Spacer z maluchem

Żadna pogoda nam nie straszna. Mieszkając w bloku cały dzień w mieszkaniu to nie jest dobry pomysł. Uwielbiamy spacery, jak pada to parasol w rękę, kalosze na nogi i dziecko szczęśliwe. Na śnieg nie możemy się już doczekac. Jedynie co nam psuje wyjścia z domu to wiatr, tego nie lubimy, ale wtedy wsiadamy w samochód i rajd po sklepach albo do babci. I zapewne jak u każdego im ładniej na dworzu tym dłuższy spacer.

Zimno ciepło wiatr to jest nam raczej nie straszne ale jak jest ulewa to raczej nie wychodzimy :D 

Jak pada deszcz albo bardzo wieje to jeśli nie muszę nie wychodzę. Sams nie znoszę takiej pogody . Natomiast mam tez starsze dziecko ktore rano trzeba zaprowadzić do przedszkola wiec zwykle muszę wyjść z mała niezależnie od pogody . 

My jesteśmy codziennie na dworze czasami godzinę do dwóch a czasami tylko 10minut jeśli pada Deszcz.   

Nie nawidze siedzieć w domu, więc tylko czekamy aż mała wstanie zje i ruszamy.  

Z pierwszym dzieckiem chodziłam codziennie, nawet w deszczu o ile nie był zbyt silny. Lekka mżawka mi nie przeszkadzała bo na wózek miałam folię ochronną a dla siebie brałam przeciwdeszczową kurtkę lub pelerynę. Jeśli była ulewa to spacerowaliśmy pod naszym domem, kilka razy wkoło i ewentualnie po chodniku, który mamy zadaszony. Gdy syn zasnął to go pod tym dachem zostawiałam lub w otwartym garażu a sama szłam do domu.

Teraz z dwójką jest już gorzej z wyjściami dalszymi i kręcimy się najczęściej po własnym podwórku. Starszy ubiera kalosze i kurtkę i biega a młodszy w wózku pod dachem. Ale podobnie wielkie ulewy spędzamy w domu a czekamy na jakieś pogodowe okna. :)

Monia, u mnie cały dzień leje, choć teraz akurat nie. Dzisiaj sobie odpuściliśmy, bo nawet pies nie chciał chodzić, tylko od razu po siku to domu. :D

Ogólnie to zależy, jak jest nieduży deszczyk to idziemy na spacer i staramy się codziennie zrobić rundkę. Ostatnie dni były piękne, więc oczywiście spacery były. Ale jak leje mocno, to żadna przyjemność łazić. A zimno akurat nam niestraszne.:)

Ja staram się chodzić codziennie ,ale jak leje to nie wychodzimy. Natomiast jak jest wietrznie i zimno to mi się iść nie chce, ale wiem ,ze to ważne dla malucha no i poza tym zaśnie mi na spacerze, więc to na duży plus dlatego w tedy mimo wszystko wychodzę na spacer. 

Monia u nas dziś od rana padało, wyszłam w przerwie deszczu na spacer, a wracałam w ulewie :D teraz świeci słonko 

Spacer z maluchem w taka deszczowa pogodę to nie dla Nas. Chociaż uwielbiam spacery jesienią są takie piękne liście kolorowe, gdy deszcz pada zostajemy w domu i po prostu spędzamy czas razem leniuchując. 

Jakby było słoneczko to co innego. Byśmy już pakowali córeczkę i szli na spacerek rodzinny. 

A jaka u Was pogoda, też tak deszczowo?