Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Kołyska czy łóżeczko?

Data utworzenia : 2020-03-22 00:00 | Ostatni komentarz 2020-08-03 11:23

Konto usunięte

4052 Odsłony
212 Komentarze

Jeśli ktoś z Was zdecydował się na zakup łóżeczka z opcją kołyski byłabym ciekawa Waszych opinii... Czy to się sprawdza i do jakiego wieku? Chodzi mi o coś takiego jak ta z Ikei widoczna na zdjęciu poniżej...

2020-04-01 21:31

Lepiej żeby dzieci starsze przyzwyczaiły się do tego że młodsze rodzeństwo budzi sie i płacze. Tak samo lepiej żeby młodsze przyzwyczaiło się że starsze może hałasować a wiadomo że takie małe jeszcze sporo śpi  a starsze może już w dzień wogole nie śpi 

2020-04-01 00:07

Paulina ja bym rozważyła ta dostawkę. Żałuję że kupiłam normalne lóżeczko i przy drugim dziecku napewno kupię dostawkę. Mały spał z nami cały czas do tej pory. (teraz przyzwyczajam go do łóżeczka) a jak się karmi piersią to to idealne rozwiązanie 

2020-03-31 23:54

Ja myślę że taka kolyska to fajna sprawa, można też zablokowac ta opcję i jest zwykle łóżeczko. 

Konto usunięte

2020-03-31 23:28

Na razie wszyscy w 4 będziemy w jednej sypialni, ale jak najszybciej chcemy wykończyć starszemu synkowi pokój, żeby tam go przenieść... boje się, że będzie go młodszy brat budził w nocy... kołyska byłaby fajnym rozwiązaniem, ale też nad dostawką myślę do naszego łóżka, sama już nie wiem co lepsze

2020-03-27 12:17

Fakt kołyska jest na jakiś czas , ale przy kolejnym dziecku mi wydaje się dobrym zakupem . Zwłaszcza jak się ma mało miejsca i dzieci chce się rozdzielić podczas nocy żeby się nie budziły nawzajem . Takie drewniane zwykle kołyski już można kupić w dobrym stanie za 100zl .

Paulina a u Ciebie jak będzie dzieci razem w pokoju? 

2020-03-26 22:05

Nawet nie wiedziałam że sprzedana oddzielnie bieguny 

Konto usunięte

2020-03-26 21:51

moniczka nawet jak zaczęłam szukać to znalazłam same bieguny do przykręcenia na Allegro, to dobra opcja dzięki za sugestie 

2020-03-26 07:22

Moniczka to całkiem dobry pomysł... Ja u kresu wytrzymałości przy kolce bujałam w nosidełku do auta...