Konkurs z okazji Światowego Tygodnia Karmienia Piersią - Wyniki

Mamo/przyszła mamo karmienie piersią to same naj: 

1. Najbliższa możliwa relacja mama - dziecko nafaszerowane po sufit pozytywnymi emocjami 🤩,
2. Najwygodniejsza opcja przygotowywania „posiłku” - czyli taka bez większego zamieszania 😜, 
3. Najzdrowszy pokarm dla maluszka - źródło samych dobroci 🍼,
4. Najcenniejsza dawka wszystkich witamin - wspomagających prawidłowy rozwój bejbika 🤰🏻,
5. Najbezpieczniejsza forma podania pożywienia maluchowi 😋,
6. Najważniejsze chwile spędzone razem bez pośpiechu i bez żadnych innych priorytetów 🤱🏻😊🥛 Jak widać same NAJ 😊👨‍👩‍👦

Nie rezygnuj więc z czegoś co jest NAJ dla Twojego dziecka, oddal wszystkie negatywne emocje, powiedz stanowcze nie wizytom gości kiedy czujesz, że potrzebujesz przestrzeni sam na sam z bobasem i najważniejsze nie daj sobie wmówić, że nie masz pokarmu. Pozytywne nastawienie to klucz do pięknej drogi mlecznej jaka Ciebie czeka. �

Kochana mamo

Pamiętaj, że najważniejsze jest dobro Twoje i Twojego dziecka. Karmienie ma być komfortowe dla Was obojga. 

Nie bój prosić się o pomoc. Jeżeli coś wydaje Ci się nie tak to warto sięgnąć porady doradcy laktacyjnego lub neurologopedy. Karmienie piersią nie jest łatwe i proste jak to pokazuję się w reklamach, czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość aby czerpać z tej chwili bliskości wszystko co najlepsze. 

Jeżeli z jakiegoś powodu nie uda Ci się karmić piersią - nie obwiniaj się - nie Ty jedna przez to przechodzisz, a więź z dzieckiem możesz zbudować na wiele sposobów.

KPI też może być piękne. Wiem co piszę bo mam za soba trudną droge z wcześniakiem na KPI. Pamiętaj jednak że dobry laktator to podstawa!

Bądź dla siebie wyrozumiała jak i dla swojego dziecka. Dajcie sobie czas poznajcie się nawzajem 😍

Każde karmienie może wyglądać inaczej, więc wsłuchaj się w swój wewnętrzny instynkt. Jesteś mamą i to samo w sobie jest piękne. 

Dużo Cierpliwości i pamiętaj jesteś mamą i bądź z tego dumna !😍

Przede wszystkim- nie zniechęcaj się! Karmienie piersią jest na początku bardzo trudne. Brodawki nie są przyzwyczajone do ssania i często na początku są poranione. Niemowlę na początku może mieć problem ze ssaniem- musi się tego dopiero nauczyć. Ważna też jest prawidłowa technika karmienia- zeby dziecku było łatwiej. Ja osobiście po urodzeniu dziecka doznałam szoku. Nie spodziewałam się,że karmienie piersią jest takie ciężkie. Być może przez to,że jest często wyidealizowane na filmach,Instagramie (podobnie zresztą jak całe macierzyństwo... :D). Moje dziecko na początku domagało się jedzenia nawet co 40 minut,więc miałam wrażenie że cały dzień mija na karmieniu... Bałam się,że mam mało mleka i pojawiła się pokusa dokarmiania mlekiem modyfikowanym. Kilka razy zdarzyło mi się ją dokarmiać. Jednak bardzo chciałam karmić tylko piersią,dlatego postanowiłam przez tydzień karmić tylko i wyłącznie piersią i po tym czasie sprawdzić czy córka dobrze przybiera na wadze. Okazało się,że tak. Więc całkowicie zrezygnowaliśmy z mleka modyfikowanego. Dzisiaj córeczka ma 10 miesięcy <3 i dziękuję Bogu,że mimo,że karmienie piersią na początku było dla mnie przykrym obowiązkiem, nie zniechęciłam się bo po około miesiącu stało się czystą przyjemnością <3

Podsumowując, karmienie piersią na początku bywa bardzo trudne i może zupełnie odbiegać od naszych wyobrażeń. Jednak jest to bardzo duża inwestycja- dla nas matek i dla naszych dzieci. To najlepsze co możemy im dać na początku naszej wspólnej drogi <3 

10 mlecznych przykazań:
1. TY i TWÓJ komfort jest ważny. Gdy Ty jesteś szczęśliwa, Twój maluch również. Otaczaj się ludźmi, którzy Cię wspierają, bo stres to wróg karmienia. 

