Konkurs "Karmię Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Karmienie piersią to dla mnie życie mojego wczesniaczka  Nikosia , od mojego pokarmu zależy jego zdrowie. . 

Karmienie piersią dla mnie to cud macierzyństwa, najpiekniejszy kontakt maleństwa z mamą, to miłość, bliskość, więź, ciepło, uśmiech i zaspokojenie potrzeb, to zdrowie. Nieco ponad 3 miesiace tmeemu bylo dla mnie jedna wielką niewieadomą, boZuzia to mojee pierwsze dziecko. CUD dlatego że po cc mialam problem z laktakcja a córeczka nie mogla zlapac brodawki...sytuacje uratowala polozna, ktora pokazala co i jak i pozyczyla reczny laktator, on ulatwil start i teraz moge cieszyc się i kiermic piersią...Dziękuję p. MAŁGOSIU

Karmienie piersią to dla mnie wygoda, ale również wiele wyzwań. Na samym początku nie było łatwo, byłam stała bywalczynią poradni laktacyjnej, szukałam przeróżnych sposobów które by mi pomogły, nie raz płakałam z bezsilności, a wiele osób mówiło mi żebym zrezygnowała na rzecz mleka modyfikowanego. Nie chciałam tego, bo karmienie piersią mimo problemów było dla mnie czymś cudownym i nie poddałam się, aż w końcu idealny sposób na mojego glodomora się znalazł ���

Karmienie piersią to dla mnie wygoda, ale również wiele wyzwań. Na samym początku nie było łatwo, byłam stała bywalczynią poradni laktacyjnej, szukałam przeróżnych sposobów które by mi pomogły, nie raz płakałam z bezsilności, a wiele osób mówiło mi żebym zrezygnowała na rzecz mleka modyfikowanego. Nie chciałam tego, bo karmienie piersią mimo problemów było dla mnie czymś cudownym i nie poddałam się, aż w końcu idealny sposób na mojego glodomora się znalazł ���

Karmienie piersią to dla mnie wygoda, ale również wiele wyzwań. Na samym początku nie było łatwo, byłam stała bywalczynią poradni laktacyjnej, szukałam przeróżnych sposobów które by mi pomogły, nie raz płakałam z bezsilności, a wiele osób mówiło mi żebym zrezygnowała na rzecz mleka modyfikowanego. Nie chciałam tego, bo karmienie piersią mimo problemów było dla mnie czymś cudownym i nie poddałam się, aż w końcu idealny sposób na mojego glodomora się znalazł ���

Karmienie piersią to dla mnie coś wyjątkowego i magicznego,choć na początku na pewno trudnego, czego trzeba nauczyć się z czasem. To szczególna więź i bliskość jaka może połączyć mamę z dzieckiem. Ale to również wyraz najwyższego dbania o zdrowie i prawidłowy rozwój malucha. A cóż może być piękniejszego i cenniejszego niż zapewnienie najbliższej naszemu sercu osobie lepszego startu w życiu? 

Karmienie piersią to dla mnie bliskość  podczas której zacieśnia się moja więź z synem. Karmiąc jesteśmy tylko my, nie towarzyszy nam nikt inny, to czas, w którym skupiamy się wyłącznie na sobie. Obserwuje go, poznaje każdy centymetr mojego małego szczęścia, on obserwuje mnie, z każdym dniem widzi coraz więcej, a ja każdego dnia cieszę się tym czasem jeszcze bardziej, bo wiem, że to właśnie karmienie piersią daje mi te piękne chwile, które niestety kiedyś miną. Mam jednak świadomość, że nasza więź, którą budujemy cały czas się pogłębia i zostanie z nami na zawsze. Karmienie piersią jest dla mnie darem, którym dzielę się z moim dzieckiem, dając mu tym samym to co dla niego najlepsze.

Karmienie piersią jest dla mnie czymś wyjątkowym. Chwila w której jesteśmy z synkiem tak blisko siebie, chwila która uwielbiam. Jest to nasz czas, czas szczególnej bliskosci, czułości i miłości. Wiem że karmienie piersią jest bardzo ważne w prawidłowym rozwoju dziecka, dlatego mam nadzieję że te nasze wspolne, wspaniałe momenty szybko się nie skończą. Chcę mojemu synkowi dac wszystko co najlepsze, dlatego karmie go piersia. Uwielbiam ten nasz szczególny rytuał kilka razy dziennie, czuję wtedy ze jestem dla niego całym światem, tak jak o jest całym światem dla mnie i meza.