Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Jak poznałyście Swojego Partnera

Data utworzenia : 2016-03-25 11:31 | Ostatni komentarz 2021-04-27 15:01

0202oliwcia

8005 Odsłony
99 Komentarze

Hej dziewczynki nie znalazłam takiego wątku nigdzie a jestem ciekawa jak poznałyście się ze swoją drugą połówką???:-) Mój mąż był moim kolegą przez kilka lat następnie stał się przyjacielem zwierzaliśmy się sobie na wzajem z naszych problemów sercowych i w ogóle aż w końcu zakochaliśmy się w sobie a może już wcześniej tak było tylko żadne z nas nie chciało się do tego przyznać:-)

2016-03-25 20:08

Ja z moim mężem znamy się tak an prawdę od lipca 2014. Poznała nas moja kuzynka. Mąż był świeżo po rozstaniu i ja także. Zaczęliśmy się spotykać oczywiście jako znajomi. Żadne z nas nie chciało związku. A okazało się że rozumiemy się bez słów po 4 miesiącach byliśmy zaręczeni a po roku odbył się ślub. A tak na marginesie nasze drogi wiele lat się przecinały znaliśmy się z widzenia z technikum a poza tym kuzynka przyjaźniła się z męża siostra wiec się często gdzieś widywaliśmy ale nasza znajomość trwa od całkiem niedawna.

2016-03-25 16:49

Może to głupio brzmi, ale ja poznałam swojego męża przez radio randkę. Miałam dosyć mężczyzn patrzacych przede wszystkim na wygląd. Pewnego dnia postanowiłam z czystej ciekawości dac ogłoszenie. Opisałam krótko swoje cechy charakteru i poprosiłam zainteresowanych o odzew. Było ich mnóstwo (od napalencow poprzez analfabetów kończąc na normalnych mężczyznach). Pisałam z moim D sporo. O wszystkim i niczym. Kiedy stwierdziłam, że jest fajnym chłopakiem wymieniliśmy się zdjęciami. Wkrótce była pierwsza randka. Jesteśmy małżeństwem rok i 4 miesiące. :) P.s.: bardzo miło się czyta te Wasze historie. Czekam na więcej i zyczę szczęścia. :)

2016-03-25 13:58

Ogółem mój brat pracuje z moim mężem razem. I pewnego dnia odwoziłam mojego brata do pracy(02.05 bardzo mało ludzi było akurat) i wpadłam na kawkę do ich pracy. No i chwilę pogadałam z moim przyszłym mężem, ale to też nic specjalnego... Szczególnie, że dzień wcześniej imprezowal :p Za kilka dni spojrzałam, że polubił zdjęcie mojej bratowej na fejsie i myślę sobie, a go zaproszę. Zaprosiłam, on do mnie napisał co tam jak tam... Gadaliśmy później godzinami, zaprosiłam na grilla i tak się zaczęło :p No i w sumie to zostało :D Zazdrośnicy nam dawali max 4 miesiące, bo do siebie nie pasujemy... A tu suprise :D Bo to niedługo 3 piękne lata :) Oliwcia powiem Ci, że miałam pełno kolegów, którzy się zwierzali etc, a później się zakochiwali... Dlatego mam jednego przyjaciela, który jest homoseksualistą :D