Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (376 Wątki)

KONKURS <b> Karmię piersią po cesarskim cięciu</b> (Zakończony)

Data utworzenia : 2018-11-13 09:54 | Ostatni komentarz 2019-01-28 18:16

Redakcja LOVI

19960 Odsłony
742 Komentarze

Weź udział w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 10 laktatorów elektrycznych Expert i poduszek do karmienia Sango Trade oraz 50 laktatorów ręcznych Expert. Zadanie konkursowe: Napisz, dlaczego to Ty powinnaś od nas otrzymać laktator Expert. Pamiętajcie, aby w systemie zostawić swoje pełne dane adresowe, zgłoszenia bez adresu nie będą brane pod uwagę.

2018-11-25 21:35

Dobry wieczór, Chciałabym wygrać laktator marki LOVI, ponieważ od zawsze był on moim marzeniem, niestety nigdy nie było mnie na niego stać, i pewnie już nigdy nie będzie. Swoją przygodę z karmieniem zaczęłam stosunkowo niedawno, jednak jak wiele z nas, na swojej mlecznej drodze napotkałam nie jeden problem. Jednak mimo wszystko nie poddałam się i dalej karmię piersią, ponieważ mam świadomość tego, iż daje córce to co najlepsze. W mojej wyprawce, znalazł miejsce laktator ręczny, który otrzymałam od siostry ciotecznej, a można powiedzieć że "wykarmił" już dwójkę dzieci. Jednak mimo wszystko staram się ściągać nim pokarm, aby jeszcze bardziej wzmocnić laktację i móc studiować. Laktator Państwa firmy ułatwiłby mi to zadanie i sprawił, aby ta czynność stała się przyjemnością, a nie bolesną koniecznością. Bardzo się cieszę, że kobiety mają taką możliwość, aby wygrać tą jakże potrzebną rzecz w czasie karmienia piersią. Będę bardzo zadowolona, gdy uda mi się wygrać, a jeżeli nie, to się nie poddam, będę walczyć dalej z moim laktatorem :) ponieważ chcę moją córkę karmić miłością :) jestem bardzo wdzięczna, za możliwość wzięcia udziału :) trzymam mocno kciuki żeby się udało :) pozdrawiam :)

2018-11-25 21:34

Czemu ja powinnam otrzymać laktator ekspert? Nie wiem czy powinnam, ale bardzo bym chciała go dostać. Co prawda pierwszej córki nie rodziłam przez cesarskie cięcie, ale nie ustrzegło nas to od problemów z karmieniem piersią. Mała od samego początku nie chciała jeść z piersi i gdyby nie zbawienny wynalazek jakim jest laktator elektryczny to pewnie musiałybyśmy zadowolić się mlekiem modyfikowanych. A tak mała wyrosła na moim mleczku. Niestety pod koniec tej naszej drogi mlecznej sprzęt którego używałam dokonał swojego żywota i teraz kiedy za miesiąc ma przyjść na świat młodszy brat naszej Julci przydałby się nowy, gdyż obawiam się powtórki z rozrywki. Martwi mnie, że mały również może nie chcieć ssać piersi i znów trzeba będzie kombinować na szybko laktator. A gdybym wygrała Eksperta byłabym o wiele spokojniejsza i miała o jeden stres mniej przez ten ostatni miesiąc ciąży. Z resztą mimo, iż planuję również rodzić naturalnie, to jak to w życiu bywa różnie może być. Dlatego byłabym niezmiernie szczęśliwa posiadając w domku sprzęt waszej marki. Pozdrawiam, Marta ☺

2018-11-25 21:14

Postanowiłam wiąć udział w konkursie, aby przywrócić sobie - i dać innym mamom - nadzieję na karmienie piersią po cesarskim cięciu. Moja córka Marianna przyszła na świat 3 miesiące temu przez cc. Wybrała sobie sposób przyjścia na świat, ponieważ ułożona była miednicowo. Zaskoczyła mnie! Bardzo chciałam rodzić naturalnie. Kolejnym zaskoczeniem był brak pokarmu tuż po porodzie. Jeszcze większym konieczność szybkiego zakupu butelki, mleka modyfikowanego i potrzeba korzystania ze szpitalnego laktatora... Słysząc w ciaży zewsząd o wyższości karmienia piersią nad podawaniem dziecku mleka modyfikowanego, nie zdawałam sobie sprawy, że kolejne miesiące będą nieustającą walką o cenne przeciwciała, o ochronę dziecka przed zakażeniami układów oddechowego i moczowego, o zmniejszenie ryzyka wystąpienia u dziecka cukrzycy, otyłości czy alergii. Jest nam trudno, pokarmu jest mało, coraz mniej. Potrzebujemy wsparcia - dowiedzieliśmy się w poradni laktacyjnej, że odpowiednia stymulacja laktacji pozwoli nam cieszyć się nią dłużej. Z korzyścią dla mamy i dla maluszka. Bardzo chcemy dać sobie szansę. LOVI może nam pomóc.

