Chrzestni

Tak tak fajna sprawa te zdrapki  tez to widziałam już nie raz ale jak ktos będzie chciał odmówić i tak odmówi nie ważne w jak oryginalny sposób poprosimy .

A ja znalazlam na allegro można zamówić taka kartkę zdrapke ze ciocia i wujek drapia i jest pytanie ciociu czy zostaniesz moja matka chrzestna 

Mazia a czemu dziwne. Ja jestem zdania ze lepiej żeby chrzestni byli z rodziny. Nie ważne czy jego czy mojej. Bo tak naprawdę to po ślubie wspólną rodzina się stajemy przecież. No ale.jak.juz nie ma kogo to dopiero znajomi 

Ewabz może być jeden chrzestny....

Mamą być no i to jeszcze mój mąż jest chrzestnym do jej dziecka. Ja też niechętnie zostawałam chrzestną dla trzeciego dziecka siostry męża ale nie odmówiłam. Jak wiedzieliśmy, że będzie u niej czwarte to oboje z mężem już wcześniej głośno dawaliśmy znać, że nie chcemy być chrzestnymi (nie mówiliśmy wprost ale dawaliśmy odczuć) i nas nie wzięli za to znów do piątego wzięli mojego męża. U brata męża jest dwójka dzieci i właśnie mąż też do jednej jest chrzestnym ale coś ostatnio zagadywali o kolejnym... Ale wiecie u nas pierwsze dziecko i już problemy robili... Więc nawet chyba ich teraz prosić nie będę. 

Dla mnie w ogóle wybieranie tych chrzestnych to głupota. A bez tego raczej się nie da.

Aneczka no właśnie tak chciałam teraz wybrać by były to osoby ze strony męża, ale zastanawiałam się czy to nie dziwne . W sumie jeszcze nie poruszaliśmy tego tematu teraz bo już kiedyś mówiliśmy , że będzie problem nim nie byłam w ciąży 

Oj u nas też będzie problem;/ mam 2 braci gdzie jeden jest chrzestnym córki a drugi jest w związku nieformalnym wiec będzie problem, maż jedynak, czasy takie ze nie wszyscy sa wierzący wiec koleżanki to też ciężki problem. 

Przyznam ze tak jak i przy komunii zalezy nam na przyjeciu sakramentu i córka nie ma imprezy przez rezimy itd. wiec i przy chrzcie zazleżało by mi aby dziecko było ochrzczone, ciekawe czy chrzczą dzieci bez rodziców chrzestnych ?:) 

U nas chrzestnymi będzie siostra męża i moj brat oboje sie bardzo ucieszyli jak ich zapytalismy siostra męża w tamtym roku miała dopiero bierzmowanie wiec mały będzie mial młoda chrzestna ale ogólnie bardzo się cieszyła ze juz moze nią zostać natomiast moj brat tez powiedział nam wprost że nawet by się na nas pogniewal jak bysmy go nie wybrali i nie wyobraża sobie inaczej bo jest moim jedynym bratem ale u nas to jest  w sumie taki pierwszy dzidziuś w rodzinie wiec wszyscy chętni dopiero przy kolejnych będzie problem ale wydaje mi sie ludzie nie powinni tak do tego podchodzić każdy patrzy na to pod katem pieniędzy prezentow a przecież to nie o to chodzi.... tylko o przyjęcie sakramentu ewabrz bardzo nie fajnie postąpiła nie powinno się maluchom odmawiać takiego czegos . U nas chrzciny niestety sie odciągną do września bo chrzestny narazie jest za granicą i dopiero we wrześniu będzie mogl przyjechać