Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)
Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 nowych laktatorów elektrycznych Expert i 100 butelek Medical+. Zadanie konkursowe: Mamy, pokażcie lub opiszcie, jak okazujecie miłość Waszemu maluszkowi, zaś przyszłe Mamy - jak okazujecie czułość swojemu brzuszkowi. Swoje zgłoszenia zamieście w tym wątku. Atrakcyjne nagrody czekają!
2017-10-28 22:06
Tak okazuje miłość mojemu synkowi Alankowi :*
2017-10-28 21:16
Miłość to takie bogate pojęcie, bo pod nim kryje się mnóstwo malutkich uczuć, słów i czynności. Miłość naszemu synkowi okazujemy na bardzo wiele sposobów, przede wszystkim staramy się zrobić absolutnie wszystko, aby zawsze był uśmiechnięty i szczęśliwy oraz czuł się bezpieczny. Często się przytulamy, dajemy sobie buziaki, mówimy cudowne dwa słowa Kocham Cię. Zawsze dbamy, aby był najedzony i czysty, kupujemy mu kolorowe i edukacyjne zabawki, śpiewamy, czytamy, wspólnie się bawimy i wygłupiamy, razem chodzimy na spacery i jeździmy na wycieczki, kolektywnie uczymy go świata i idąc za rączki odkrywamy go z nim na nowo. Jego uśmiech daje tak dużo siły, że coraz to bardziej chcemy wspierać go i zachęcać, aby sam chciał poznawać wszystko co go otacza. Jesteśmy zawsze blisko. Rodzina to miłość między rodzicami i dzieckiem, a kiedy dziecko widzi kochających się rodziców samo staje się cudownym, czułym człowieczkiem i także nam okazuje tę miłość dokładnie w taki sposób jaki na chwile obecną potrafi- przytula. Dbamy także oto, aby być jego najlepszymi przyjaciółmi i aby wiedział, że w każdej sytuacji może na nas liczyć i zawsze będziemy mu pomagać… To na tym polega miłość… Na tych wszystkich malutkich rzeczach powtarzanych codziennie i zawsze.
2017-10-28 21:13
Drodzy rodzice, każdy z nas robi dla dziecka wiele. To wszystko robimy z ogromnej miłości. Nasze serca są wypełnione tą miłością po brzegi. To właśnie nasze serca, serca rodziców, pozwalają wybrać dla dziecka to, co dla niego najlepsze. Matczyne serce odczuwa tą miłość znacznie wcześniej. Dziewięć miesięcy przygotowań i przemyśleń. Gdy poczułam pierwszy ruch mojego malucha, już wtedy wiedziałam, że uchylę mu rąbka nieba. Gdy zobaczyłam moje maleństwo na USG, ze wzruszenia płakałam. Byłam tak szczęśliwa, jak nigdy dotąd. Nie znałam wcześniej takiego stanu, gdy serce podskakuje z radości i miłości. Odgłos bicia tego malutkiego serduszka nadał nowy rytm mojemu życiu. Gdy po porodzie położyli mi moje maleństwo na brzuchu poczułam, że kocham je najbardziej na świecie. Przez pierwsze dni w szpitalu byłam tak przerażona nową rolą, że nie mogłam spać. Cały czas trzymałam bobaska przy sobie, obserwowałam jak oddycha. Bałam się spuścić mój skarb z oka. Spałam jedynie, gdy mój mąż był przy niej. Od tamtego momentu minęło 14 miesięcy, a ja nadal sypiam tak czujnie, że słyszę jej każdy ruch. Natura na szczęście obdarzyła nas nie tylko instynktem macierzyńskim, ale także zdolnością czujnego snu. Do tej pory zawsze spałam twardo, trudno było mnie obudzić. A teraz wybudzam się za każdym razem, gdy mój aniołek się kręci, chrząka czy pokasłuje. Najciekawsze jest to, że żadne inne głosy mnie nie budzą. Uwielbiam spędzać z nią czas. Godzinami mogę patrzeć jak śpi i robi te swoje najróżniejsze minki. Jest nawet słodka jak się złości. Cieszy mnie każda nowa zdolność, jaką mój skarbuś nabywa. Gdy pierwszy raz świadomie się uśmiechnęła roztopiła me serce. Wynagrodziła mi wszystkie nieprzespane noce jednym uśmiechem. Gdy powiedziała pierwszy raz Aguu byłam z niej dumna, właśnie tak, jak to bywa dumna matka. A wyobraźcie sobie, gdy Gabrysia zaczęła nazywać mnie MAMĄ, co ja wtedy czułam. Ale Wy pewnie wszystkie znacie to uczucie, zapierające dech w piersi, gdy do oczu cisną Wam się łzy radości. Dużo jest takich chwil, choćby pierwszy krok, buziaczek, czy słodka minka. Teraz godzinami rozmawiamy ze sobą. Cudownie się dogadujemy i rozumiemy, mimo że Gabi mówi w swoim języku. Gabrysia jest na etapie przytulania, dawania wszystkim buziaków. Uwielbiam, kiedy biegnie do mnie krzycząc MAMO z akcentem na pierwsze M, i po chwili wpada w moje ramiona i całuje i ściska. Gdy bawimy się w jej ulubione zabawy, śmiejemy się w głos. Teraz, gdy śpi u mnie na kolanach, a rączką zasłania swoje piękne, duuuże oczy, a przy tym co jakiś czas wydaje dźwięk jak piszczący skrzacik - jestem pewna, że jej narodziny były czymś najpiękniejszym, co mnie mogło w życiu spotkać.
