Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Pogoń za bycie najlepszym

Data utworzenia : 2021-11-08 09:34 | Ostatni komentarz 2022-02-01 19:10

Konto usunięte

611 Odsłony
38 Komentarze

Hej,

ostatnio zauważyłam że w szkole odbywają się "pogonie za bycie najlepszym". Mam wrażenie że rodzice sami nakręcają dzieci. Pod szkołą reprymendy "Nie mniej niż 4! Bo szlaban", "Ostatnio była 3, nie chcę aby to się powtórzyło", "masz być lepszy niż inni"

Szczerze, nie podoba mi się to, wiadomo, każdy chce aby jego dziecko uczyło się dobrze. Ale w oczach tych dzieci widziałam taką złość, a inne dzieci przerażenie. Dla mnie jest to przykre bardzo

Co sądzicie? 

2021-11-25 21:19

Idziemka, nam już na pierwszym wykładzie powiedziano, że mamy zapomnieć to czego się nauczyliśmy w liceum i zacząć od nowa, bo wiedza licealna jest często przestarzała, a w biologii non stop coś się zmienia :)

2021-11-24 23:44

U nas ciężko było dostać się na dany kierunek. Jak ja szłam do technikum to bardzo ciężko było dla mnie się dostać. Mimo super średniej było mało miejsc,a ja mieszkałam daleko. Poszłam do handlowej szkoły i w sumie mimo braku tym zainteresowania zrobiło się z tego dużo wiedzy i otwarcia na ludzi. Zawsze byłam zamknięta,a ten zawód wymagał mojej otwartości i dyskusji. Teraz administracja i ten kierunek zmienił moje postrzeganie świata i pokazał inne mocne strony. Jednak teraz patrzę na młodzież widzę,że im ciężej wybrać dany kierunek,bo są młodzi o nie wiedzą czego chcą lub co ich interesuje i jakie mają plany na przyszłość. Często rodzice naciskają idź tu czy tu i wybierają,a dziecko się w tym gubi ....

2021-11-23 08:59

Fajerka masz rację, to wszystko zależy od miasta w jakim się składa papiery i ilu jest chętnych na jedno miejsce;p

 

Podziwiam Was, chemia i biologia, ja co prawda nie miałam z nimi problemu, ale wiadomo podstawy to co innego ;p

2021-11-22 15:10

maziulek, czasem nawet bardzo dobrze zdana matura z biologii i chemii nie dawała gwarancji dostania się na medycynę, na pewno nie w Poznaniu. Koleżanka ze studiów na biologii miała z jednego i drugiego ponad 85 % (oczywiście rozszerzenie) i jeszcze to było mało. Chyba 4 razy próbowała, 4 razy szła jeszcze poprawiać maturę, w międzyczasie zrobiła licencjat z biologii. I dopiero za tym czwartym razem tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego się dowiedziała, że zwolniło się miejsce na dentystyczny (a chciała na zwykły lekarski) i ją przyjęli. Teraz jest stomatologiem. Maziulek, a czym się zajmujesz?

Ja po podstawowej chemii w liceum na studiach biologicznych zostałam ostro przeorana, bo tam wymagano całego materiału liceum z chemii rozszerzonej + wiedza akademicka dla biologa, więc ja do tej pory nie wiem, jak to przeszłam :)

 

Magda i Lena, czy głupio... Poradził ci i go posłuchałaś, pewnie wcale nie musiałaś. Ale dobrze, że nie żałujesz:)

2021-11-22 10:11

ja też miałam ambicje na medycynę ,ale no chemia mnie zrujnowała na maturze i w sumie z mojej klasy każdy słabo ją zdał lub oblał. Na szczęście wszyscy brali jako przedmiot dodatkowy. Mój kolega syn chirurga też ledwo zdał , więc medycynę robił prywatnie na Ukrainie . 

Ja trochę żałuje mojego wyboru studiów bo był to przypadek. Ogólnie super i cieszę się, że poszłam na ten kierunek ,ale z pracą ciężko w zawodzie. Mogłam robić podyplomówki ,ale do końca nie byłam pewna w jakim iść kierunku 

2021-11-21 22:37

Dla mnie najgorsze są przypadki gdy naciska się na dziecko że musi mieć same dobre oceny z wszystkich przedmiotów. Moja szefowa z pracy tak właśnie traktowała swojego syna. Zawsze mu współczułam. Najgorsze to jest ze jak dziecko ma same 5 i 6 z wszystkich przedmiotów to potem często ciężko mu wybrać co robić dalej bo nie wie co go do końca tak naprawdę interesuje. Ale jeszcze bardziej nie rozumiem rodziców którzy odrabiają zadania domowe za swoje dzieci. U mnie w rodzinie są takie przypadki i dla mnie to jest nie do pomyślenia. Praca z techniki-wykonuje tata. Praca z plastyki-robi mama. No bez przesady. 

Fajerka zgodzę się z Tobą że 15 latek ma ciężko wybrać co chce robić i w jakim kierunku iść. Może to głupio zabrzmi ale u mnie decyzję podjął za mnie tata. Zasugerował na jakie studia mam iść i w jakim mnie widzi zawodzie. I w sumie nie żałuję że go posłuchałam bo lubię swoją pracę. Może trochę bym ją zmodyfikowała ale wszystko przede mną :) 

2021-11-18 22:58

Ale chyba każdy tak ma. Mało osób idąc w kierunku np. z technikum idzie dalej na studia w tym samym kierunku. 

Ja wybrałam gastronomię no i tak się w sumie w niej ciągnę tajze ja wybrałam akurat dobry kierunek który mi pasuje do czasu oczywiście :D do emerytury jeszcze kupę lat także wszystko się może zmienić tak jak u każdej z Nas zapewne 

2021-11-18 14:39

Fajerka niestety tak to jest, że czas liceum to właśnie nie jest dobry moment i nie każdy wie co chce robić do końca w zyciu by podejmować takie decyzje... ja zawsze lubiłam matematykę i w tym kierunku szłam,  co innego studiowałam a co innego robię w pracy... czasem tak po prostu jest w życiu..