Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "I love LOVI"

Data utworzenia : 2016-09-26 10:55 | Ostatni komentarz 2016-11-07 13:28

Redakcja LOVI

42281 Odsłony
902 Komentarze

Korzystacie już z produktów marki LOVI? A może dopiero czekają na przyjście na świat Waszego maleństwa? Napiszcie, dlaczego wybraliście produkty naszej marki. Czekają na Was wspaniałe zestawy nagród.

2016-09-30 13:25

Witam. Przygoda z produktami firmy Lovi rozpoczęła się od smoczków uspokajających. Majka miała ciągłą potrzebę ssania. Niestety smoczki rozmaitych firm wypadały jej z buźki. Zebrałyśmy całkiem pokaźną kolekcję. Traciłam powoli nadzieję, że istnieje smoczek, który moja mała istotka da radę utrzymać w pysiaczku. Znajoma poleciła mi Lovi. To był strzał w 10! Smoczki kulkowe sprawdziły się rewelacyjnie, z czasem przegryzane hurtowo przez ząbkowanie. Zawsze obowiązkowo na zapasie 2 sztuki. Ogromny plus dla Lovi za wersję z elementami świecącymi w nocy, dzięki którym łatwo namierzałam przyjaciela córci bez zapalania światła. Maja ciężko zniosła odstawienie smoczka. Zaczęła strasznie obgryzać paznokcie, niespokojnie spała w nocy. Obecnie ma skończone 3 latka i niedawno znalazła schowanego smoka, o którym sama zapomniałam. Zawsze musi mieć go obok. Nazwała go Dudu, towarzyszy jej podczas snu, spacerów, zabawy - całe szczęście pełni funkcję wisiorka, nie bierze go już do buzi. Poza smoczkiem korzystałyśmy z butelek antykolkowych - sprawdziły się rewelacyjnie, Maja piła spokojnie, nie miała kolek, a przede wszystkim dzięki Lovi minął problem z ulewaniem. Obecnie jestem w drugiej ciąży. Oczywiście zakupiłam pierwsze butelki i niezastąpione kulkowe smoczusie. Planuję zakupić laktator elektryczny Lovi Prolactis. Poleciła mi go położna laktacyjna. W pierwszej ciąży pokarm zanikł mi po 2 tygodniach od porodu. Jestem świadoma, że teraz może być podobnie, a bardzo zależy mi na karmieniu piersią - wiem, jakie wartościowe jest mleko matki dla malucha. Starsza córka uczęszcza do przedszkola i jak wiadomo okres zimowy sprzyja infekcjom. Chciałabym synka uchronić przed wirusami, karmiąc go naturalnym antybiotykiem , jakim jest mleko matki. Mam nadzieję, że Lovi Prolactis mnie nie zawiedzie! Napewno podzielę się doświadczeniami oraz opinią :-)

2016-09-30 13:00

Dlaczego Lovi..?? Dopiero zaczynam przygodę z macierzyństwem i poszukuje najlepszych rozwiązań ale ta firma urzekła mnie estetyką, praktycznością oraz różnorodnością dostępnych produktów. Rewelacyjna kolorystyka i wzornictwo smoczków- po prostu miłość od pierwszego wejrzenia !!!!! Na pewno nie zabraknie ich w moim domu!

2016-09-30 12:27

Moja kochana córeczka miała wiele różnych innych smoczkow czy butelek ale z tego co zauwazylam uwielbia tylko smoczki firmy lovi. Co jakis czas kupujemy jej nowe piekne smoczucie z kolorowymi akcentami bardzo lubi ogladac obrazki na spoczkach :) Butelki na mleczko również mamy firmy lovi :) Bylabym bardzo zadoolona wraz z córeczką gdybyśmy mogły przetestować rózne rzeczy z firmy lovi :) Najlepsza firma jaka moze byc !

