Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Olinek okrąglinek w podróży, czyli ciężarówka jedzie do Zakopanego :)

Data utworzenia : 2017-07-21 21:11 | Ostatni komentarz 2018-06-08 16:35

Aleksandra91

19240 Odsłony
751 Komentarze

Dziewczyny, tak jak Was pytałam czy zakładać "mini bloga-foto bloga" z wyjazdu. Wyraziłyście taką ochotę, to zakładam wątek :). Długo się zastanawiałam jak go zatytułować, no nie powala, ale mi się podoba :) Torba spakowana, jedzenie przygotowane, mini lodówka/torba termiczna wraz z wkładem mrozi się. Ciasto na drożdżówkę już wyrasta. Za Waszą radą spakowałam całą dokumentację ciąży, nie tylko kartę ciąży lecz wszystkie wyniki badań. W torebce spakowane są chusteczki nawilżane z babydream różowe, będę testować, jak się sprawdzają w podróży. Plan na jutro to wyjazd o 7 z Gdańska, przerwa w Toruniu, Łodzi, Krakowie i już finalnie w Zakopanym. Taki jest plan, jeśli się okaże, że więcej przystanków jest potrzebne to będę wołać na bieżąco. Laptop będzie schowany w bagażniku, jak mi się uda to coś na bieżąco będę Wam pisać z telefonu :) Trzymajcie się kochane cieplutko i jesteśmy w stałym kontakcie :)

2017-10-08 15:30

Jejku Aleks.... Jak chodziłam do gimnazjum to byłam w wolontariacie szkolnym i jeździłam do domu dziecka jako wolontariusz... To co tam widziałam mnie przerażało!! Nie chodzi tu o krzywdę, bo owszem ona też bywa bolesna i niesprawiedliwa... Ale podejście opiekunek było dramatyczne!! Olewały dzieci, nie pomagały, a raz nawet widziałam sytuację, kiedy dziecko przyszło z uwagą i opiekun miał podpisać, a wychowawca do niego: "Nie będę Ci tego podpisywać, bo co ja matka Twoja jestem... No nie jestem wiec spadaj" Ejj to było okropne doświadczenie :(

2017-10-08 14:58

Wrócisz do pracy Aleks?

2017-10-08 13:12

ja bym nie mogła pracować w domu dziecka, nie moge patzreć na takie dzieci najchętniej wszystkie bym zabrała do siebie :(

2017-10-08 11:29

No niestety Martynia złapała od Arka. Daję jej wit D i C w dużych ilościach, nasivin do noska, apap też czasami, bo i ząbki idą.

2017-10-08 09:04

Aleks, no to wicedyrektor widzę z powołania, pojechał nieźle.. a w tamtej sprawie najważniejsze, że poskutkowało, no i fajnie się zrehabilitowali i dalej rehabilitują. MAM, może to od kataru, który spływa? ehh najgorsze, to jak się maluchy zarażają... U nas odpukać, póki co córa nieźle się trzyma, aż nawet w szoku jestem. 3 tygodnie ciągiem do żłobka chodziła :)

2017-10-08 01:52

Aleks widać że lubisz swoją pracę a swoich urwisów a swoją pracę kochasz. Taki wychowawca to prawdziwy skarb.

2017-10-07 23:00

Teraz na macierzyńskim Ale pracowałam w Domu dziecka

2017-10-07 22:56

ALEKS a Ty wogóle gdzie pracujesz? Oby małej nic nie było