Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "I love LOVI"

Data utworzenia : 2016-09-26 10:55 | Ostatni komentarz 2016-11-07 13:28

Redakcja LOVI

42283 Odsłony
902 Komentarze

Korzystacie już z produktów marki LOVI? A może dopiero czekają na przyjście na świat Waszego maleństwa? Napiszcie, dlaczego wybraliście produkty naszej marki. Czekają na Was wspaniałe zestawy nagród.

2016-09-30 16:13

Dostałam od siostry wraz z wyprawka smoczek dynamiczny Lovi. Był cudowny - z gustownym (przede wszystkim niekiczowatym)wzorem, świetnie spełniał swoją rolę przy usypianiu i uspokajaniu synka. Niestety zużył się i zastąpiłam go jakimś innym, który dostałam. Był twardy i niby "dynamiczny" ale jak dla mnie był jak lizak "smoczek".Po pewnym czasie zaczęłam mieć problemy z karmieniem piersią i bałam się o używanie smoczków czy butelek. Mój maluch miał dopiero 3 miesiące i nie potrafił spać bez małej pomocy. Od razu wyrzuciłam poprzedni nieudany prezent i poszłam kupić z Waszej firmy. Synek znów zasypiał spokojnie,bez marudzenia, a ja nie bałam się ,że twardy smoczek spowoduje iż będzie inaczej ssał lub będzie miał problemy ze zgryzem. Co najlepsze teraz gdy synek ma 5 miesięcy wciąż używam go z ochotą a Mikołaj uwielbia się nim bawić i ostrzyć nadchodzące ząbki :) Próbowałam 3 innych firm . Żadna nie jest tak dobra i pomocna dla nas - mam.

2016-09-30 16:12

Jestem w 30 tygodniu ciąży i mam wiele dylematów, zwłaszcza związanych z kamieniem piersią karmieniem butelką, czy po porodzie uczyć dzidziusia uspokajania za pomocą smoczka czy lepiej nie, a największy dylemat to jaki zakpić laktator, bo napewno będą to produkty LOVI :), które polecają mi doświadczone już mamy z mojego otoczenia.

2016-09-30 16:02

W lipcu w 2016 roku urodziła się Rozalia. Urodziła się przez cesarskie cięcie i nasze wspólne godziny w szpitalu nie były przepełnione radością i miłością. Po chwilach wielkiej ulgi i masy uczuć wylanych do córci, gdy ją pierwszy raz zobaczyłam, przyszły gorsze godziny, dni. Bardzo chciałam karmić piersią, ale niestety przez pierwsze tygodnie miałam bardzo mało mleka. Nie byłam w stanie wykarmić córeczki swoim mlekiem i musiałam dokarmiać modyfikowanym. Czułam duży żal .. mleka jednak nie przybywało, tak jak to pisało w wielu książkach, że w ciągu kilku dni po porodzie powinno się pojawić. Dużo siedziało w mojej głowie- ale to wiem dopiero dziś (2 miesiące po mojej wielkiej WALCE). Pierwszą rzeczą na którą się zdecydowałam z firmy LOVI była butelka ... szukałam takiej, aby przeciwdziałać w jakiś sposób kolkom ale też aby miała smok, który nie będzie zaburzał odruchów ssania, zależało mi cały czas na tym aby w przyszłości karmić jednak piersią. Dlatego zaczęłam szukać przez Internet butelek i trafiłam na tę dla mnie właściwą. Przyciągnął mnie w pierwszej chwili jej wygląd - estetyka,przejrzystość, pomyślałam :Tak, jest w moim guście! do tego przemiłe obrazki na niej. Byłam bardzo zadowolona z zakupu. Później zdecydowałam się na zakup laktatora - ręcznego, gdyż nie było mnie stać na elektryczny. Nie wspomnę już o wyglądzie, bo po prostu dla mnie był idealny. No i co najważniejsze to dzięki niemu i częstemu ściąganiu mleka, na początku na pusto - tylko pobudzaniu, udało mi się wywalczyć to, że teraz karmię swoją córeczkę piersią! Jest wygodny, nie sprawiał mi bólu ... i bardzo zachęcająco wyglądał - czego chcieć więcej? Firma Lovi zachęciła mnie do zakupu swoich produktów przez wygląd, po prostu trafiają w 10-tkę, a mobilizują do dalszego zakupu też tym, ze produkty się naprawdę świetnie sprawdzają. Dlatego dziś trzymając moją córkę przy piersi nie raz wspominam moje przesiadywanie w łazience i innych miejscach z laktatorem - spędziłam z nim dużo czasu :) Nie chowam go jednak nadal, bo nigdy nie wiadomo, czy nie będę go znowu potrzebować aby dalej moc karmić moje dziecko jak i w przyszłości kolejne. Pozdrawiam :]

2016-09-30 15:53

My na butelkę trafiłyśmy przypadkiem. w szóstym tygodniu naszego wspólnego życia. Pokarm szybko się skończył a malutka miała wiotkość krtani. Butelka i smoczek 0+ okazały się idealne dla nas. Mała tak pokochała ten kształt smoczka ,że nie chce pić z żadnej innej. Obecnie mała ma już sześć miesięcy i ani butelki ani tym bardziej smoczki się nie zdeformowały. Są z nami od początku. Naprawdę są godne polecenia każdej młodej mamy.

