Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1479 Wątki)

Temperatura w mieszkaniu, a ubiór dziecka

Data utworzenia : 2013-09-10 21:21 | Ostatni komentarz 2021-06-02 20:55

Marta1984

6604 Odsłony
65 Komentarze

Ciekawa jestem czy chronicie dzieci przed przegrzaniem czy raczej zmarznięciem. Nadchodzą chłodne dni i myślę o kupnie jakiegoś grzejnika. W zeszłym roku kaloryfery tak się zapowietrzały, że z administracji nie nadążali naprawiać. Mamy odpowietrzniki ale niewiele to daje. W związku z tym ogrzewaliśmy mieszkanie gazem przed kąpielą malucha i w trakcie. Z tym, że w ten sposób spala się tlen :( A jak jest u Was, korzystacie zimą z jakiś grzejników, a może po prostu ubieracie dzieci cieplej, a temperaturę macie w domach niższą.Podobno zdrowiej w chłodzie niż w nagrzanym pomieszczeniu, ciepło wysusza śluzówkę, dziecko choruje. A chłodek hartuje, tylko, że ja jestem zmarzlak i lubię ciepło w domu. Zastanawiam się też czy syn powinien chodzić po domu w samych skarpetach czy kupić mu jakieś kapciuszki. Nie mamy dywanu i może ciągnąć od podłogi. Choroba jasna, cyganiątka latają po dworze na boso zimą i zdrowe jak ryby.

2014-02-06 20:17

ProudMonny powiedz to mojemu mężowi. Jemu jest wiecznie zimno. A skoro jemu jest zimno to dzieciom pewnie też. W sumie to nie jest typowa farelka, raczej taki przenośny grzejnik żrący prąd :>

2014-02-06 16:21

Kusia, ja jestem przeciwniczką farelki. Uważam, że lepiej owinąć dziecko kocykiem/becikiem lub ubrać w szlafrok na te kilka minut.

2014-02-06 09:51

Mała na na sobie jedną warstwę ciuszków więcej niż my. Normalnie mamy w domu jakieś 20 stopni (ja lubię niższe temperatury, ale mąż to zmarzluch). Nastkę kąpiemy w sypialni i wtedy nagrzewamy szybko pokój farelką do 23 stopni.

2014-02-06 09:15

u nas też zero dywanów :D mamy 22 stopnie w salonie gdy świeci słońce, a tak to 21, w sypialni około 19-18 stopni, martwiłam się czy nie będzie noworodkowi za zimno ale na początku po prostu był cieplej otulany, teraz ma zawsze jedną warstwę pod piżamką czyli body, czasem jak ma spodenki to zakładam mu pod spód rajstopki ale wtedy go nie przykrywam kocykiem. Przegrzanie dziecka jest gorsze niż wychłodzenie, zresztą wychłodzić nie jest tak łatwo podobno a przegrzać owszem :)

2014-02-06 09:01

To trochę jak z dorosłym - jeden lubi nakryć się kołdrą po uszy, nawet latem! (moja mama), innemu wystarczy cienki koc zimą (moja ciocia). Każdy preferuje inną temperaturę, tak też jest z dziećmi. Moja córa nie lubi byc przykryta, a już na pewno nie po uszy, ale u nas jest ciepło, bo ok. 20st. Poza tym ona śpi w pajacu, więc ma stopy zakryte. W dzień nie lata naubierana, bo sama umie dać znać, gdy jest jej zimno, przynosząc swoją bluzę i pokazując, że chce ją założyć. Dlatego bacznie obserwuję zachowanie córki i na jego podstawie dostosowuję ubiór :)

2014-02-05 23:36

gwiazdka ja mam tak samo a mieszkam w blokach,ostatnio jak śpie w pokoju z małym to ąz się kataru nabawilam ciągle musi być zakręcony grzejnik bo inaczej mały po prostu nie śpi. Wyobraź sobie co ja przeżyłam na święta jadąc do rodziców tam mają ze 26 stopni mały po portu pływał, ciągle mi płakał, nie spał a dodam, ze tylko w bodziaku był. No i po przegrzaniu przyszedł katar i poszedł dalej do zapalenia oskrzeli. Dlatego powiedziałam, ze nie przyjadę do sezonu kiedy już ogrzewania nie będzie bo mały nie lubi ciepła, tak samo z resztą jak cała moja rodzinka

2014-02-05 21:44

dziewczyny wątek może stary, ale natrafiłam na niego przypadkowo i zdziwiłam się szczrze czytając wasze wypowiedzi. Z tego co piszecie wynikałoby że ja mam w domu poprostu lodówkę. Mieszkamy w domu, co prawda nowym , ocieplonym itd Palimy w piecu, a raczej ja aplę, bo męża wiecznie nie ma w domu, a że musze palić sama a kotłownię mam w piwnicy to córkę 14 miesieczna musze zostawiac sama na gorze. Wiec wiecznie sie spiessze, albo poprostu nie palę. Zapalam dopiero wtedy gdy jest juz naprawde zimno czylo ok. 16 stopni. W dzien zazwyczaj jest ok. 18-19 stopni, jak sie pali temperatura podnosi sie do max. 21 stopni, wiecej nie hcce nawet, bo powietrze ro i sie za suche i ogolnie jest za goraco mi wtedy, w nocy mamy ok.18 stopni Zauwazylam ze corka lepiejn sypia jak jest zimno, oczywiscie jest ubrana w grube spioszki do spania (takie z polarka), zauwazylam nawet ze jak odkrece kaloryer jej na noc i robi sie u niej w pokoju w nocy ok 20 stopni to ona ma noc nie przespana, budzi ie co chwila, placze, chce pic itd w dzien corka tez jest cieplo ubrana, rajtuzki, grube skarpetki antyposlizgowe, spodnie, długi rekaw corka rzadko choruje, a jak choruje to glownie latem ale to z powodu alergii raczej na jakies pylki, bo dziwne ze wlasnie latem choruje kiedy jest w domu goraco Czytalyscie Pawła Zawitkowskiego? Mamo tato co ty na to? Napewno kazda z nas o nim slyszala:) w czesci 3, na stronie bodajze 84, jest napisane ze dziecko powinno spac w temp od 16 do 18 stopni..... tak tak, nie pomylialam sie i pisze tam tez maluchy gorzej radza sobie z przegrzaniem niz z wychlodzeniem organizmu ale ja sie nie wymadrzam, kazdy przebywa w takiej temp jakielj lubi, mi czasami jest zimno, ale dla dobra coreczki trzymam tepmerature taka jaka zalecaja pediatrzy

2014-02-05 20:26

Temperatura w domu ok 21 stopni a dzidziuś powinien mieć jedna warstwą więcej niż my dorośli. Nie należy przegrzewać dziecka i wietrzyć mieszkanie przed snem:)