2018-11-25 21:02

Już nie długo zostanę mamą i jak każdy rodzic chciałabym zapewnić dziecku to, co najlepsze. Dlatego oczywista była decyzja o karmieniu piersią i mocno trzymam kciuki, aby było to możliwe. Lekarze ciągle zwracają uwagę, jak cenny jest pokarm kobiecy dla każdego maleństwa. Mleko matki potrafi dostosowywać się do potrzeb dziecka, nie tylko zapewniając niezbędne składniki odżywcze, ale również chroni przed chorobami. Niedawno dowiedziałam się o Bankach Mleka Kobiecego, dzięki którym możliwe jest karmienie naturalnym pokarmem dzieci, które z przyczyn medycznych lub losowych nie mogą być karmione mlekiem własnej mamy. Bardzo chciałabym wesprzeć tę akcję i zostać dawczynią mleka. Dzięki Laktatorowi Expert nie tylko będę mogła zapewnić mojemu dziecku najlepszy pokarm, ale i pomóc innym, najczęściej chorym, noworodkom. Dodatkowo elektryczny laktator pozwoli mi zaoszczędzić sporo czasu, który będę mogła poświęcić dla swojego maleństwa, a dzięki temu razem będziemy szczęśliwi, że możemy pomagać innym.

2018-11-25 20:53

Właśnie zaczynamy drugą brzuszkową przygodę, w którą zabraliśmy ze sobą kolejną córeczkę, lub tym razem synka, jeszcze tego nie wiemy ❤ Z pierwszą ciążą, kiedy w brzuszku była nasza ukochana córeczka wiedziałam, że chciała bym karmić piersią. I, z czego jestem bardzo szczęśliwa, nasza mleczna przygoda trwała 21 miesięcy. Choć nie zawsze było kolorowo, choć nie zawsze była "rzeka mleka" to walczyliśmy o laktacje. Jednej nocy , podczas kryzysu laktacyjnego potrafiłam wypić 5 bawarek i siedzieć z laktatorem godzinę, aby mleko się pojawiło. Choć karmienie piersią to nie zawsze chwile szczęścia, czasem chwile bólu, łez to wiem, ze warto walczyć o te chwile. Były dla mnie doświadczeniem o które będę bogatsza teraz, w drugiej ciąży. Drugiego maluszka również chciała bym karmić piersią i z pewnością wygrana pozwoliła by mi być spokojniejsza, spokojniejsza o laltacyjnego przyjaciela ❤ ktory w chwilach slabszych mnie wesprze. ❤

