Konkurs z okazji Światowego Tygodnia Karmienia Piersią - Wyniki

Mamo, nie obiecam Ci, że zawsze będzie kolorowo. Nie powiem, że karmienie okaże się przyjemne i mile. 

Ale wiedz, że warto sportować. Nauczyć siebie i dziecko. Dać sobie czas. Prosić o pomoc, żeby móc karmić swoje dziecko. Skorzystać z porady laktacyjnej, zdobyć wiedzę przed porodem. 

Nie wierz, że każda matka to umie i nie trzeba się tego uczyć. Nie wierz, że będziesz uwiazana w domu do 18tki. 

Każdy przypadek jest inny, każda historia karmienia również. Sprawdź jaka będzie Twoja...

Mamo, karmienie piersią to najbardziej fascynująca rzecz jaką może wydarzyć się zaraz po porodzie. Bliskość i miłość do tego malutkiego człowieczka wzmaga się wraz z jego apetytem na mleczko �

Droga Mamusiu karmienie piersią to najlepsza rzecz jaka mnie spotkala, bliskość która nas łączyła to coś pięknego i wyjatkowego :)  Chce Ci powiedzieć że mimo trudności które pojawią się na początku , nie poddawaj się i Walcz aby karmienie piersią trwało jak najdłużej ;) W chwilach kryzysu warto poprosić kogoś o pomoc aby nie być w tym samej :) Jesli Karmienie piersia nie wyjdzie nie zalamuj sie dla swojego dziecka jestes najlepsza mama  :)  

Moja rada: bez spiny!!!. 

Pamiętam jak w szpitalu płakałam, że nie mam pokarmu i nikt mi wtedy nie wytłumaczył, że muszę chwilkę poczekać i wszystko się ułoży. Był to dla mnie bardzo trudny moment i czułam się złą matką, która nie może dać synowi tego co najlepsze. Później wróciłam do domu, a pokarm zaczął lecieć jak szalony.

Czy będziesz karmiła piersią, czy ze względu na jakieś przeciwskazania tylko mlekiem modyfikowanym, czy będziesz karmiła miesiąc, trzy czy rok to pamiętaj to Twoja decyzja, Twój organizm i nie ma co się stresować i przejmować tym co na ten temat powiedzą inni. Jesteś super matką, robisz wszystko co możesz dla tej kruszynki, a to jest najważniejsze.  W tym czasie ten stres nie pomoże ani Tobie ani maleństwu :).

Droga Mamo lub przyszła Mamo!

Mam dziś dla Ciebie radę odnośnie karmienia piersią. Sama urodziłam tydzień temu córeczkę, którą staram się karmić piersią. Przede mną i przed Tobą czas wyzwań, trudu i łez, ale nie martw się! - widok Twojego dziecka przyssanego do piersi i uspakajającego się przy Tobie wynagrodzi każde poświęcenie. Jestem na początku drogi z karmieniem i nie ukrywam, bywa ciężko. Dostawienie córki do piersi sprawia czasem nie lada wyzwanie, ciągle się poznajemy i szukamy najlepszego rozwiązania dla nas. Moja rada? Nie bój się poprosić o pomoc. Położna czy doradca laktacyjny na pewno pokierują Cię co i jak - mi taka rozmowa bardzo dużo dała. I pamiętaj - każdy dzień karmienia piersią to wielki dar i spokojnie możemy nazwać się BOHATERKAMI ❤️

P.S. Karmienie mlekiem prosto z piersi, odciągniętym lub modyfikowanym - nieważne! Ważne, że spełniasz potrzeby swojego maluszka i szukasz idealnej drogi dla siebie. Powodzenia!

Należy karmić piersią dziecko rzadziej niż 8 razy dziennie. Trzeba pamiętać, że dziecko z każdym dniem potrzebuje więcej pokarmu. Im więcej karmisz tym więcej wytwarzasz mleka. Należy piersi często opróżniać z mleka , do momentu ustabilizowania się laktacji. Dziecko musi nauczyć się pić mleko  z brodawki piersi, by dla mamy nie zrobić niepotrzebnych problemów. Karmiąc piersią należy zachować spokój i uśmiech na twarzy, nie należy być spiętą przy karmieniu. 

