Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1481 Wątki)

Życzliwość lub jej brak dla kobiet w ciąży

Data utworzenia : 2013-01-16 16:36 | Ostatni komentarz 2019-09-05 22:36

klamerka123

16358 Odsłony
194 Komentarze

Okres ciązy to szczególny czas dla nas ale czy wszyscy których spotykamy na swojej codziennej drodze tez tak sądzą... Czy jadąc autobusem ustąpił ktoś wam miejsce, alebo przepuścił w długiej sklepowej kolejce??

2014-04-15 08:23

W pierwszej ciąży czułam się tak dobrze, że dziwiło mnie ustępowanie w kolejce, czy miejsca w autobusie. I było mi miło ale nie potrzebowałam tego. Teraz jest inaczej-strasznie mi ciężko, brzuch ciągle boli, zawroty głowy itp. I teraz przydało by mi się specjalne traktowanie, a tu jak na złość-znieczulica.

2014-03-25 19:09

Ja miałam dość irytującą sytuację w pracy. Koleżanka była w ciąży, więc z szacunku do niej i do jej nienarodzonego maleństwa w sporej ilości rzeczy ją wyręczałam (szczególnie chodzi o dźwiganie). Strasznie się tym poruszyła druga dziewczyna (nota bene matka) dlaczego ja tamtą tak wyręczam, że ona nie miala tak łatwo.. ja na to, że traktuję ciężarną tak jakbym sama chciała być w takim stanie traktowana.. Moje drogie, czy matki, które nie miały taryfy ulgowej podczas swojej ciązy, po prostu się odgrywaja na późniejszych ciężarnych? Może im ciężko nie było, ale są różne przypadki, różne ciąże... Wszystkim Brzuchatkom życzę należnego poszanowania i zrozumienia!!!

2014-03-18 15:00

ja podobnie jak mraczek byłam traktowana z minimalna ulga :) Miło było jak ktos mi miejsce ustapil w autobusie w sklepie czy gdziekolwiek ..oczywiscie byli ludzie co nawet nie zwrocili uwagi na mój stan , ale nie mam do nich zalu , bo ciaza to nie choroba i kilka minut ( o ile dobrze sie czujemy ) postałam..jesli czułam sie gorzej to po prostu prosiłam o ustapienie miejsca :) Dzis ja jako mama , niedawno kobieta w ciazy , traktuje kobiety z brzusiami czy malutkimi dziecmi ulgowo ,drzwi otworze , miejsce ustapie .. Sa sytuacje kiedy kobieta sie zle czuje , jest jej slabo i co ? i sa zwyczajnie obrazane , ze robia z siebie inwalide ze wlasnie ciaza to nie choroba ..ze sa takimi ludzmi jak oni wszyscy ..zero zyczliwosci . Przykre ale dokladnie taka mentalnosc ludzi .

2014-03-18 14:01

ja powiem tak dużo zależy od mentalności ludzi, ja ciagle się musiałam o swoje pierwszeństwo kłócić, albo słuchać jak to innym jest ciężko a ja siedzę, a młodsza. Ale z reguły nie zwracałam uwagi na nic, na żadne komentarze. za to pamiętam jak dzis siostra miała zlecone badania w szpitalu, pojechałyśmy razem a tam kolejka, ona niby prywatnie więc bez kolejki mogła no i że w ciąży, ale jakaś babcia starsza zaczęła ją atakować aż biedna się rozpłakała. Pierwszy raz wtedy tak się zdenerwowałam, że okazałam brak szacunku dla starszych i ją wyzwałam, później było mi wstyd, ale jakoś strasznie mi szkoda siostry było, ze płacze. A potem jeszcze pielęgniarki nie miłe, a ja zła to znów i na nie nasiadłam, że jakbym ja się tak do swoich klientów odnosiła to by mnie szef zwolnił i że jak ma zły dzień to niech sobie go w nos wsadzi a nie wyzywa na pacjentów. Od tej pory w zasadzie chodziłam z siostrą wszędzie, bo ona jest taka cicha i spokojna i nie potrafi się upomnieć o nic, a do tego jej mąż mnie prosił więc nie mogłam odmówić.

2014-03-18 13:38

Ja raczej przez całą ciążę spotykałam się z życzliwością i zrozumieniem. Nie przypominam sobie sytuacji jakiś niestosownych, choć nie byłam na wizycie u ginekologa a że miałam straszne zawroty głowy to musiałam siedzieć nie mogłam za długo stać i czy uważacie że któraś z kobiet mi ustąpiła nie dopiero jak weszła położna i zobaczyła jaka jestem blada to jak zaczęła gadać to od razu ze 3 kobiety wstały, a nie wspomnę już o kolejce u lekarza nie było taryfy ulgowej. Ale jeżeli chodzi o sklepy itp. to nawet do teraz jak jestem z Jasiem to mnie obsługują pierwszą:)

2014-03-18 13:26

U nas znowu było odwrotnie nawet słyszałam uwagę od starszej pani która mówiła do swojej dorosłej już córki "co cię to obchodzi niech stoi" kiedy to ja stałam z mała na rękach w kolejce a miała zaledwie kilka miesięcy. Chociaż nie wsadzam wszystkich do jednego wora;) bo i zdażały sie sytuacje uprzejmości i uśmiechów, chyba nasze społeczeństwo nie zostało wychowane do ustepowania miejsca innym;) Swoją drogą dużo zależy też od nas samych jak my teraz wychowamy swoje dzieci, przyznam że kiedy idę na plac zabaw, to jedynie moje dziecko umie powiedzieć proszę czy przepraszam.

2014-03-18 13:09

teraz ludzie sa tacy ze udaja ze nie widza ... ja jestem w 9 misiacu ciazy i trudno jej nie zauwazyc czesto jezdze komunikacja miejska i ludzie odwracaja glowy zeby tylko nie wstac i nie ustapic miejsca. i jak sie zdaza ze ktos ustepuje to wlasnie starsze osoby a nie mlodziez...

2014-03-11 21:09

no ja też biorę dzieci ze sobą, bo one są do mnie po prostu przyklejone;) a tak powazniej, to jak mam jechać 25 km z miasta do rodziców zostawić dzieci i znów jechac do miasta zrobić zakupy to się to mija mi z celem i ostatnio w niedziele mój syn już był tak niezadowolony z zakupów, że na całe tesco sie darł, nie płakał tylko krzyczał od razu pani w kasie powiedziała, że muszą mnie przepuścić. Ale w ciązy stal się kłócić musiałam o pierwszeństwo bo przecież właśnie babcie a to one od kilku godzin czekają, a to że ja przyszłam później niż one i tak stale musiałam udowadniać, że mój brzuch to nie jest atrapa