Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Dzień dziecka

Data utworzenia : 2017-05-31 12:32 | Ostatni komentarz 2023-06-07 09:24

Konto usunięte

5136 Odsłony
153 Komentarze

Co planujecie na ten dzień? Moje dzieci ostatnio co dzień mają dzień dziecka, bo co dzień gdzieś się wybieramy, a to nad wodę, a to konie u wujka, a to do mojej siostry gdzie jest Golden i Arek może pobiegać z siostry córkami. No i w sumie nie wiem co jutro zaplanować. Może sala zabaw. A Wy co planujecie?

2017-06-17 13:45

Aleks, Marta wy to macie przerąbane z tymi teściowymi, Aż tak się wtrącać to przesada. Moja teściowa tylko raz powiedziała do mnie żebym przykryła synka bo pewnie mu zimno a ja miałam go właśnie nie przykrywać bo miał potówki a jak nie zrobiłam tak jak chciała to mnie obgadała przy wnuku, który mi wszystko przekazał (miał 14 lat) więc ja pożaliłam się mężowi i on pojechał do swojej mamy i jej powiedział że my swego dziecka nie skrzywdzimy i jeżeli ona tak uważa to ja z dzieckiem nie będę do niej jeździć by ona nas po prostu nie widziała i nie wymyślała i od tamtej pory jest spoko.

2017-06-17 09:38

Aleks to widzę to samo co u mnie. Ja nie wiem fenomen teściowych to temat na prace doktorancką moim zdaniem. Moja teściowa zasypuje mnie mądrościami i zagląda przy każdej czynności. Małemu odpadł pępek to trzeba spirytusem to odkazi i wysuszy. Mowie ze używam octeniseptu to wystarczy. A teściowa Ale tam teraz trzeba patyczkiem ten pępek odginac i pryskać do środka bo stan zapalny się zrobi. Kurde nie będę grzebać mu w tym pępku bo wtedy to na bank się zrobi. A czemu nie przemywam wodą przegotowana pupy tylko chusteczkami. A zasłona za wąska i czemu jedna nie dwie a nie mogę już tego słuchać. EDIT : A teraz karmie małego w jego poloju i słyszę "musisz podkładkę tu dac między te patelnie bo porysujesz nie możecie tak stawiać tego" K***A!

2017-06-17 08:36

Aleks uszka do góry. Teściową olej, teraz najważniejsi są Twoi domownicy. Mąż przetrwa wszystko jak tylko będziesz przy nim i okażesz wsparcie. Dacie sobie rade bez jej łaski, a ona jak chce być egoistką to niech się potem nie dziwi że się od niej odsuniecie. Masz wspaniałych rodziców i nawet znajomych zawsze chętnych do pomocy. Nie psujcie sobie tych najpiękniejszych chwil denerwowaniem kimś na kogo nie możecie liczyć.

2017-06-17 07:31

Aleks teściowa dała delikatnie mówiąc czadu...nie rozumiem jak tak można a później udawać że nic wielkiego się nie stało. Przecież tyle czasu nad morzem nie była. Żal mi was i masz rację najbardziej to i tak wszystko przeżywa Twój mąż bo bądź co bądź jest to jego matka. Musi to bardzo przeżywać... Ale nie przejmuj się Kochana. Wystarczy Ci już nerwów. Poradziliście sobie bez niej i macie teraz już swoje dwa szczęścia a domu a to jest najważniejsze. Macie siebie a na siebie zawsze możecie liczyć. Mam Tesciu szybko dojdzie do siebie zobaczysz u Was w domu kiedy tak bardzo Cię lubi na pewno szybko dojdzie do siebie. Zdrówka dla teścia. Zabusia dla Twojego również dużo zdrowia.

2017-06-17 04:46

Jest mi.przykro i zreszta powiedziałam to ze zamiast cieszyc sue z tego ze dzieciątko jest na swiecie,ze wszystko ok,to my sie stresujemy znowu takimi rzeczami....szkoda.mi meza bo wiem ze dla mieho to ciezja,sytuacja ale dobrze powiedzial ze możemy liczyc na kazdego tylko nie na nia,na obcych na wszystkich tylko nie na najblizsza osobe.. Szkoda mi moich rod x icow bo wiem jak ciężko im.bylo cokolwiek powiedzieć bo nie chcieli.mojego.meza,zranic... Oj chora sytuacja... Tesciowa ma wytłumaczenie ze nie chciała sie narzucać ale nawet wczoraj maz dopiero jak zapytał czy przyjedzie to powiedział a ze no dobra,jsk mozna z wczasów wrocic i dzieciatka od razu nie chciec zibaczyc,nie zadzwonic d z ien,dwa po.porodzie i zapytac co z mala? Oj nie wiem jak to sie zakończy ale za duzo jak dla mnie sie wydarzylo zebym mogla od tak o wszystkim zapomniec...

2017-06-16 21:55

O jezu jaka afera... A Ty biedna pośrodku tego wszystkiego... Choć może to i lepiej że tak wyszło? Wygarnęli jej, to może faktycznie przemyśli i dojdzie do jakiś pozytywnych wniosków? Zaskakujące że generalnie wygląda to tak jakby skupiła całą sytuację na sobie. W sensie że jest biedna i pokrzywdzona i teatralnie wyparowała z domu. Zamiast skupić się na tym co jest teraz najważniejsze, to skupiła się ponownie na sobie... A jak Ty się w tej całej sytuacji czujesz?

2017-06-16 21:27

Ewcia dziś to była taka akcja z tesciowa ze.masakra...przyjechała w koncu dziecko zobaczyc i moja mama nie wytrzymała,maz,tez i wszystko jej powiedzieli...a ona odegrala taki cyrk ze,szkoda gadać...powiedziała ze nawet by nie przypuszczała ze możemy miec o cololwiek pretensje...mlja mama zaplakana mowi ze jej przykro ze ja rodzilam a lna wyjechala a ona ze ,34lata nad morzem nie byla...nosz k...myslalam ze sie przewróce...bylo goraco...moja mama i maz,wdzystlo mowili,mama plak a la,tata caly w,stresie,slabo mu sie robilo,bo on wszystko w,sobie dusi...olropnie...na koniec tesciowa zaczela plakac,wybiegla z krzykiem f o drugiego pokoju i.potem przeprosiła i powiedziała ze jedzie do domu bo musi dojsc do siebie...

2017-06-16 19:56

Dawno mnie tu nie było i ile nowych wieści... Dziewczyny trzymam kciuki za Teściów ;) niech szybko wracają do zdrowia.. Aleks współczuję teściowej...Taka obojętna , widzę...Oby jej się odmieniło. Dzieci to sama radość