Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Data utworzenia : 2019-08-01 10:47 | Ostatni komentarz 2019-09-05 02:39

Redakcja LOVI

11651 Odsłony
722 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 zestawów z laktatorem elektrycznych Expert i wkładkami laktacyjnymi Discreet Elegance!  

Zadanie konkursowe:  Napisz, dlaczego karmisz/chciałabyś karmić piersią. 
Nagrody czekają!  

Pamiętajcie, że zgłoszenia bez uzupełnionych danych w serwisie nie będą brane pod uwagę. Zgłoszenia konkursowe należy dodawać w tym wątku.

 

Konto usunięte

2019-08-01 17:52

Kocham karmić piersią mojego 2-miesięcznego ssaczka, gdyż wtedy między nami buduje się prawdziwa głęboka więź. 

Za każdym razem kiedy karmię moją córeczkę trzymam w garści jej małą piąstkę lub daję swój palec do potrzymania. To już taki nasz mały rytuał...

Czas karmienia poświęcam całkowicie dziecku, gładzę ją po delikatnej główce i kiedy patrzy mi w oczy widzę jak wiele dla niej znaczy ta bliskość. Bliskość, której nie da się opisać, ani zbudować w żaden inny sposób.

Mimo konieczności używania kapturków,  kryzysów laktacyjnych czy zapalenia piersi nie poddawałam się i walczyłam o to, aby móc karmić. Wiem, że mleko matki jest najlepszą rzeczą jaką można dać dziecku, nie da się go zastąpić w żaden sposób i będę starała się zachować laktację tak długo jak tylko się da. Z dnia na dzień czuję się szczęśliwsza wiedząc, że chowam moją latorośl na swojej piersi.

Laktator elektryczny Lovi pomoże mi nie tylko w utrzymaniu laktacji podczas ewentualnych przyszłych kryzysów, ale także pozwoli, aby mąż mógł budować podobną więź z córką podczas karmienia moim ściągniętym mlekiem.

2019-08-01 17:51

Karmienie piersią jak dla mnie ma same zalety, zarówno dla mojej 3 miesięcznej Tosi jak i dla mnie. Zaczynając od pierwszego karmienia czyli tak zwanej "siary", która ma mnóstwo przeciwciał, które chronią moje maleństwo przed wirusami, bakteriami i innymi drobnoustrojami,ale zawiera też niezbędne i lekkostrawne białka, tłuszcze, węglowodany, prebiotyki i setki innych składników, długo by wymieniać, ale wiem, że dzięki mojemu mleku moja córcia jest odporniejsza, dużo zdrowsza, ale też obie doznajemy dużo większej bliskości, miłości i ciepła przez karmienie i chcę karmić piersią jak najdłużej, a później odciągnąć mleko i podawać z butelki dokąd będzie to możliwe. Taki laktator umożliwił by mi karmienie mojej księżniczki do ostatniej kropli. ❤️

2019-08-01 17:41

Będąc w ciąży nastawilam się mocno na KP) . . 
Nasza droga rozpoczęła się 6 lutego br. Nie był to udany początek. 
Staś przyszedł na świat przez cc. Więc ta laktacja była delikatnie "opóźniona". Przyszedł czas pierwszego karmienia i co? Nie potrafiłam przyłożyć mojego własnego dziecka do piersi. On się denerwowal i przy tym ja co znów opoznialo poprawna laktacje. Próbowano oszukać go delikatnie glokoza, eee guzik nie pomogło On chciał mleczka. 
Poprosiłam o pomoc, aby pokazać mi jak mam poprawnie go przykładać. Oczywiście moje prośby zostały spełnione. No, co dziecko przyłożone coś tam ciągnie, ale ja mam wszystko poranione więc chyba nie dokonca okej. Koniec końców przyszedł dzień wpisu. Dotarliśmy do domu, a ja nadal nie potrafię nakarmic własnego dziecka mimo że pokarm już się pojawił (tak sciagalam laktatorem i podawalm butelką, ale nie tego chciałam). Czułam się najgorzej na świecie, uważałam że nie nadaję się na matkę obwinialam siebie o to że mój syn nie chce piersi. 
Zadzwoniłam do mojej położnej poprosiłam aby mi pokazala dokładnie co i jak. Uff nie wiecie jaka byłam szczęśliwa jak oproznil dwie piersi po naszym spotkaniu z położna. . . . 
Niedługo minie pół roku odkąd mierzymy tą mleczną droga. Nie wyobrażam sobie nie karmić piersią mojego skarba. Wiadomo już rozszerzamy dietę ale cycus jest na pierwszym miejscu. Boję się tego dnia kiedy będę musiała odstawić go od piersi. Karmienie piersią jest dla mnie można powiedzieć wyciszeniem się, spokojem i miłością. Wiem że dla Stasia to też ostoja spokoju i miłości jego bezpieczna przystań. . . . . 
Uff, trochę osobisty wpis, ale piszę go dla innych mam, aby się nie poddawaly i walczyły o laktacje. A dla mam, które karmią mm dużo dużo usciskow bo wiem że też dajecie wszystko co najlepsze swoim maluszkom. 

