Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Ślub w gronie rodzinnym a rodzinne wtracanie masakra

Data utworzenia : 2021-05-26 00:40 | Ostatni komentarz 2021-07-15 20:03

Wątek edytowany: 2021-05-26 00:49

Dariamama

1313 Odsłony
69 Komentarze

Tak napisałam ten wątek po otóż we  wrześniu biorę ślub... I ogólnie chcieliśmy zaskoczyć rodzinę jak już uzgodnimy datę. I chcieliśmy zrobić go w domu w gronie rodzinnym jak na urodziny. I zaplanowałam sobie tak że przyjaciolka która jest świadkowa pomoże w przygotowaniu obiadu itp ale na to moja mama przyszła ostatnio i mówi że ona w garach stać nie będzie i zamówi restauracje na obiad. No okej wszystko fajnie w domu to w domu wszyscy goście zrozumieją ze małe grono ale w restauracji co chrzestnym powiem idźcie sobie bo byliście zaproszeni tylko pod urząd... Nagle okazuje się że ceny w restauracji za dam obiad wychodzą inne niż mama sobie wyobrażała. A ogólnie jest tak że znalazłam restauracje gdzie wydłużenie imprezy weselnej z obiadem itp ale do 23 wychodzi taniej niż sam obiad z deserem kawa tortem itp. I mówię mamie że wtedy wychodzi 100 zl za osobę czyli naprawdę grosze bo wszędzie minimum 14p zł.. A tu nagle a to chyba w domu zrobisz itp  a tu zaproszenie mamy siostry okej wpisałam w listę gości  ale także wpisałam e listę gości siostrę taty obydwie są tylko 5 lat starsze i ogólnie bardzo się z nimi trzymam jak z przyjaciółkami a na to mama ale jak ty chcesz zaprosić taty siostrę to ja mówię Mamo to tak jakbym nie zaprosiła twojej... A dajcie spokój miało być skromnie a wyszedł kogiel mogiel. U już nie wiem co robić. I już mi się odechciewa bo miało bc spontanicznie w gronie najbliższych a wyszło jak wyszło. I tak czy tak jest źle. I w sumie podupadła na siłach. 

2021-05-26 09:43

To twoj ślub wytłumacz mamie ze będzie po twojemu i juz u nas nie było problemu mieliśmy wesele na 120 osób pół na pół z czego mąż ma mała rodzinę i powiedział ze od oddaje 20 swoich miejsc dla naszej bo na sile nie będzie niego zapraszał ale decyzję były nasze rodzice tylko się dostosowali pod nasze widzimi się 

2021-05-26 09:43

A może zamow catering do domu? Moja mama ostatnio robiła 50-te urodziny i wcale dużo nie płaciła. Najlepiej zrobić tak jak dla cb wygodnie;)) bo to zawsze trudno kogoś wykreślić z listy 

2021-05-26 09:41

Oj skąd to znam. Też powiedzieliśmy rodzicom (7lat temu już...) w lutym, że w czerwcu chcemy wziąć ślub. To zaczęli panikować, że sali nie znajdziemy przecież. A my na to, że nie chcemy zadnej sali bo nie zapraszamy nikogo, tylko najbliższą rodzinę- rodziców i rodzeństwo, więc zrobimy w domu. Na to mama że komu się będzie chciało stac i szykować bo nawet jeśli weźmiemy katering to jednak ktos musi rozstawić stoły, krzesła, dac talerze, potem posprzątać... wiec ok. Zgodziliśmy się na sale bo faktycznie wchodzisz, wychodzisz i sie nie przejmujesz. Ale potem moja mama zaczela namawiać na zaproszenie chrzestnych no bo jak to tak ich nie poinformować, co sobie pomysla. Nie chcieliśmy ale w końcu się zgodziliśmy. No to znow drążyła dalej bo przecież jak zaprosze chrzestnych to mogę zaprosić tez pozostałe ciotki i wujków, z mojej strony to tylko 6 dodatkowych osob. Wkurzeni byliśmy ale postawiła na swoim. Ze strony męża oprócz rodziców i rodzenstwa oraz kumpla który był świadkiem, byl tylko chrzestny z żoną. A z mojej strony przyjaciółka na swiadka, moi rodzice, dziadek, rodzeństwo, chrzestni oboje i reszta ciotek... mowilam ze ma być tylko obiad i kawa ale oczywiście mama sie uparła na kolację, bo jak to tak... i chyba nawet byla zimna plyta i kolacja na ciepło ale my zrobiliśmy i tak po swojemu i ok 21 się zmylismy zostawiając gości. Uprzedzałam mame że nie będziemy dlugo siedziec bo mamy zarezerwowany wyjazd i chcemy zrobić po swojemu. Jak się upiera na gości to niech się nimi sama zajmuje. Ogólnie jak to wspominam po latach to katastrofa, wyglądało jak stypa bo nawet muzykę mielismy tylko z laptopa ale nikt się nie bawil. (Byla puszczona w tle) no ale... przemyslenia mam dwa. Albo bym zaprosiła tego dj i dla świętego spokoju zrobila mini wesele zeby się już odczepili, albo zrobiłabym totalnie po mojemu czyli nie zgadzała się na żadnych gości.

2021-05-26 09:01

Poniekąd rozumiem cały ambaras. Trudno w tej sytuacji będzie każdemu dogodzić. Dlatego niestety musisz spróbować załagodzić wszystkich , którzy mają jakieś "ale" , albo zrobić całkowicie po swojemu i trudno , każdy będzie musiał uszanować Twoją decyzję.

2021-05-26 08:46

Chyba nie ma co dać sobie wcgodzic ma glowe, postaw na swoim. W koncu to twoj slub a nie rodziny..