Spacer z maluchem

Monia no mniej więcej tak:P

To nie najgorzej to coś koło 60 km? My mamy jakieś 30 może nie całe. 

Czasem mała zaśnie a czasem nie śpi. Jak była maka to wiecznie spała nawet w takich krótkich trasach 

my mamy godzine drogi to tesciów więc mam nadzieję, ze akurat będzie spała;)

my chcieliśmy jechać do moich rodziców na święta, ale odpuściliśmy jak pomyśleliśmy co nas czeka. Podróż z dwójką do tego mój mały maruda okropna ,a jak sie drze to już w ogóle można zwariować, a gdzie sie skupić w tedy w aucie na drodze 

My taką sobie zrobiliśmy w październiku ok 150km i uciążliwe to było. Niby nic takiego ale jednak syna karmiłam w samochodzie, przebieranie w bagażniku, przekładanie z fotelika do gondoli itd. Marudzenie starszego:p stwierdziliśmy, że na razie mamy dość �

Maziulek tak to jest właśnie w podróży z dziećmi, a daleka to już w ogole się wydłuża;/

my jak co godzinę robimy przerwę to jest dobrze :D mój mąż się śmieje , że ze mną się ciężko jeździ bo ja wiecznie siusiam. SPoro piję to potem często stajemy, a po kawie to w ciągu godziny na bank dwa razy przerwa na siusiu :D my jeździliśmy w trasę 4h to z córką nam nawet wychodziło 6h, ale trzeba było stanąć nakarmić piersią, samemu coś też zjeść , przewinąć ją. To sie trasa wydłużała bo wiadomo dziecko na piersi je częściej to tych przystanków było sporo 

głównie właśnie na autostradach na mopach, gdzie niektóre są jeszcze puste to tylko siku i trochę wokoł auta;D