2018-11-25 20:46

Z pamiętnika pewnego starego laktatora :) Pojawiłem się w jej życiu wraz ze stosem małych, różowych ubranek które cudem upychała w szafie i całą masą dziecięcych gadżetów, które na początku wydawały się być niezbędne. Z większością jednak wcale się nie polubiła i do dziś zajmują ciemne czeluści wielkiej szafy w sypialni. Ze mną natomiast to zupełnie inna sprawa. Złapaliśmy kontakt prawie od razu. Byłem powiernikiem jej nocnego marudzenia i towarzyszyłem w trudnych chwilach macierzyństwa. Właściwie zawsze mogła na mnie polegać. Wiedziałem jak bardzo mnie potrzebuje - w końcu dopiero co rozpoczynała studia - ciężko było to pogodzić z opieką nad dzieckiem a co dopiero z kamieniem piersią! Dlatego ze wszystkich sił pragnąłem być jej ostoją... I tak czy dzień czy noc pomagałem jej tworzyć mleczne zapasy. Mały mlekojadek z każdym dniem jednak rósł, a wraz z tym jego potrzeby. Działałem więc na najwyższych obrotach przez 16 miesięcy, aż do czasu kiedy moja właścicielka postanowiła zakończyć swą laktacyjną przygodę. I choć niekiedy wrócił bym do starych czasów i znów popracował na pełen etat to wiem że swój dobry czas mam już za sobą. Dlatego szukam godnego zastępcy, który godzien będzie przejąć moje obowiązki przy drugim potomku, który już za kilka tygodni przyjdzie na świat <3. Oczywiście musi być najlepszy, mieć dużo sił na nocne przygody laktacyjne i być delikatny. Dlatego nie mógłbym pomyśleć o nikim innym jak Lovi Expert, który jak sądzę nie tylko sprosta oczekiwaniom mojej właścicielki, ale stanie się jej kolejnym najlepszym przyjacielem <3. A ja? No cóż choć mam już swoje lata, mam nadzieję że jeszcze na długo pozostanę w pamięci tej rodziny - co tam naprawy czy wymiana części - nic nie konserwuje lepiej niż czysta miłość <3 miłość do mleka! Z poważaniem, Stary laktator P.S. Taka jest moja mleczna historia, teraz czas abyś ty opowiedział mi swoją drogi laktatorze Lovi Expert ;). Czy podejmiesz wyzwanie?

2018-11-25 20:15

Wygrana laktatora z Państwa firmy byłaby dla mnie szansą, aby mój synek, który już za niedługo przyjdzie na świat jak najwcześniej mógł zdrowo się żywić mlekiem od swojej mamy. Mam cukrzycę od wielu lat i położne straszą mnie, że w tym przypadku pokarm może pojawić się dużo później, a na jednej z konsultacji dowiedziałam się, iż taki laktator może znacznie przyspieszyć pojawienie się prawidłowej laktacji. Taka nagroda naszej dwójce mogłaby przynieść wiele radości i ułatwić nam naszą nową wspólną drogę. Pozdrawiam :)

2018-11-25 19:56

Widziałam go ostatnio - pokazywał wszystko co potrafi. Jaki jest intuicyjny, jak łatwo się go obsługuje. Już na pierwszy rzut oka zachwycał nowoczesnym designem, czytelnym i eleganckim wyświetlaczem. Ale wyjątkowy wygląd to dopiero początek tego co tak naprawdę sobą reprezentuje. Zachwycał swoją technologią, tym jak naśladuje naturalne odruchy, dwufazowość, jak łatwo można regulować jego moc oraz jak szybko i efektywnie odciąga pokarm. Do tego długi czas pracy po naładowaniu, wiele akcesoriów i ten piękny lejek, inny niż wszystkie - z białymi wstawkami. To właśnie zapamiętałam z jednych z zajęć szkoły rodzenia, na których prowadząca pokazywała nam laktator elektryczny LOVI. Jestem w pierwszej ciąży i wszystko z czym teraz się spotykam i z czym przyjdzie mi się spotkać w najbliższym czasie jest dla mnie nowe i budzi wiele wątpliwości. Przyznam szczerze, że jeszcze niedawno nie przyszło mi do głowy, że z karmieniem piersią mogą być jakieś problemy - przecież od wieków kobiety to robią i nie ma nic bardziej naturalnego. Dopiero na szkole rodzenia dowiedziałam się jak to wszystko wygada „od podszewki”. O problemach z przystawieniem do piersi, brakiem umiejętności ssania u dziecka, brakiem pokarmu, nawałem, zastojami i poranionymi brodawkami. Niestety ostatnio, ze względów medycznych, zapadła decyzja o tym, że czeka mnie cesarka, a to przecież dodatkowe utrudnienie przy karmieniu. To wszystko mnie przeraziło i byłam przekonana, że sobie nie poradzę. Właśnie wtedy położna otworzyła piękną, poręczną, szarą walizeczkę z której był on - ekspert do zadań specjalnych laktator elektryczny LOVI. Zakochałam się w nim i to była miłość od pierwszego wejrzenia. Od tego czasu marzę by móc z nim pokonać wszystkie problemy z karmieniem i dać mojemu synkowi wszystko co najlepsze. Poznałam wszystkie jego zalety i wiem, że to właśnie on, a nie żaden inny jest tym co potrzebuję by stworzyć długi i owocny związek: ja, mój synek i najlepszy ekspert do spraw laktacji - ekspert od LOVI :)