2016-09-30 12:17

Drogie Lovi, historia podobna do wielu wokół, długo wyczekiwana ciąża, prawie 32 lata i bagaż rozmaitych doświadczeń. Niby człowiek planuje, czeka i się spodziewa, ale dzień kiedy zobaczyłam kreski na teście zapamiętam do końca życia, niesamowita radość, ale również obawa co teraz, co z pracą, jak zmieni się nasze życie. I najważniejsze pytanie jak się dobrze przygotować do tej najważniejszej roli w życiu. Tak się zaczęło... Książki, broszurki, ulotki, szkoły rodzenia. Milion pytań co robić, co i gdzie kupić? Konsultacje z doświadczonymi koleżankami, z bliskimi, z położną. Tak właśnie zaczęła się nasza przygoda z Lovi. Kompletowanie wyprawki zajęło kilka tygodni, obecnie jestem w 36. tygodniu i wydaje mi się że większość niezbędnych rzeczy czeka na naszego upragnionego synka, szczerze nie mam pojęcia czy wszystkie są potrzebne, na część patrzę i nie do końca wiem co z nimi zrobić, ale chyba już tak jest z tym naszym pokoleniem , które do wszystkiego potrzebuje poradnika, przewodnika, instrukcji. Na wszystko człowiek chciałby się przygotować, ale w przypadku macierzyństwa chyba nie ma takiej możliwości. Już w czasie ciąży okazało się, że poradniki jedno a organizm i dziecko zupełnie co innego. Wracając jednak do wyprawki, pierwsze wyprawy do sklepu.... Hmmm przyznaję na pewno wiele kobiet powie że za wcześnie bo już od 10 tyg. ale naprawdę chciałam wszystko sprawdzić. Nie ukrywajmy, że dziś mamy zupełnie inne możliwości niż np. Nasze mamy, one dostawały przydział pieluch, a w domu czekało to co udało się "upolować", my stajemy przed ścianą np. Butelek czy smoczków, tylko jak wybrać? Produkty Lovi szybko zwróciły moją uwagę, eleganckie, proste, bez zbędnych udziwnień, zapakowane w eleganckie stonowane opakowania. Ponieważ planuję, zgodnie z zaleceniami WHO, przez pierwsze 6 miesięcy karmić synka piersią, ale mam nadzieję, że przy wsparciu męża uda mi się w tym czasie pozostać aktywną osobą, jednym z pierwszych zakupów były butelki i smoczki. I tu się zaczęło, bo po co smoczek, po co butelka, odzwyczaisz dziecko od piersi, bo się rozleniwi i nie będzie chciało pić z piersi, bo wada zgryzu, bo się przyzwyczai...... Rodzinne konsultuj obradowało ;-) I to był ten moment kiedy powiedziałam, to ja jestem matką, to ja wybieram to co dla mojego dziecka będzie najlepsze. I mój wybór padł na produkty Lovi, w których wręcz się zakochałam. Poręczne butelki o różnej pojemności, które są zarazem przyjazne dla oka i eleganckie, ale przede wszystkim bardzo poręczne i mają smoczki pozwalające zachować odruch ssania. Strzał w dziesiątkę, w domu znalazł się cały komplet, a mama czyli przyszła babcia oglądała z zaciekawieniem. Kolejnym krok czyli smoczki, i tym razem powędrowałam od razu do Polki z produktami Lovi, śliczne delikatne smoczki, w różnych kolorach i rozmiarach dostosowanych do wieku dziecka... I znowu produkty zaskoczyły nie tylko mamę, ale również bratową która ma dzieci w wieku gimnazjalnym :-) Już wiemy że smoczki Lovi będą towarzyszyły naszemu Mikołajkowi w pierwszych miesiącach życia. I tak krok po kroku wędrowałam do sklepu a komódka z wyprawką się zapełniała. Już nie mogę się doczekać narodzenia synka i momentu kiedy zaczniemy korzystać z produktów Lovi, którym zaufałam i powierzyłam to co najcenniejsze czyli zdrowie i bezpieczeństwo mojego synka. Na koniec mogę jeszcze dodać, że nasza gama produktów powiększyła się także dzięki jednemu ze sklepów internetowych, który produkty Lovi dodawał do złożonego zamówienia. Nie ukrywam, że to znacznie zwiększyło atrakcyjność oferty. Lovi dziękuję, że dzięki Twoim produktom nabrałam wiary we własne możliwości. Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe i młode mamy. Powodzenia :-)

2016-09-30 11:54

Używamy smoczka Lovi i czujemy się między innymi dziećmi kolorowi. Nasze retro smoczki wywołują u ludzi pozytywny ubaw po boczki! Smoczek Kubusia uspakaja, aż zaraz zamyka oczka i śni mu się baja. Próbowaliśmy inne, ale Kubuś je wypluwał bo były dla niego dziwne! Polecamy doroge mamy!!

2016-09-30 11:50

Jestem w 38 tygodniu ciąży i w każdej chwili może przyjść na świat mój synek :) Jest to moja pierwsza ciąża, dlatego mam mnóstwo pytań i wątpliwości związane z dobrym rozwojem mojego dziecka. Chcę aby produkty dostosowane do maleństwa byly odpowiednie, bezpieczne i wpływały dobrze na jego rozwój. Czytałam opinie różnych marek i wszystkie wydaja się idealne, jednak staram się ufać swojemu lekarzowi i położnej, którzy polecają właśnie markę LOVI. Pragnę, aby synek byl zdrowy, odczuwał bezpieczenstwo i mnóstwo miłości i wierzę, ze marka LOVI pomoże mi to wszystko zaoferować :)

2016-09-30 11:47

Ja do produktów Lovi zostałam przekonana na licznych warsztatach i wykładach, na których miałam przyjemność być w tym roku w Poznaniu będąc w ciąży. Zawsze spotykałam tam przedstawiciela marki. I na początku powiem szczerze, że sama marka nie była dla mnie tak istotna jak właśnie sam przedstawiciel, który był jednocześnie bardzo dobrym specjalistą w kwestii skoczków i laktatorów. Jak urodziła się nasza córeczka kilka tygodni temu, dopiero miałam okazję sprawdzić smoczki Lovi, pierwszy raz użyłam je jeszcze w szpitalu, nie było problemu. Od koleżanek sporo słyszałam, że ich dzieci nie lubią smoków.. Może używały nieodpowiednie.. Nasza maleńka pięknie się uspokaja gdy dostanie smoka, skoro ona się dzięki temu mniej stresuje to i my, rodzice, również. Miło patrzeć na spokojne maleństwo, szczególnie że ma silną potrzebę ssania i dzięki smoczkowi, piersi służą do karmienia, a nie do zaspokajania potrzeby ssania.

2016-09-30 11:43

Zdrowie i bezpieczeństwa mojego maluszka są dla mnie najważniejsze, nie ma rzeczy, której nie zrobiłabym dla mojego maleństwa. Dlatego też dbając o zdrowie mojej myszki sięgam po najlepsze produkty - takimi są właśnie produkty firmy Lovi. Dobry towar sam się sprzedaje - właśnie dlatego tyle mam wybiera produkty Lovi, dlatego też wybiorę je ja. Lovi to szczęście i zdrowie maluszka każdego dnia, a dla mam pewność, że wybiera dla swojego dziecka to, co najlepsze! <3 Lovi - z miłości do dzieci... <3