Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

przyszła teściowa nie toleruje przyszłego zięcia- chce, by córka się z nim rozstała.

Data utworzenia : 2017-01-24 22:04 | Ostatni komentarz 2017-02-13 15:17

DorFryt

3832 Odsłony
42 Komentarze

Byłyście w takiej sytuacji? Moja najbliższa przyjaciółka od kilku lat jest z chłopakiem, od 2 lat jest zaręczona. Jedyną przeszkodą do ich szczęścia jest jej mama. Dziewczyna szanuje mamę, nie chce jej skrzywdzić, ale z drugiej strony chce w końcu wiązać się na stałe z facetem, z którym jest od kilku lat. Ona mieszka z rodzicami, a jej narzeczony ma zakaz przychodzenia do ich domu. ogólnie rozglądają się za salami. Ale drażni ją to, że mama jej wprost powiedziała, że jak będzie chciała wziąć z nim ślub to ona nie przyjdzie na ślub... No i jak się tu cieszyć przygotowaniami, jak najbliżsi są przeciwni i jeszcze uważają, że ona jest nieszczęśliwa z nim (jest nieszczęśliwa ale przez ta sytuacje). Przyjaciółka jak wspomnie coś na temat narzeczonego kończy się milczeniem mamy albo kłótnią... :( Ja nawet nie wiem jak pocieszyć, co jej doradzić... Najlepiej wygarnęłabym jej mamie co o tym wszystkim myślę.... ale jakbym wspomniała coś na ten temat do jej mamy to przyjaciółka by miała przekichane. Jej mama nie umie ogarnąć tego, że jej córka jest dorosła, że to jej życie, jej szczęście itd... Już myślałam, żeby stworzyć filmik, prezentację, albo znaleźć na necie coś takiego, żeby dało jej do myślenia, żeby weszła w skórę córki i żeby zrozumiała, że to jest życie córki i w tym przypadku córka wybiera co dla niej jest dobre a nie mama.. Samo to jak sobie wyobrażam co może przyjaciółka czuć to mnie trzęsie... chciałabym jej pomóc ale nie wiem jak

2017-02-09 12:31

Jak poznałam męża był refetentem, ja podinspektorem oboje w budżetówce, ale w różnych jednostkach. Po 4 latach został kierownikiem, a zaraz po ślubie zmienił pracę na dyrektora. Jakieś pół roku temu doszło do mnie, że u mnie w pracy gadają, że się "dobrze wżeniłam" brak słów

2017-02-09 12:26

Ludzie zawsze tak mają że jak ktos cos ma to uważają ze kobieta leci na majątek czy pieniadze...to zwykle jedzostwo albo zazdrość:/

2017-02-09 12:22

No świetna teściowa. Moja po koleżankach mówiła że ja nie chcę ślubu dopóki dom nie będzie gotowy, bo mąż przed ślubem dom budował. Doszło do do mojej mamy bo mają wspólną znajomą czego teściowa nie wiedziała, a miesiąc przed ślubem doszło do mnie, że podobno nie chcę ślubu dopóki połowa domu nie będzie moja. Nieźle co?! A ja chciałam swoją działkę budowlaną sprzedać żeby te około 150 tysięcy ze sprzedaży włożyć w dom. A ogólnie do tej pory jestem tylko zameldowana a dom jest nadal męża, jakoś nie zależy mi na tych sprawach póki co

2017-02-09 11:54

Ewelina taki ich urok :-) oczywiście nie każda jest tak jędzą jak moja i takiej na pewno nie życzę żadnej z was bo to skaranie boskie

2017-02-08 22:49

Oliwcia szok! Az mi trudno uwierzyć, ze takie rzeczy się na świecie jeszcze dzieją:/ Co te "mamusie" maja w głowach...

2017-02-08 22:30

Cyrkonia powiem ci szczerze ze ja tez mam taka nadzieje :-) no ale ja przecież zabralam jej najmłodszego synka ukochanego który mamusi finansowo pomagał <3 dlatego ta najgorszą jestem

2017-02-08 22:14

Kurczę niektórzy ludzie sa okropni....dziwie sie ze matki zamiast cieszyć sie ze ich synowie sa szczęśliwi knują przeciwko ich związkom....mam nadzieje ze taka nie będę:D

2017-02-08 21:24

He kochana chyba trafilam w wątek który bedzie dla mnie rajem jak ja kocham swoja teściową a ona mnie eh no miodzio :-) jeszcze za narzeczeństwa z moim Ł. (Byłam juz w ciąży) mój tesciowka powiedziała mu ze odda mu dom za darmo ale jest jeden warunek musi się rozstać ze Mną :-) z tym domem to chodziło o to ze toczyły się sprawy spadkowe i był dom do podziału mama miała mojemu oddać swoje udziały dodam ze tylko z nią był problem :-)