Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Wpływ tego co je mama na karmienie piersią

Data utworzenia : 2017-11-07 09:51 | Ostatni komentarz 2018-01-01 23:38

Martyna.Kuta

7156 Odsłony
88 Komentarze

Witam. Od 4 miesięcy karmię córkę piersią. Do tej pory jadłam wszystko na co miałam ochotę. Jakiś czas temu zjadłam danie z kapustą. Córka na drugi dzień miała problemy z brzuszkiem- trwało to kilka dni. Czy powodem mogła być właśnie kapusta??

2017-11-08 09:07

Zgadzam się z Kasią dieta matki karmiącej nie istnieje. Udowodnione jest to naukowo że mleko tworzy się z krwi potrzebne do tego są odpowiednie hormony plus w ciąży musza się wytworzyć pęcherzyki laktacyjne. Do krwi dostają się tylko substancje odżywcze alergeny toksyny i substancje chemiczne czyli też cześć leków ma wpływ do mleka. Produkty wzdymajace i powodujące gazy nie przedostaja się do krwi a co za tym idzie mleka. Jeśli jakiś problem wystąpił i jesteś pewna co do kapusty to radzę zmienić sklep w którym się ja kupiło bo albo zawierała nieodpowiednie normy dopuszczalne do spożycia albo po prostu może alergen jakiś się dostał często jest tak ze na początku dziecko nie ma alergii na daną rzecz a później kiedy już myślimy że wszystko jest ok i pozwalamy sobie więcej zjeść to alergia się zaczyna dzięki temu nie wiemy co jest nie tak. Oprócz tego ten problem może być kompletnie nie związany z jedzeniem tylko po prostu z układem trawiennym bądź większą dawka laktozy w mleku i organizm sobie nie radzi. Wtedy bardzo dobrze działają kropelki delicol.

2017-11-07 23:07

Dieta mamy karmiącej nie istnieje. Mleko tworzy się z krwi a nie z treści żołądka. Oczywiście może zdarzyć się, że po zjedzeniu czegoś pojawiają się bóle brzuszka czy wysypka ale, żeby kolka trwała przez kilka dni z powodu kapusty no nie jestem pewna. "Nie jesz cebuli, fasolki i grochu kapusty bo to powoduje kolki Jak pisałam wyżej przyczyny kolek są różne i nie do końca poznane, aczkolwiek przypisuje się te dolegliwości niedojrzałości układu pokarmowego dziecka w większym stopniu niż diecie matki. Jeżeli jednak zaobserwujesz ze po takim daniu, że dziecko ma gazy to następnym razem ugotuj tą potrawę z dodatkiem cząbru który zapobiega ich powstawaniu. Fasola, groch, bób – to są produkty które zawierają bardzo dużo białka którego potrzebujemy na co dzień. Nie warto ich wyrzucać z diety" źródło https://www.hafija.pl/2013/08/dieta-mamy-karmiacej-piersiajedz-co-chcesz-obalamy-mity.html Kolki pojawiają się bo dzieci mają niedojrzały układ trawienny. Jak napijemy się gazowanego to mleko nie robi się gazowane :) Polecam artykuły https://www.hafija.pl/2017/05/gastronomiczny-cyrk-kobiet-karmiacych-dzieci-piersia.html https://mataja.pl/2014/03/suche-suchary-mokra-woda-dieta-rezim-i-niewygoda-wytrwaj-i-karm-kobieto-dieta-w-czasie-karmienia-piersia/ https://www.hafija.pl/2013/08/dieta-mamy-karmiacej-piersiajedz-co-chcesz-obalamy-mity.html

2017-11-07 22:16

Myślę że kapusta miała wpływ na twoją córkę. Karmiąc piersią musimy uważać na to co jemy. Jeżeli jemy coś nowego to mało i obserwujemy dziecko jak będzie reagować. Może u twoje dziecko nie toleruje albo ciężko jest strawić kapustę. Musisz uważać na to co jesz kolejnym razem i może w mniejszych ilościach.

2017-11-07 19:50

Dieta matki karmiacej niby nie istnieje ale jednak dużo sie o niej mowi. Kapusta mogła mieć wpływ na problemy z brzuszkiem. Kapusta tak jak i warzywa straczkowe sa wzdymajace warto je na poczatku odrzucić lub próbować w małych ilościach. Ja znow odrzucilam wszystko co mogłam - jadlam samo gotowane mięso, zupy bez śmietany itp. Ale to byl bardzo duży blad bo prawdopodobnie od tego mleko zaczęło mi zanikać i byc nietresciwe. Tak ze to co jesz musi byc tez zróżnicowane.

2017-11-07 18:51

To co je mama może mieć wpływ na dziecko karmione piersią, jednak nie zawsze musi to się na nim odbić. Ja również podczas karmienia piersią, gdy dziecko miało dwa miesiace, dodam że teraz ma skończone cztery skusiłam się zjeść coś ciężkiego i może nie powinnam tego serwować dziecku ale zjadłam fasolkę po bretońsku, która sama zrobiłam i z obserwacji zauważyłam ze dziecku nic nie było, brzuszek nie bolał i kupka normalna. No ale nie każda mama zapewne może sobie na to pozwolić, można próbować wszystkiego ale z umiarem i zawsze trzeba obserwować reakcję dziecka..

2017-11-07 15:09

Martyna być może kapusta jest winowajcą. Dużo się mówi, że dieta matki karmiącej to wymysł i nie powinno się ograniczać jedzenia w tym czasie. Ale ja gdy karmiłam, też unikałam pewnych dań. U nas zawsze pojawiały się problemy z brzuszkiem gdy zjadłam coś smażonego. Zależność ta zanikła dopiero ok 5 miesiąca. Od tego czasu mogłam jeść faktycznie wszystko, bez obaw.

2017-11-07 11:36

Polecam jeszcze artykuł Lovi https://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/51/1/1/Dieta+matki+karmiącej+-+sprawdź+jak+powinna+wyglądać+dieta+przy+karmieniu+piersią

2017-11-07 10:09

Mówi się że dieta matki karmiącej nie istnieje. Ale to nie prawda. I już nie raz tutaj zostało to udowodnione. Myślę, że kapusta którą zjadłaś miała wpływ na problemy z brzuszkiem córki. Obserwuj córkę jak zjesz coś nowego Będziesz wtedy wiedziała co jej szkodzi. W razie problemów podaj jej 1-2 krople esputicon na smoczku. Powinny szybko przynieść ulgę.