Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Co brzydzi w karmieniu piersią?

Data utworzenia : 2017-11-09 07:03 | Ostatni komentarz 2017-12-29 22:20

J.Swierczewska

3128 Odsłony
104 Komentarze

http://rodzicielnik.pl/naprawde-brzydzi-karmieniu-piersia-rozwazania-wlasne/ Przeczytalam ten wpis i zaczelam sie zastanawiac. Jak to u was wyglada? Karmicie w miejscach publicznych? Jakie sa wasze przezycia, reakcje innych ludzi? Czy odpowiadacie cos jesli ktos was skomentuje czy moze poslusznie spuszczacie glowe? Jezeli watek juz byl przepraszam, ale nie moglam sie doszukac.

2017-11-11 00:53

Ja dziś idę na osiemnastkę do kuzynki. Muszę założyć taką sukienkę żeby się cała nie odkrywać i spokojnie nakarmić córkę. Albo może się kocykiem zakryje.

2017-11-10 09:20

Teraz jest pełno miejsc gdzie mozna sie " schować" karmiąc. W galeriach sa właśnie przygotowane do tego pokoje, w restauracji tez juz sie spotkalam z miejscem do karmienia i u nas w ośrodku tez mamy kącik. Ale jednak czasem sa sytuacje gdzie musimy wyciągnąć cycucha i nakarmić na ławce - np w parku. Warto sie wtedy przygotować założyć odpowiednia bluzkę zeby sie cala nie rozbierać czy zabrać ze soba kocyk zeby okryć siebie i maleństwo. Ludzie patrzą i patrzeć beda bo z jednej strony przynajmniej jak dla mnie rozczula taki widok a z drugiej strony kiedys tego nie bylo i przeważnie starsi ludzie sa w szoku no bo jak tak mozna w miejscu publicznym. Ale nic nie zrobimy skoro dziecko jest głodne - to trzeba je nakarmić. Mi przy pierwszym dziecku nie bylo dane karmić piersią ale przy drugim zrobie wszystko zeby tylko utrzymać laktacje i nie bede siedziała zamknięta w domu, jak ludzie sie patrzą to niech patrzą a jesli ktos skomentuje to zapytam czy jest gdzies informacja o zakazie. A takowej nie ma nigdzie.

2017-11-09 18:08

Kiedyś już powstał taki wątek :-) https://lovi.pl/pl/forum/2/871/1

2017-11-09 17:23

Dla mnie to nic owszem na początku miałam opór ale potem uświadomiłam sobie ze przecież każdy człowiek je wtedy kiedy jest głodny po prostu idziemy i w drodze jemy bo głodni jesteśmy i nic w tym dziwnego więc czemu mam przetrzymywac w katuszach synka aby dość do domu kiedy mogę mu podać pierś wszędzie ? Przecież to jest jego jedzenie więc to jest raczej naturalne ale wiadomo dla własnego komfortu karmie tam gdzie ja się czuję komfortowo wiadomo że na środku centrum w tłumie gapiów nie będę karmić ale wybiorę miejsce gdzieś z brzegu bardziej ustronne. Od tamtej pory karmie wszędzie tam gdzie czuje się komfortowo :)

2017-11-09 13:16

Ja sama tez wielokrotnie karmilam w miejscach publicznych i nie spotkalam sie z krytyka, ale ze wscibskimi sponrzeniami i wytykaniem palcem juz tak. Ludzie sa chyba coraz bardziej tolerancyjni na karmienie piersia. W koncu badz co badz jest to rzecz ludzka. Kiedys kobiety karmily wylacznie piersiami i problemu nie bylo.

2017-11-09 12:48

W moim mieście jest to tolerowane, że matka karmi dziecko w miejscu publicznym. Zwłaszcza u lekarza w kolejce. Ludzie do przepuszczania innych osób już nie są chętni. Ja sama miałam taką sytuację i jeden pan mnie przepuścił. Innym razem jak wchodziłam do gabinetu to taka pani się mnie pytała na którą godzinę byłam zapisana bo ona czeka już ile czasu a ja z córką przyszłam później i już wchodzę. Córka miała wtedy dwa tygodnie. Dzieci do trzeciego roku życia wchodzą bez kolejki. Teraz jak idę z córką do lekarza to na którą godzinę jest zapisana to na tą idę na styk i nic mnie nie interesuje. Później bym na spotkaniu z wujkiem bo przyjechał na chwilę z zagranicy. On zorganizował zjazd rodzinny w restauracji. Pierw chodziłam karmić w ustronne miejsce ale ludzie tam też chodzili. Więc po tem karmiłam na sali. Oczywiście się zakryłam tyle ile mogłam i córkę karmiłam. Nie spotkałam się z krytyką.

2017-11-09 12:45

Przyznam się że ja mam opór karmić publicznie. Dlatego przez pół roku było tylko parę razy kiedy to robiłam. Choć raz kiedy byłam na takich warsztatach z dzieckiem nie miałam z tym problememu bo inne mamy karmily więc było mi raźniej. Kiedyś wybraliśmy się z mężem na przejażdżkę i spacerowalismy z wózkiem po parku i mały zglodnial to usiadłam w tym parku i tak się schowalam trochę żeby nie było widać ale z daleka ludzie idący inną alejka widzieli co robię i czułam ich wzrok na sobie, wręcz się gapili choć przecież nie wiele widać. Ostatnio jakoś się oswajam trochę bo karmiłam w hotelowym holu i później w restauracji ale to też zawsze jakoś tak siadam żeby nie było widać. Z krytyka się nie spotkałam ale za to z gapiami już tak.

2017-11-09 10:28

Obecnie jeszcze jestem w ciąży im nadzieję, że będę karmić piersią jak najdłużej. Osobiście nie uważam, aby karmienie piersią w miejscach publicznych było czymś złym. Oczywiście można zrobić to dyskretnie, znaleźć jakieś ustronniejsze miejsce jeżeli jesteśmy poza domem. Dla własnego komfortu. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, to raczej każdy powinien zrozumiec. Na szczęście nie spotkałam się nigdy z krytyka w stosunku do kobiet karmiących w miejscach publicznych.