2017-10-28 20:00
Jak okazuję czułość mojemu synowi? Wstaję w nocy po kilkanaście razy, choć nienawidzę snu przerywanego. Zaczynam dzień o 5 rano, choć uwielbiam spać do południa. Noszę go wciąż na rękach, bo tego potrzebuje, choć bolą mnie ramiona i kręgosłup. Utulam go płaczącego, choć czasem już naprawdę nie mam siły, gdy jego płacz jest dla mnie kompletnie niezrozumiały. Nie chodzę do kina, choć to uwielbiam, bo jego płacz z pewnością przeszkadzałby innym widzom. Karmię, przewijam, troszczę się i opiekuję najlepiej jak potrafię, choć nie raz już płakaliśmy razem, choć nie raz już miałam ochotę zostawić go i wyjść. Oczywiście, że przytulam, całuję i głaszczę, ale przecież to nic trudnego :)
2017-10-28 18:04
Mój pierworodny synek niedługo skończy 4 miesiąc swojego życia na tym świecie. Po ponad dwóch latach starań o jego poczecie, 9miesiącach cudownego okresu ciąży nadszedł czas na poród. Nie dość że syn urodził się wcześniej to podczas porodu okazało się że życie mojego synka byli zagrożone. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwym rozwiązaniem... Te straszne chwile kiedy dowiedziałam się że tętno dziecka spadło na łeb na szyję i jest podejrzenie uduszenie pępowiną sprawily, że teraz doceniam dar życia mojego syna bardziej niż gdybym tego nie przeżyła. Po porodzie nadszedł straszny czas w szpitalu gdzie personel wogolenie pomagał ani nie stwarzał atmosfery do karmienia piersią. Uważam że właśnie ten czas karmienia to największy dar miłości jaki możemy tylko dać swoim dzieciom. Niestety nasza przygoda mleczna jest w dalszym ciągu pod bardzo dużym znakiem zapytania. Ale walczę, walczę cały czas żeby nie stracić tak ważnego czasu jakim jest czas karmienia piersią. Oprócz tego ten czas karmienia czy to piersią czy też niekiedy butelką zawsze przebiega w ciszy i spokoju i przez cały ten czas moja uwaga skupia się tylko i wyłącznie na dziecku. Każdy mały sukces syna jest tak radosnym czasem że nie mogę się powstrzymać aby nie wycałować tego mojego małego bohatera. Również czas kąpieli jest bardzo ważny. W tedy oprócz pielęgnacji i higieny dziecka jest czas na dotyk i masaż dzięki któremu tworzy się między nami magiczna więź. Z miłości do dziecka czytam mu książki i śpiewam piosenki. Bardzo waznym czasem dla nas jest również sen a przede wszystkim czas zasypiania synka... Tulenie go do snu i śpiewanie kołysanek sprawia, że zasypia w moich ramionach w poczuciu bezpieczeństwa co jest również okazaniem mojej miłości. Za każdym razem kiedy Nikodem się budzi witam go uśmiechem mówię "dzień dobry kochanie " i caluję jego uśmiechnięta buzie. A najważniejsze jest to że dbam o jego zdrowie i dobre samopoczucie. Kocham moje dziecko i okazuję mu to każdego dnia. Również dlatego dbam o swoje zdrowie i robię regularnie badania by móc żyć dla niego jak najdłużej...
2017-10-28 17:54
Jak wazny jest dotyk, jak piekna to chwila Ta milosc to narkotyk, ja sie nia upijam Wiec dotykam czule, szukam tego tchnienia I znikaja bole, znikaja tez zmartwienia Jak wazne jest slowo, do brzuszka powiedziane Mowie wciaz na nowo: "malenstwo me kochane" I czuje jego nozki i slysze znow to samo: "Urodze sie zdrowy, nie martw sie juz Mamo!"
2017-10-28 17:09
Nasza córeczka jest prezentem od króliczka wielkanocnego. Bardzo się cieszymy że będziemy już niedługo razem. Ona też
2017-10-28 16:55
Jestem szczęśliwą mama 8 miesięcznej Izabeli jest cudownym dzieckiem , każdego dnia daje mi dużo powodów do radości a ja za to ja przytulam,bawię się z nią czytam jej książki, chodzimy na spacer i dużo innych ciekawych rzeczy robimy Kocham ją z całego serca mego .:-* :-* :-*
