Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Kochani! Jestem kilka dni po terminie, ciągle czekam na moją córeczkę, i ten czas oczekiwania poświęcam również na jak najlepszym przygotowaniu się do karmienia. Bardzo chce karmić, gdyż robię od 9 miesięcy wszystko by zapewnic Jej to co najlepsze a wiem że karmienie jest tego podstawa! 

Właśnie przeżywam najpiękniejszy okres w moim życiu! Nosze pod sercem mojego synka ❤️ Już niebawem po raz pierwszy zostanę mamą! Nie mogę się doczekać aż wezmę go w ramiona i poczuję jego zapach. Już teraz pragnę dać mojemu dziecku wszystko co najlepsze. Dlatego też ważne jest dla mnie żeby po urodzeniu karmić mojego dzidziusia piersią. Wiem, że właśnie w ten sposób tworzy się między mamą a dzieckiem wyjątkowa wieź, dzięki której mogą lepiej się poznać i odnaleźć w nowej dla obojga sytuacji. Mleko matki jest najlepszym co mogę ofiarować mojemu dziecku po przyjściu na świat i w ten sposób wspierać jego zdrowy rozwój a zdrowie i szczęście dziecka jest przecież najważniejsze dla każdego rodzica❤️

Klika dni temu, gdy moja córka przyszła na świat, nie myślałam na poważnie o karmieniu piersią. Wydawało mi się to oczywiste, a moja wiedza była bardzo przedpotopowa. Po kilku dniach - dzięki technice która rozwijam, bolesne objawy zanikają. Chce karmić piersią moja córeczkę, bo wiem jakie to ważne dla jej rozwoju i jak bardzo wygodne potrafi być przystawianie do piersi dla kobiety w dwudziestym pierwszym wieku. Wiem również że laktator waszej firmy pomoże mi odciągać efektywnie pokarm, a komfort który za sobą niesie napewno usprawni karmienie.

Jako szczęśliwa mamusia naturalne piersią karmienie,
na nic innego nie zamienię.
Czas z maluszkiem tutaj spędzony 
jest dla mnie wyjątkowy.
Magiczną bliskość do siebie czujemy,
gdzie wzajemną miłość sobie oddajemy.
To jest dla mnie niesamowita chwila,
która mój macierzyński czas umila.
Wyjątkową bliskość z moim maluszkiem wtedy do siebie czujemy
i to co najlepsze sobie dajemy.
Ja naturalny, zdrowy pokarm mojemu maleństwu podaruję,
a on w zamian słodkim uśmieszkiem mnie obdaruje.
Karmienie piersią dumę we mnie wyzwala,
bo podarować to co najlepsze natura mojemu dziecku mi pozwala.
To również chwila dla mnie relaksująca,
spędzić czuły czas z dzieckiem pozwalająca...
To chwila, która kobiecą siłę mi daje,
to chwila gdzie, wiem, że mój maluszek się naje.
To coś za czym zatęsknić będzie mi jeszcze dane,
to są chwile te niezapomniane...
Ten czas,
jest wyjątkowy dla nas...

Nie wyobrażam sobie macierzyństwa bez karmienia piersią, choć jestem Mamą jedynie od dwóch tygodni. Czas karmienia mojej Córki jest dla mnie wyjątkowym czasem. Szczerze powiem, że karmienie piersią uważam za sztukę, którą każda Matka musi opanować wspólnie z Maluchem. Ja tej sztuki dopiero się uczę, z każdym dniem jest lepiej ale jest to coś co wymaga dużo czasu i pełnego zaangażowania ze strony Matki, gdyż ze strony Dziecka jest to bezwarunkowe i automatyczne. Wiem, że za nic nie zrezygnowała bym z tego czasu... Bo to co wtedy czuje jest uczuciem nie do opisania. Kocham moją Córkę i wiem, że karmienie bardzo nas do siebie zbliża. 

Pomijając wszystkie dobrodziejstwa które płyną razem z mlekiem mamy do brzuszka malucha by zadbać o jego prawidłowy rozwój, zdrowie i dobre samopoczucie, to istotny jest dla mnie czas który spędzam z dzieckiem sam na sam, zaglądając mu w oczka i spostrzegajac jak szybko się rozwija i rośnie. Te chwilę szybko przemijaja a uczucie bliskości i możności dania tego co mam najlepsze jest najpiękniejszym dowodem miłości.

Dlaczego chciałabym karmić piersią?

To proste. Nie ma żadnego innego lepszego pokarmu dla mojego dziecka, który jest tak odżywczy i pełnowartościowy. Dodatkowo karmienie wpływa pozytywnie na relację matka-dziecko, którą chciałabym mieć z moim synem jak najlepszą. To narazie wiem w teorii, a w teorii wszystko wydaje się proste. W praktyce mam nadzieję, że dam radę i zamierzam próbować i nie poddawać się tak długo, aż nam to karmienie wyjdzie na 100%. Chcę, by moje dziecko dostało to, co najlepsze. 

Bo to najlepsze co mogę swojemu dziecku dać! Pierwsze dziecko karmiłam do 15 miesiąca i zakończyłam tylko dlatego, że byłam już w 3 miesiącu ciąży i byłoby to dla mojego organizmu za duże obciążenie. Synek urodził się w maju i także karmię piersią. Planuje to robić do 2 roku życia. Karmienie piersią to coś niezwykłego! Patrzysz na maluszka i nie możesz się nadziwić, że on od początku wie jak to robić. To sama natura, która tworzy niewidzialną nić między matką, a dzieckiem. Masz je w ramionach i wiesz, że czuje się bezpieczne. Z rozrzewnieniem patrzę na zdjęcia, gdy karmiłam starsza córkę. Aż chciałoby się do tego wrócić, do czasów kiedy byłam dla niej całym światem. Kto nigdy nie karmił, nie jest w stanie pojąć tej jedynej w swoim rodzaju magii.