Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Jak wyglądają wasze spacery z dzieckiem;)

Data utworzenia : 2013-04-05 08:46 | Ostatni komentarz 2021-06-03 21:45

K.Duch

5353 Odsłony
70 Komentarze

Jak wyglądają wasze spacery z dzieckiem;)

2013-04-12 12:44

O Monika to ja ci zazdroszcze takich spacerów, u nas spacerki odbywały się zupełnie inaczej przez pierwsze 5 minut malutka leżała w wózeczku potem chciała poznawać świat;) wiec ją wyciągałam z wózka i chodziłyśmy wąchać kwiatuszki lub oglądać listki z drzewa. Bardzo mało było spacerów, gdzie mogłam poczytać gazetę ilekroć kupiłam jakiś poradnik, to czytałam go po długim czasie czasami były tematy przedawnione;) hehe Teraz wygląda, to tak ze mała wychodzi bez wózka, za dwa dni skończy 16 miesięcy i spaceruje na własnych nóżkach do domu wraca zmęczona i chyba takim to sposobem, dziś pierwszy raz sama usneła w łóżeczku, jestem z niej bardzo dumna;D Po południu jesli tylko pogoda pozwoli znowu wyjdziemy szukać biedronek ;)

2013-04-09 21:16

Córkę urodziłam pod koniec sierpnia, więc już w pierwszej dobie jej zycia rozpoczeliśmy spacery. Wychodziłam od razu po karmieniu i krązyłam w niedalekiej odległości od domu. Z terenami spacerowymi ni jest zle u nas bo po około pięciu minutach jazdy wózkiem znajduję się w puszczy i tam w ciszy i spokoju spacerowałam. Małej nigdy na dworzu nie karmiłam, bo nie umiałam jej przystawić a i na początki miałam masakre z poranionaymi chorymi piersiami więc karmienie tylko w zaciszu domowym. Więc gdy upływało te 3 godziny zawijałyśmy się do domu. Od tamtego czasu zaledwie kilka razy nie byłam na spacerze, musiały być juz naprawdę straszne warunki pogodowe. Dla mnie spacer to nie jest chodzenie bez celu, zawsze obieram jakąs misję np. warzywniak w drodze powrotnej czy spotkanie z koleżanką. Może Wam się wydac to smieszne ale pod wózkiem wozę taką poduszkę na krzesło. Bo jak tylko Mała dobrze zaśnie znajduję jakąś ławeczkę i siedzę (na tej poduszcze:)) i czytam książkę, gazetę albo uzupełniam pamiętnik Małej. Robiłam to nawet zimą ak nie padało :) Albo inny wariant spaceru to taki, gdy zakładałam słuchawki do telefonu i odbywałam długie rozmowy z koleżankami. Mam abonament z mnóstwem minut więc potrafiłysmy te 2-2,5h gadać. Dla mnie jest ważne by Mała była codziennie na dworzu a i wprowadza nam to pewien rytm dnia. A dla mnie jest to czas tylko dla siebie, kiedy mogę tak naprawdę zrelaksować się i odpocząć:) Dodam tylko, że od jakiegoś miesiąca córka podrózuje już regularnie w chuście. Po około 30 minutach zasypia. Dla mnie jest to niesamowita wygoda i nie musze sie zastanawiac, czy w danym miejscu jest podjazd itp.

2013-04-09 18:02

Swoją córkę jak jeszcze nie chodziła nosiłam w nosidełku takim zakładanym na ramiona.Nie używałam wogule wózka. Nie zasypiałam mi na spacerkach wręcz przeciwnie była bardzo zainteresowana całym otoczeniem.A teraz córcia ciągle chciałby przesiadywać na podwórku.W zeszłym roku stawiałyśmy na aktywne spacery tzn różne zabawy,zbieranie kwiatuszków-mała to uwielbia:) A w tym roku póki co odbyłyśmy parę spacerów,bo albo wielki mróz,albo halny.

2013-04-09 17:56

Tak, mój synek też od razu usnął i spał praktycznie cały spacer hehe:) i też byłam niedaleko domu, by w razie czego wrócić szybko:)

2013-04-08 21:09

ja byłam juz około 3 razy na dwu godzinnym spacerku bo dopisywała pogoda :) mały slicznie spi na spacerach to korzystam, ale zawsze blisko domu jakby zaczal plakac to szybko do domu :P na szczescie jeszcze sie nie zdazyło :)

2013-04-05 13:20

Póki co, dopiero raz byłam na takim prawdziwym spacerze z synkiem, bo ciągle pogoda na to nie pozwalała i nie trwał długo, jakieś 15 minut:) Ale było super!:) Fajne uczucie:)