Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Odchudzam sie walczę o lepsze jutro kto ze mną???

Data utworzenia : 2016-07-19 10:54 | Ostatni komentarz 2022-11-01 20:53

0202oliwcia

8760 Odsłony
171 Komentarze

Witajcie kochane Mamy Lovinkowe :-) wzięłam się w końcu za siebie :-) muszę zgubić sporo kilogramów niestety przez ta sytuacje u mnie z poronieniami dużo przytyłam czuje się z tym źle nawet nie mogę patrzeć na siebie w lustro (mam wrażenie że zaraz pęknie) waga początkowa 78 kg teraz po miesiącu 74,8 wiem że to nie jest wcale dużo ale już cieszy :-) która z mamusiek ma taki problem i przyłącza się do mnie możemy się wspólnie wspierać motywować i raportować swoje osiągnięcia aby zwiększyć swoją motywacje jak to mówią w Kupie Raźniej :-)

2017-03-11 15:09

Myślałam,że tylko ja jestem mało zorganizowana,bo z tymi posiłkami u mnie bywa różnie.Kiedyś ,gdy jeszcze pracowałam mogłam przez cały dzień ze stresu nic nie jeść. Dzisiaj sobie tego nie wyobrażam jak tak mogłam funkcjonować.Teraz jak nie zjem obiadu to jestem zła i zdenerwowana. Śniadanie muszę zjeść koniecznie.Obiad raczej też zjadam.Czasem nie jem razem z wszystkimi tylko później,a odgrzewany już gorzej smakuje.Natomiast wieczorem dojadam,chodzę i szukam czegoś do zjedzenia,najczęściej są to owoce i słodycze. Powinno się jeść niby 5 posiłków dziennie i regularnie.Ale Mamy nie zawsze mają tyle czasu do dyspozycji na spokojne i regularne spożywanie pokarmów. Po drugiej ciąży zostały mi jakieś dwa kilogramy ,ale nadal karmię i nie myślę o odchudzaniu się.Choć fałda po dużym brzuchu pozostała.

2017-03-11 12:48

Justyna prawidłowo, bo głodna mama to mama zła, rozdrażniona i bez energii

2017-03-11 12:15

To powiem wam dziewczyny że zabrzmi to jak wyrodna matka ale ja sobie nie wyobrażam nie jeść. Dla mnie jedzenie i posiłki są tak ważne że nie ma mowy żebym nie zjadła śniadania. Fakt bywało tak ze grzyjam kanapkę nad łóżeczkiem synka usypiajaa go albo na podłodze czy bułkę na spacerze ale jadłam. Teraz wcale nie jest lepiej bo potrafię jeść śniadanie przy siedzącym na nocniku synkiem:-D zupę jem na drzemce synka obiad już jemy razem . Kolacje jem na spokojnie jak synek pójdzie spać.

2017-03-11 12:01

Wlasnie Monika Ty powinnas jesc pozywne posilki chociaz tych 5 dziennie... moja tez zbytnio nie daje mi zjesc ale ja nawet zbytnio nie mam apetytu.

2017-03-11 09:02

Monika żeby mieć pokarm trzeba się dobrze odżywiać, więc postaraj się zorganizować sobie czas na jedzonko, bo jak dłużej pociągniesz? A dzidziusiek będzie coraz starszy i coraz bardziej absorbujący.

2017-03-11 08:34

To nie jestem sama widzę w tym jak się odzywiam. Mąż mi mówi żebym jadła wcześniej jak nie chce tak późno jeść ale to się dobrze mówi a zawsze jak jestem sama z dzieckiem to jest coś do roboty i trzeba zorganizować mu czas

2017-03-10 23:11

Też mam brzuch trochę. Mi mąż robi śniadanie rano i jem razem z synem, gdyby nie to , to bym chodziła głodna bo albo syn albo córka ciągle któreś a jeszcze ogarnąć kuchnię chociaż i obiad podgrzać dla męża.

2017-03-10 22:22

Monika ja mam to samo tyle.ze moj pierwszy posilek jest w godz 13 -15 a tak to przegryze jakiegos batona . W sumie ja przez caly dzien oprocz podjadania sloczyczy to jem tylko obiad czasami kolacje a waga po porodzir stanela na 57 i nie chce drgnac. Brzuch mi odstaje tez ehh...