Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

Mieszkanie, teściowie, rodzice, relacje

Data utworzenia : 2013-01-15 22:42 | Ostatni komentarz 2021-02-02 11:05

Maria.Z

27076 Odsłony
290 Komentarze

Gdzie mieszkacie w domu, u teściów, z rodzicami czy na swoim? Jakie sa wasze relacje? Czy sie wtracaja?

2013-02-02 00:10

Ja mieszkam z teściami w jednym domu ale również mamy osobne wejście do mieszkania teściowa może na początku próbowała coś się wtrącać ale zobaczyła że i tak robię po swojemu(w końcu mam 7rodzeństwa i wiem jak się dzieckiem zająć) .Mnie denerwuje szwagierka bo strasznie dobre rady chce dawać a do jej wychowania dziecka mam bardzo duże zastrzeżenia córka ma 4 lata a zachowuje się jak dzikuska nawet mojego 18mies.synka takim zachowaniem denerwuje ....na szczęście za parę miesięcy się wyprowadzą

2013-01-28 17:09

moi tescie na cale szczescie mieszkaja jakies 40 km ode mnie a moi rodzice 100km wiec daleko. mAM nadzieje ze moja tesciowa nie bedzie czestym gosciem u mnie w domu mam moze siedziec calu czas ale nie tesciowa. Nic do niej nie mam ale wiadomo jak to z nimi jest

2013-01-25 22:58

widzę że nie tylko ja mam przeboje :-) największy szok przeżyłam jednak kiedy teściowa chciała dać soczek bobofruta synowi kiedy miał 2tygodnie .

2013-01-25 21:46

Mieszkaliśmy z moimi rodzicami i było cudownie... kiedy kupiliśmy mieszkanie zaczęły się odwiedziny teściów... i niestety początki były fatalne! ;/

2013-01-25 19:34

Oj wierz mi dżem to pikuś. Mi się ojciec przyznał jak kiedyś zobaczył że dałam małemu do spróbowania na palcu bitej śmietany (jestem zdania że dziecko każdy smak musi poznać ale niektóre tylko poznać nie jeść bez przerwy). Mały miał wtedy jakieś 6-7 miesięcy. Ojciec zaczął się śmiać i opowiedział jak to mały miał 3 miesiące kiedy... Dał mu ŁYŻKĘ!! cukru. Musiałam dziecko oddać narzeczonemu bo bym mogła mu krzywdę zrobić przez przypadek tak mi się ręce trzęsły... Opisze Wam chyba pare sytuacji z moim ojcem na poprawę humoru :D W porównaniu do niego każda teściowa wydaje się aniołem :D

2013-01-25 18:48

P,.Janik te tesciowe to wszystkie takie madre mi dzis powiedziala ze czego jej dziecka nie przynosze i nie daje im do noszenia no szlak a potem mala sie drze bo z rak nie chce zejsc jak ja roznosza, pozatym to moje dziecko ! a moj tesc chcial dac malej dżem wyobrażacie sobie 4 miesiecznemu dziecku no nieeeee

2013-01-25 17:00

Och tak lusia znam to. Mały jakiś czas strasznie nam wymiotował nie wiedzieliśmy po czym bo nie wprowadzaliśmy nowych pokarmów. Kupiliśmy ostatnio kaszkę czekoladową i... zagadka się rozwiązała. Mały wymiotuje po czekoladzie, dwa razy zwymiotował po kaszce wczoraj jak dostał kaszkę w butelce aż uciekał i piszczał gdy poczuł smak czekolady. Kłopot jest taki że od nas dostał taką kaszkę kakaową 3 razy a wymiotował o wiele częściej wcześniej... Najwidoczniej moi rodzice dokarmiają małego słodkościami bo jak twierdzą jak mogę tak pilnować tego co je przecież to dizecko musi jeść słodycze ;/ Co z tego że ma 11 miesięcy a ja go nie chcę uczyć opychanie się czekoladą i batonikami. Ech niedługo chyba zrobię bardzo duże zamieszanie może na jakiś czas się uspokoi... Mamunia miałam podobną sytuację. Mały mocno płakał, uderzył się w główkę po raz pierwszy tak mocno... Ja go uspokajam a moja matka wchodzi do pokoju i z boku 'Kubusiu no już spokojnie chodź do babci'. Byłam tak zła że kazałam jej wyjść bo mnie wkurza a małego dezorientuje i ona go nie uspokoi bo to ja jestem jego matką. Obrażona była 2 tygodnie..

2013-01-25 16:07

najbardziej mnie denerwuje , jak przychodzi teściowa i słodycze w tajemnicy przede mna daje.Idiotką nie jestem jak mały zje czekoladę a kakao dokładnie to póżniej męczę się z jego wysypka.Nie mam słów.