Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Mąż, narzeczony, partner.

Data utworzenia : 2017-02-05 11:05 | Ostatni komentarz 2022-03-01 11:13

Daria.S

2924 Odsłony
108 Komentarze

Nie wiem czy jest już taki wątek, jeśli tak to mnie odeslijcie, jeśli nie to myślę że pora na niego. Piszcie tu o mężczyznach w swoim życiu. Czy pomagają wam w domu i przy wychowywaniu dzieci? Może wręcz przeciwnie nie możecie na nich liczyc? Tu będzie można się facetem pochwalić albo pożalić. ----- Witam mam takie pytanie czy wam też tatuś dziecka nie pomaga w opiece nad nim. Ja sama muszę zajmować się dzieckiem bo tatuś twierdzi że ma za duże ręce i boi się że zrobi dziecku krzywdę. Już nie wiem co mam zrobić by choć trochę pomagał. Pozdrawiam

2017-02-07 11:31

Wskocz na jeden z linków Michaliny to na pewno dziewczyny cos poradzą;) ja tez sie tam przylacze;)

2017-02-07 11:24

Dwa miesiące. Jak mała śpi to posiedzi przy niej a jak się obudzi to on raptownie wstaję i ucieka

2017-02-07 09:58

http://lovi.pl/pl/rodzice/20/1 Ja tez tu znalazłam ciekawostke;)

2017-02-07 09:55

http://lovi.pl/pl/forum/9/8121/1 poczytaj tu, wątek o podobnej tematyce Lub napisz tutaj: http://lovi.pl/pl/forum/15/8411/1

2017-02-07 09:54

Mój mąż pomaga i to bardzo przy synku:) a ile ma dzidziuś? Bo czasem faceci naprawde boja sie ze zrobia malemu dziecku krzywdę. Mój mąż na poczatku nigdy nie chcial kapac małego bo właśnie bal sie ze zrobi krzywdę dziecku.

2017-02-05 19:37

Chciałam napisać to samo co Justyna, że w każdym wątku poruszany jest temat naszych partnerów, ojców naszych dzieci. Mam tak jak Ty Dario. Mąż dużo pracuje, ma dużo zaległego urlopu, po urodzeniu pierwszego dziecka nie wykorzystał ojcowskiego byłam zła. Teraz w grudniu urodziła się córka. Mąż miał w styczniu wziąć urlop i nic.... Ale jak jest w domu pomaga bardzo, na jego głowie jest sprzątanie domu(dwa piętra, dwie łazienki plus wc) karmi psy odśnieża dba o ogród itd moje zadanie to dzieci, chociaż mąż jak poproszę pomaga ale staram się w tygodniu odciążyć go dziećmi. Mąż wstaje o 5:30, o 6:30 najpóźniej wyjeżdża z domu, wraca z zakupami ok.17:00. Także cały dzień jestem sama z dziećmi Jak mowie koleżankom że nie pamiętam kiedy sprzątałam łazienki czy odkurzałam to każą mi się zamknąć :) mam skarbka w domu, mieszkał sam 15 lat musiał nauczyć się wszystkiego i to nic że czasem coś zapuści w praniu trudno ;)

2017-02-05 14:59

Ja co prawda, jeszcze nie urodziłam. Jestem w 18 tc ale jeśli chodzi o sprawy pomagania np w codziennych czynnosciach domowych to bywa różnie.. Jako tako narzekać nie mogę ale czasami faktycznie muszę sie o coś prosić

2017-02-05 13:23

Justyna mój też nie wstaje w nocy i nie chodzi na spacery, a z chłopakami całe dnie siedzę praktycznie sama, ale wiem że bardzo chciałby to zmienić niestety praca mu nie pozwala. Mimo wszystko, mimo całego zmęczenia i braku czasu widzę że się stara. Dlatego ja nie mogę narzekać. Współczuję szczerze że mąż nie pomaga, bo wiem jak to jest zostać samej z dziećmi.