2019-08-01 17:40

4 tygodnie temu urodziłam swoje pierwsze dziecko! Bardzo chciałam karmić piersią, jednak okazało się że mojego pokarmu nie wystarcza córece i nie przybiera prawidłowo na wadze... Ze łzami w oczach dokarmiałam ja sztucznym mlekiem tak jak kazali lekarze... Do momentu kiedy tydzień temu usłyszałam o metodzie 7 5 1. Tak więc pożyczyłam laktator lovi od siostry... I działam. Już dziś widzę poprawę. Wiem, że mleko matki jest najlepsze dla takiego malca! Niedługo muszę oddać laktator i będę potrzebowała własnego.. . A raczej potrzebować będzie go moja malutka by dostać od mamy to co najlepsze! 

2019-08-01 17:33

Już za  cztery tygodnie na świat przyjdzie nasz wyczekany skarb i mam ogromną nadzieję, że od pierwszych dni będzie karmiony piersią. Będąc już w pierwszych miesiącach ciąży z wielką ciekawością dopytywałam i dowiadywałam się o tych cudownych właściwościach mleka matki, konsultowałam się z moją kochaną mamą, która jest zarazem moją położną i będzie się nami opiekować od pierwszych dni życia. Nasz skarb już od pierwszej doby swoich narodzin dostanie ode mnie cudowny pokarm, nazywany siarą, który jest pełen  witaminy A, sodu i chlorków. Dzięki wysokiemu poziomowi przeciwciał będzie chronił organizm naszego maluszka. Bardzo zależy mi na karmieniu piersią, ponieważ mleko mamy posiada dużo cennych wartości odżywczych, które wzmacniają układ odpornościowy, działają przeciwzapalnie i przeciwinfekcyjnie, a także wzmacniają układ sercowo-naczyniowy. Karmienie swojego potomka daje uczucie bliskości i poczucie spełnienia swojej roli. Uważam również, że karmienie naturalne jest wygodne, bo mama ma zawsze  przy sobie pokarm, który w każdej chwili może  podać swojemu dziecku.

Laktator Lovi na pewno ułatwiłby nam karmienie w razie jakichkolwiek komplikacji na początku tej mlecznej przygody. 

2019-08-01 17:32

Każda mama chce dla swojego dziecka to co najlepsze. Na początku w ciąży jeszcze staramy się oszczędzać, dostarczać wszystkie witaminy żeby Maluszek mógł rozwijać się jak najlepiej i rosnąć duży. Niestety nie zawsze mamy możliwość karmić bezpośrednio z piersi. Pojawia się wtedy światełko w tunelu... randki z laktatorem ❤️ Nasza przygoda nie trwa za długo bo 1,5 miesiąca, wygrana byłby jak 6 w totka ���zwłaszcza że Staś 

Nas od 1,5 miesiąca  ratuje  lovi prolactis. Dzięki każdemu mililitrowi mleka nasz maleńki człowieczek w końcu przybiera na wadze i osiągnął już ponad 1200 gram a startowaliśmy z wagą 850 g ���

2019-08-01 17:32

Każda mama chce dla swojego dziecka to co najlepsze. Na początku w ciąży jeszcze staramy się oszczędzać, dostarczać wszystkie witaminy żeby Maluszek mógł rozwijać się jak najlepiej i rosnąć duży. Niestety nie zawsze mamy możliwość karmić bezpośrednio z piersi. Pojawia się wtedy światełko w tunelu... randki z laktatorem ❤️ Nasza przygoda nie trwa za długo bo 1,5 miesiąca, wygrana byłby jak 6 w totka ���zwłaszcza że Staś 

Nas od 1,5 miesiąca  ratuje  lovi prolactis. Dzięki każdemu mililitrowi mleka nasz maleńki człowieczek w końcu przybiera na wadze i osiągnął już ponad 1200 gram a startowaliśmy z wagą 850 g ���

2019-08-01 17:32

Każda mama chce dla swojego dziecka to co najlepsze. Na początku w ciąży jeszcze staramy się oszczędzać, dostarczać wszystkie witaminy żeby Maluszek mógł rozwijać się jak najlepiej i rosnąć duży. Niestety nie zawsze mamy możliwość karmić bezpośrednio z piersi. Pojawia się wtedy światełko w tunelu... randki z laktatorem ❤️ Nasza przygoda nie trwa za długo bo 1,5 miesiąca, wygrana byłby jak 6 w totka ���zwłaszcza że Staś 

Nas od 1,5 miesiąca  ratuje  lovi prolactis. Dzięki każdemu mililitrowi mleka nasz maleńki człowieczek w końcu przybiera na wadze i osiągnął już ponad 1200 gram a startowaliśmy z wagą 850 g ���