Droga Mamo <3

Na początku swojej drogi rozpoczynającej karmienie piersią pamiętaj,  że jest to czas nauki zarówno dla Ciebie jak I dla dziecka. Ze względu,  że karmienie piersią w pierwszych dniach po porodzie ma duży wpływ na rozwiniecie laktacji warto w razie problemów zaczerpnąć porady doradcy laktacyjnego. Jeżeli będziesz uważać,  że masz za mało pokarmu to nie martw się bo dziecko nie potrzebuje dużo mleka które jest lekkostrawne przez co maluszek jest głodny i potrzebuje częstego przystawiania do piersi dzięki czemu laktacja rozkręci się . Do rozkrecania laktacji możesz użyć laktatora (polecam ściąganie według schematu 7-5-3 ), jak i pijac herbatki mlekopędne – ja piłam falmatiker;) dodatkowo dobrze wpływa na rozkręcenie laktacji piwo bezalkoholowe karmi jak i kawa zbozowa Inka lub nestle Caro ;)

Często zdarza się,  że w pierwszych dobach możesz mieć poranione brodawki. Nie martw się bo jest to coś naturalnego. Najlepiej zastosować specjalna maść (ja używałam Linomag), lub smarować brodawki swoim mlekiem. Jeżeli dziecko będzie miało problem z chwytaniem brodawki możesz zastosować specjalne nakładki :D

Po kilku dniach od porodu możesz zmagać się z nawałem pokarmu. Najlepszym sposobem dla.mnie było ściąganie mleka laktatorem. Mleko możesz trzymać w lodówce dzięki czemu każdy pod Twoja nieobecność będzie mógł nakarmić noworodka ;) możesz również nadmiar mleka zamrażać w specjalnych woreczkach dzięki czemu dłuższy czas będziesz miała na jego zużycie. Ściągając mleko podczas nawału i nie dopuszczając do przepełnienia piersi możesz uniknąć zapalenia piersi. Przy zapaleniu pomagają m.in okłady z kapusty. Jezeli dziecko będziesz słyszała,  że dziecko pije mleko podczas kp, będzie zadowolone jak i prawidłowo bedzie przybierać na wadze to nie masz czym martwić się;) Pamiętaj, że stres nie wpływa dobrze na laktacje więc staraj się zachować spokój,  a w razie jakichkolwiek wątpliwości czy obaw zasięgnij porady położnej lub doradcy laktacyjnego;) Jest to najcudowniejszy i niezwykły czas dla mamy i dziecka :D oby każda mama miała okazje cieszyć się tym niezwyklym czasem jakim jest karmienie piersią jak najdłużej <3 ciesz się każdą chwilą podczas kp I pamiętaj,  że jeżeli nie będziesz mogła z jakiegoś powodu karmić piersią to i tak dla swojego dziecka będziesz najlepszą mamą <3 :*

Droga ja i każda przyszła MAMO.. bądź dzielna, bo wszystko co trudne na początku kiedyś stanie się łatwością. Na początku swej drogi wydawać by się mogło, że karmienie piersią jest naturalne i przychodzi bez problemów, ale tak na prawdę to droga wymagająca ogromnego poświęcenia i cierpliwości. Droga w którą mimo wszystko warto włożyć wszelkie siły, bo to najcenniejszy skarb dla naszego nowonarodzonego maluszka! I choć na początku sprawia nam to często ból i wiąże się z nieustanna obawą "czy ja dobrze to robię" to odpowiedź brzmi TAK.  Z czasem dojdziesz do perfekcji, a teraz robisz to najlepiej jak potrafisz dając swojemu maleństwu nie tylko pokarm, ale też ogromne poczucie bezpieczeństwa na tym wielkim świecie!! Nie ma nic piękniejszego jak usypiajacy przy piersi maluszek czy też rozradowany na widok piersi nieco starszy brzdąc. Pamiętaj zrezygnować można zawsze,ale juz nigdy raczej nie uda się wrócić do laktacji. A jeśli to dla Ciebie (dla mnie) trudne to z pomocą zawsze nadejdą doradcy laktacyjni bądź rewelacyjny laktator, który wspomoże w regulacji laktacji i w przyszłości umożliwi wyjście z domu na dłużej niż godzinkę hihi. CIERPLIWOŚĆ to droga do sukcesu w kp.