2016-09-30 15:18

Pierwszy raz z marką LOVI spotkałam się, gdy szukałam odpowiedniego prezentu dla przyjaciółki, której - po długich staraniach - udało się zajść w ciążę. Jestem osobą o wrażliwym sercu i wychodzę z założenia, że to, czym otaczamy bliskie nam osoby, musi odzwierciedlać nasze uczucia. Gdy chodzi o dzieci - najbardziej bezbronne istoty pod słońcem - to, co wybieramy, powinno pomagać nam w zapewnieniu dziecku opieki oraz komfortu, na jaki zasługuje, dopiero wchodząc w życie. Dlatego też szerokim łukiem omijałam sklepy oferujące tanie alternatywy niewiadomego pochodzenia - przyłożyłam się do wyznaczonego sobie zadania! Chciałam znaleźć coś wyjątkowego, o wysokiej jakości i bez szkodliwych substancji, co będzie idealnym, spójnym elementem środowiska dostosowanego do potrzeb małego człowieka i jednocześnie nie sprawi, że zbankrutuję. Zdecydowałam się na kilka produktów LOVI i zarówno butelki, jak i smoczek uspokajający okazały się strzałem w dziesiątkę - również pod względem estetycznym! Ogromnie ucieszyło mnie to, że świeżo upieczona mama i jej - bądź co bądź wybredne - dziecko z aprobatą korzystają do dnia dzisiejszego z rzeczy, na których znalezienie poświęciłam tak wiele czasu. Teraz, gdy małymi krokami przygotowuję się do świadomego macierzyństwa, bez najmniejszego wahania znów mam zamiar sięgnąć po LOVI: przede wszystkim dlatego, iż widać, że każdy produkt opracowywany jest przez posiadających ogromną wiedzę ludzi, którzy wkładają serce w to, co robią. Mimo, iż przede mną długa droga, ten wybór pozwala mi żyć ze świadomością, że przygotowuję się do roli Mamy najlepiej, jak potrafię. Szczególnie, że mogę liczyć na wsparcie producenta, który z uśmiechem wychodzi do klientów i rozwiewa wszelkie, nawet najmniejsze wątpliwości.

2016-09-30 15:11

Jestem już mamą pięcioletniego smyka, a zarazem jestem w 33 tygodniu ciąży. Gdy synek był mały chętnie korzystaliśmy z produktów marki lovi m.in kubeczków niekapków, butelek czy smoczków. Teraz też zamierzam pozostać wierna sprawdzonej marce. Nasz wielki dzien- dzień porodu zbliża się wielkimi krokami, a ja jestem przerażona kompletowaniem wyprawki. Boje się jak sobie dam rade z maluszkiem, obawiam się czy uda mi się karmic i jestem dużo bardziej zestresowanya niż przy pierwszym synku. Przecież powinno być zupełnie odwrotnie więc nie wiem skąd ten mój strach. Z perspektywy czasu widzę że poprzednim razem dałam sobie nieźle rade mimo że problemy nas nie ominęły(przez 10 miesięcy odciagałam pokarm bo synek nie chciał piersi) więc nie rozumiem skąd to moje przerażenie. Może to wiek, a może to świadomość tego ile trudu mnie czeka aby madrze i zdrowo wychować dziecko. Wiem jedno produkty lovi z pewnością mi w tym pomogą!

2016-09-30 14:45

Moja ciąża powoli zbliża się do końca a ja z każdym dniem czuje się bardziej zachwycona i zdenerwowana. Nie mogę się doczekać swojej księżniczki, ale obawiam się czy wszystko mam gotowe i czy sobie poradzę. Przygotowując wyprawkę przekopałam cały internet aby zawsze wybrać produkt najwyższej jakości, spełniający normy, posiadający atesty a przede wszystkim potwierdzony przez zadowolone mamy i ich pociechy. Tak właśnie za każdym razem, czy to butelka, smoczek czy laktator trafiałam na produkty firmy LOVI. Teraz wyprawka jest już prawie gotowa i mąż się śmieje, że wszystko jest tylko z tej jednej Firmy - LOVI. Będę mamą po raz pierwszy i jestem pełna obaw swojego macierzyństwa, produkty LOVI dają mi poczucie bezpieczeństwa i gwarancję satysfakcji, więc chociaż z tym nie będzie problemu. Zaufałam waszej firmie, mam nadzieje, że słusznie :) Pozdrawiam

2016-09-30 14:41

Waszą markę poznałam w chwili gdy przyjaciółka szykowała wyprawkę dla swojego maleństwa, miała wiele rzeczy waszej marki, smoczki, butelki itp. Dziś ja powoli szykuje się na przyjście mojego małego szkraba. Czytałam opinie innych mam z mojego miasta na temat waszych produktów, ilość wysokiej opinii zadecydowałam, że i My wybierzemy LOVI. Teraz na nasze maleństwo czekają już smoczki i jedna buteleczka LOVI. Oczywiście będziemy dalej szukać waszych produktów w sklepach teraz przed jak i po narodzinach naszego dziecka. :)