Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Mama jest niedobra

Data utworzenia : 2019-01-28 22:09 | Ostatni komentarz 2019-02-15 22:55

Duśka

1358 Odsłony
28 Komentarze

Kobitki, moja teściowa często, niby to w żartach, mówi do mojego 1,5 rocznego dziecka ze "mama jest niedobra". Zaczyna mnie to bardzo irytować. Mąż nigdy nie zwrócił jej uwagi. Mam i do niej i do niego i to żal. A najbardziej wkurza mnie ze ona potrafi mnie pouczać, że jeden rodzic nadrugiego nie może przy dziecku mówić nic złego. Dosyć mam tej hipokryzji. Ale nie umiem jej nic powiedzieć bo ona zawsze robi tak, że ona ma rację i nie da sobie nic wytłumaczyć. Źle mi z tym...

2019-02-12 04:12

Zgodzę się z dziewczynami musisz z teściową krotko i na temat bo wejdzie Ci na głowę . Na pewno nie ułatwia też to zadania jak maz nie wspiera Cię . Ja na Twoim miejscu pierw bym porozmawiała z mężem że nie podoba Ci się to wszystko jak teściowa podchodzi do sprawy a później z nią stoczyła bym rozmowe . Nie rozmumiem jak można tak mowic do dziecka ja to bym chyba rozszarpała jakby moja się tak zachowywała . Postraszyła bym że odtne kontakt od dziecka . Najgorsze co może być to właśnie mówienie dziecku takich rzeczy dla dziecka mama jest całym światem a jak babcia która też występuje w życiu dziecka mówi takie rzeczy to na pewno jest zdezorientowane i zagubione bo nie wie co ma myśleć jak każdy ja każdego psioczy

2019-02-04 21:37

Nie wolno się poddawać. A rozmowa w 4 oczy to najlepsze lekarstwo. Bo jeśli my się czegoś boimy i unikamy to w końcu dziecko uwierzy że tak jest. Dlatego moim zdaniem powinnaś zawalczyć o swoje. Najpierw rozmowa z mężem A później z teściowa. A nawet wtedy pewnie brzdąc zobaczy że jego mama to przecież bohaterka i że wszystkim sobie radzi. I na pewno nie jest nie dobra;)

2019-02-04 20:28

Wiem co czujesz, mam podobnie. Teksty typu mama Cie nie karmi, mama Cie bije, mama Ci każe sprzątać sa na porządku dziennym. Przestałam się odzywac, bo juz nie mam sily sie z nia kłócić. Ona sie ciagle na mnie obraża.. i skarży się później mojemu mężowi i swoim koleżankom.

2019-01-30 20:48

Ech, mam troche podobnie. Tesciowa wie, ze nie dajemy dziecku slodyczy, jak jestem to ciagle mu powtarza- tego Ci mama nie daje, tego Tobie nie wolno, co ja Ci moge dac...lament. a jak tylko wyjde z pokoju, to mu cos daje. Maz na szczescie jest po mojej stronie i zawsze ja upomina, mi jakos glupio. Ale niestety ona dalej swoje. Doszlo do tego, ze przestalam ja odwiedzac, myslalam, ze to da jej do zrozumienia, a jak w koncu ja odwiedzilam po ponad miesiacu to znowu mnie wkurzyla, bo dala synowi ciastka, a mi wmawiala, ze tylko bulke (a syn buzia wymazana i koszulka czyms czerwonym). Wystarczy, ze wyjde na 5 minut z kuchni to od razu cos mu wpycha. Mialysmy zawsze swietne relacje, ale od kiedy urodzilam wszystko sie popsulo przez jej chec wtracania sie we wszystko i rozkazywania. Przykro mi z tego powodu.

2019-01-30 19:49

No to widzę że ciężko będzie jak mąż nie chce nic zdziałać... Bez jego wsparcia to lipa

2019-01-30 12:35

Szkoda ze mąż nie staje w twojej obronie. Może jak on by coś powiedział uspokoiła by się.

2019-01-30 11:59

Ja oczywiście zdaje sobie sprawę ze powinnam jej zwrócić uwagę ze nie może tak mówić do mojego dziecka, tym bardziej ze sama prawi mi ciągle na ten temat moraly chociaż nie ma podstaw. Ostatnio jak zwróciłam jej uwagę że sobie nie życzę żeby karmiła mi dziecko na siłę, ze chyba ona by nie chciała żebym otwierala jej paluchami buzię i pchala tam łyżkę na siłę, to tak odwróciła sytuację ze wyszło ze ona ma rację ze tak robi bo ona nie chce źle a ja jej nienawidzę. Oczywiście wylane przy tym zostało morze łez. Mąż nawet się nie wtracil

2019-01-30 05:55

Jak się nie postawisz to z czasem dziecko rzeczywiście będzie chodziło i powtarzało że mama jest zła. Dla takiego malucha każde nowe zdanie jest później powtarzane setki razy, a chyba nie chcesz tego słuchać na okrągło u siebie w domu...