Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Już niedługo przede mną po raz pierwszy, naprawdę wielkie wyzwanie jakim jest opieka nad małym okruszkiem! Od początku ciąży myślałam o tym, aby świadomie podejść do sprawy karmienia piersią, z myślą o korzyściach zarówno moich jak i bobasa. Mleko mamy to samo zdrowie, które ochrania i wzmacnia organizm malucha, a także pozwala na zbudowanie prawdziwej, czułej i bliskiej więzi mamy z dzieckiem. Podobno podczas karmienia piersią kobieta osiąga wewnętrzny spokój a jej stres się redukuje ( co jest bardzo istotne w tym okresie, trzeba to sprawdzić! ). Sam fakt, że mama posiada pokarm na każde zawołanie malucha świadczy o tym, że to cudowny proces! :) 

Mam 2 dzieci  2.5 roku i 4 tygodnie. Od samego początku pierwszej ciąży wiedziałam że chce karmić piersią. I innej opcji nie widziałam, nie brałam pod uwagę. Gdy urodził się pierwszy syn nie przyszło nam z łatwością karmienie. Przez blisko 2 miesiące walczyliśmy o pokarm. W płaczu i bólu. Ale nie poddalam się. Chociaż były chwilę zwątpienia, i myśli że nie dam rady. Wiedziałam że karmienie piersią dla mojego maleństwa będzie najlepsze, pozwoli mu otrzymać w pokarmie to co najważniejsze i najzdrowsze. Zapewni mi jako matce niepowtarzalna i nierozerwalna wiez z dzieckiem ... To niesamowite uczucie jak dziecko jedząc wpatruje się w Ciebie tymi oczkami. Widać w nich szczęście, poczucie bezpieczeństwa. Syna karmilam przez 23 miesiące, to były najpiękniejsze miesiące w moim życiu. Choć chwilami nie łatwe. Teraz córkę też chce karmić jak najdłużej się tylko da. Bo tyle dobra w postaci bomby witaminowej i odpornosciowej chyba już jej nigdy nie będę mogła przekazać. A i przy okazji mi pozwoli szybko wrócić do formy. :) 

Bardzo chce karmic piersia poniewaz buduje sie wieksza wiez miedzy dzieckiem a mama , dziecko jest spokojnieksze , zdrowsze i czujesz caly czas jego blikosc a ja uwielbiam sie przytulac w listopadzie spodziewam sie Stasia to moj 3 skarb �

Witam. Jestem mama 2 letniej Amelki od miesiąca juz się nie karmimy piersią ponieważ jestm w ciąży po raz drugi i pokarm chwilowo znikł. Dużo osób zadawolo mi pytanie czemu tak dlugo karmie? Dlaczego? Bo mogę, bo uwielbiam. To jest magia to jest chwila moja z córka. Już sie zakończyła ale za 8 miesięcy będę mogła znowu dac dziecku to co najlepsze. Pozdrawiamy.

Za 2 tygodnie zostanę pierwszy raz mamą. Od początku ciąży myślę o tym, żeby mojej Córce zapewnić wszystko co najlepsze. Począwszy od zdrowej diety w ciąży, po wybór koloru ścian i puchatego dywanu do jej pokoiku żeby mogła układać na nim swoje zabawki. 

I dlatego chciałabym karmić Ją piersią. Dać jej pierwszą odporność, pierwszą naturalną szczepionkę i chyba najlepsze co dziecko może dostać od mamy zaraz po narodzinach. A dla nas bliskość i więź, której nie da się w żaden inny sposób powtórzyć, której fundamenty stawialismy już przez ostatnie 9 miesięcy. 

To już ostatnie dni na świecie bez maluszka. Niedługo pojawi się na świecie moja wyczekiwana córeczka. Bardzo chciałabym moc karmić ja piersią głównie ze względu na tworzącą się w ten sposób więź oraz dobroczynny wpływ mleka matki na dziecko. Żaden zamiennik mleka matki nie ma tylu wartościowych składników. To mleko matki buduje i wzmacnia odporność dziecka! Jest fizjologiczny pierwszym pożywieniem dziecka. Ponad to bliski kontakt matki z dzieckiem podczas karmienia daje mu poczucie bezpieczeństwa. Mleko matki jest jak jaki "sok z gumijagód dla Gumisiów", daje dziecku dodatkową moc w postaci ekstra odporności i siły.

Chciałabym karmić piersią, ponieważ pomaga to w budowaniu relacji z dzieckiem oraz wspomaga rozwój układu odpornościowego u dziecka, a mamusi pomaga szybciej wrócić do formy oraz zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, wiec wszyscy korzystają mama i dziecko. A przy tym są ze sobą blisko, i tego za pare miesięcy chciałabym bardzo doświadczyć.  

Po długiej walce z niepłodnością, za kilka tygodni, zostanę mamą. Nie wyobrażam sobie innej możliwości, jak tylko karmić piersią, ponieważ chcę dać mojej Alicji wszystko to, co dla niej najlepsze. Więź zbudowaną już mamy, bo przecież jest w moim brzuszku, współodczuwa to co ja, ale chodzi o dalszą pielęgnację tej relacji i podtrzymanie bliskości po porodzie. To jest nasz mały wielki cud<3