni komentarz 2014-07-19 20:42

Iwona90r

7855 Odsłony
34 Komentarze

Witam Doświadczone mamy- co wy jadłyście, czym urozmaiciłyście swoją dietę w 2 miesiącu życia Waszego maluszka? Bo mnie szczerze powiem kończą się pomysły na posiłki non stop monotonia, a niestety nie wiem co już wolno a czego jeszcze nie. Pomijam oczywiście fakt o ciężkostrawnych, pikantnych kwaśnych potrawach. Podstawy znam , ale chodzi mi o poszczególne składniki, mile widziane też przepisy na obiadki:) Z góry dziękuję :)

2014-07-10 13:11

Ja miałam rozpiskę od położnej środowiskowej, ale od ok. 2 miesiąca obserwowałam małą i powoli dodawałam nowe produkty do swojej diety (oczywiście bez przesady) - i jak było ok, to wiedziałam, że jest dodatkowa rzecz, którą mogę jeść - tak np. było z cebulą - mała nie miała żadnych problemów. Za to bardzo długo nie mogłam jeść czosnku, octu i cytrusów.

2014-07-10 12:06

Milena-1980, więc też przyznajesz, że nie jesteśmy jakoś ograniczone. Po prostu przez pierwsze miesiące trzeba uważać.

2014-07-10 09:25

Na ostatniej wizycie u pediatry dostałam rozpiskę co mogę jeść i wynika z niej ,że wszystko oprócz wzdymających fasoli ,grochu ,napojów gazowanych ,alkoholu unikać niezdrowej przetworzonej żywności ciastek z izomerami trans i fast foodów.Po 3 miesiącu można próbować wprowadzać te wzdymające również.

2014-07-10 06:36

Beata ale wiesz ze jak już raz czy dwa sprawdzisz, że dziecku nic nie jest i nie reaguje w żaden sposób na tego kalafiora czy czekoladę to możesz zjeść nawet kilogram i dalej nic się nie będzie dziać? Naprawdę nie trzeba przez cały okres karmienia ograniczać różne produkty, bo może akurat za 30 razem dziecko zareaguje alergicznie. Moim zdaniem jedynym ograniczeniem powinien być zdrowy rozsądek - kilogram czekolady może źle wpłynąć na mamę;)

2014-07-10 06:34

Jestem tego zdania co dziewczyny Silje i Samanta. Można jeść prawie wszystko tylko z głową. Musisz poprostu obserwować reakcje maluszka. Ja też tak jak Ty panicznie bałam się wprowadzić coś nowego oby tylko nie zaszkodzić dziecku, ale położna mnie opierdzieliła i powiedziała że kartkę z wytycznymi co wolno a czego nie mogę wyrzucić do kosza. Taka monotonia w jedzeniu może sprawić że mama jest nieszczęśliwa, a to bardziej szkodzi dziecku! Jak zjeswz kawałek czekolady, pizzy, schabowego, może to sprawi że się uśmiecheniesz, dziecku nie będzie nic dolegać, a wyczuje Twój dobry nastrój i też będzie radosne. Jedyna moja rada, że jeśli coś wprowadzasz nowego staraj się to robić z 3 dniowym odstępem czasowym, żeby wiedzieć w razie co, który produkt wywołał uczulenie, czy też bóle brzuszka. I nawet jeśli będzie ten gorszy scenariusz, to pamiętaj, żeby za jakiś czas znowu spróbować uczulający produkt, bo z czasem układ trawienny dziecka i odporność sie rozwija i może się okazać że po dwóch tygodniach, ten sam produk nie wywoła żadnej niechcianej reakcji.

2014-07-10 00:15

Jeju ją karmie 15 miesięcy i nie mam monotonii w diecie. Po prostu niektórzy rzeczami troszkę bardziej uważałam i tyle. Nikt nie zabrania skosztować troszeczkę czegoś. Mi badzieje chodziło o takie obrzeranie się , ale nie chciałam tak pisać. Chodziło mi o to ze np można zjeść troszkę kalafioru i obserwować dziecko, ale nie cały i potem się dziwić ze coś się dzieje .

2014-07-09 21:32

Iwona możesz jeść wszystko na co masz ochotę, tylko w rozsądnych ilościach. Nawet kawałek czekolady możesz zjeść. Ważne, żebyś obserwowała reakcje dziecka. Jeśli zjesz paprykę, a dziecko dostanie po karmieniu wysypki to wtedy dopiero tą paprykę eliminujesz na jakiś czas ze swojej diety - to taki przykład. Nie możesz żyć o przysłowiowym chlebie i wodzie, bo podczas karmienia musisz organizmowi trochę więcej kalorii, tych dobrych kalorii dostarczyć. Możesz sobie pomagać piramidą żywieniową, żeby zbilansować dietę. Ja ze swojej strony zachęcam do normalnego jedzenia, takie jak w trakcie ciąży, bo do tego dziecko jest przyzwyczajone, do tego twój organizm jest przyzwyczajony. A nie ma nic gorszego niż nagłe i radykalne zmiany diety. Możesz sobie zrobić domową pizzę, możesz zjeść schabowego, możesz zjeść zupę ogórkową. Jedynie daj sobie spokój z zupami grzybową i szczawiową na czas karmienia.

2014-07-09 21:24

Nie przesadzam. Dla kobiety, która karmi swoje dziecko piersią życie w tym czasie staje się bez smaku, monotonne, dla wielu kojarzone z tym, że musi ona siedzieć w domu, bo wstyd wystawić piersi by gdziekolwiek nakarmić (to tak z innego wątku), więc jak z takim podejściem nie nazwać karmienia męką? Dobrze, że mam swój rozum, bo inaczej to bym chyba oszalała, gdybym się miała tak każdego słuchać...