2. Karmienie piersią nie powinno Cię ograniczać. Wyjście na miasto, hobby, pasja, to nadal jest dla Ciebie. Ściągnięty i przechowywany odpowiednio pokarm jest tak samo wartościowy jak ten, który bezpośrednio podajesz dziecku. 

3.  Nie bój się prosić o pomoc, gdy tego potrzebujesz, to żaden wstyd.

4. Początki są trudne, ale najważniejsza jest wiara we własne siły. Bądź cierpliwa, wspólnie z maluszkiem dopiero uczycie się siebie. 

5. Nie ma piersi za małych, za dużych ani brodawek zbyt wklęsłych czy zbyt wystających. Żadna wielkość piersi ani kształt brodawek nie jest przeszkodą.

6. Karmienie nie ma boleć.  Przy zasysaniu możesz czuć dyskomfort, ale potem ból nie jest normalny.  Jeżeli go odczuwasz przerwij karmienie i przystaw dziecko ponownie, bo może za płytko złapał pierś. Gdy ból nadal będzie odczuwalny patrz punkt 3.

7. Karm wygodnie, szukaj wygodnej dla siebie pozycji tak długo jak potrzebujesz.

8. Jeśli masz nawał pokarmu, odczuwasz ból, dziecko nie może złapać piersi bo jest zbyt napełniona to nie próbuj na siłę. Spróbuj przed karmieniem rozgrzać pierś chociażby ciepłym prysznicem czy okładem lub delikatnie (nawet ręcznie) ściągnąć trochę pokarmu- to będzie obustronna ulga.

9. Pierwsze tygodnie to czas na naukę siebie, życie odwraca się o 180 stopni, wszystko staje się nowe, daj sobie czas i bądź dla siebie wyrozumiała.

10. Nie zawsze musisz być na 100%. Jeśli masz gorszy dzień i będziesz na 20% to nadal JESTEŚ DOBRĄ MAMĄ, a dla swojego maluszka jesteś NAJLEPSZA NA ŚWIECIE, zawsze. 

Chciałabym to usłyszeć, gdy zostałam mamą po raz pierwszy. 

Podczas karmienia piersią buduje się niepowtarzalna wieź, podparta na solidnych fundamentach miłości, bliskości i troski. Trzymając maluszka w objęciach, wpatruj się w jego twarz. Skup się na jego ssaniu, niech nic cię nie rozprasza. Wraz z mlekiem przekaż dziecku całą swoją dobroć i ciepło.

Niech nie liczy się nic innego, przecież cały twój świat znajduje się teraz w twoich objęciach ♥️ 

Kochana, to życie powstało dzięki Tobie i tyko Ty jesteś w stanie dać mu to, co najlepsze. Zaufaj sobie, swojemu ciału i waszej więzi - niech się dzieje magia!

Na małych zwycięstwach, budujemy ogromny sukces.

Dziś to będą niewielkie ilości pokarmu, ból, załamanie, smutek, a jutro sytuacja może zmienić się na kompletnie odwrotną. Najważniejsze w tym wszystkim jest cieszyć się nawet z najmniejszymi postępami. Powoli, do celu jesteśmy w stanie wyrobić sobie perfekcyjne karmienie piersią. W tym momencie tylko spokój może ratować. Nic tak nie działa na poprawę laktacji jak dobre samopoczucie, radość i spokój. Nie od razu Rzym zbudowano i nie od razu można być perfekcyjnym i bezbłędnym. Ważna jest determinacja i wiara, że to się uda.

Czerp wiedzę od osób z doświadczeniem, wykształceniem. Czytaj specjalistyczne rady. Nie korzystaj z niesprawdzonego źródła informacji 🥰