Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (895 Wątki)

Fotelik samochodowy

Data utworzenia : 2013-02-04 16:08 | Ostatni komentarz 2023-05-02 15:19

Iwona

77210 Odsłony
1144 Komentarze

Jaki wybrać fotelik samochodowy? Do ilu kilogramów? Z jakiej firmy?

2013-07-08 18:58

Niestety nawet podczas wyjazdu autem po bułki do sklepu jesteśmy narażeni na wypadek. Krótkie podróże nie gwarantują że nikt w nas nie wjedzie. Tanie foteliki w trakcie wypadku kruszą się pod wpływem przeciążenia. W jeździe 50 km/h gdy dojdzie do wypadku przeciążenie zwiększa masę przedmiotów o 30krotność ich normalnej wagi i nie bez przyczyny foteliki mają różne ceny - jedne są z taniego styropianu i cienkiego plastiku, inne ze wzmacnianego plastiku i metalu. Proszę samej sobie odpowiedzieć jak zachowa się dany materiał w trakcie wypadku. Z cenami nie trzeba przesadzać, bezpieczny fotelik 0-13 można kupić za ~500 zł nowy, a używany bezwypadkowy za 200, 300 zł. A foteliki z I grupy używane można kupić w podobnych stawkach. Nie zmuszę Pani do kupienia lepszego fotelika, chociaż sama Pani mówi, że " w razie wypadku no cóż... ". Fakt, nie zawsze dochodzi do wypadków i mam nadzieję, że nikt z nas nigdy nie przetestuje sprawności fotelika na dziecku :)

2013-07-08 18:39

a mi się osobiście wydaje, że to wszystko zależy od tego ile się z dzieckiem jeździ. jak ktoś jeździ raz na rok to mu szkoda kasy, jak co dnia to się opłaca wydać więcej. tak jak ja np mam kiepski materac do łóżeczka, zrobiony z pocietego materaza takiego dużego, bo dziecko nie śpi w łóżeczku a jedynie czasem leży w nim jak musze wyjść z psem na te 2 minutki, żeby nic mu się nie stało. więc szkoda mi bylo 200 czy 600 zł na materacyk i tak samo z fotelikami. ja mam swój razem z wózkiem za 50 zł. ogolnie kosztuje razem z wozkiem 3w1 600 zł jako nowy ze sklepu. wiec na pewno nie jest super ekstra. ale mi zalezalo na tym aby byl tani, nie bezpieczny, bo nie mam samochodu i nigdzie nim nie jerzdzę. a jestem zdania, że nawet tanie foteliki są bezpieczne bo przecież po to są. więc jak jade gdzies taksówką to te 10 minut maluszek wysiedzi. a w razie wypadku no cóz... szkoda mi bylo 3000 na jazde raz w roku na drugi koniec miasta. równie dobrze moze nas potracic na spacerze . takze wydaje mi sie ze nie ma co przesadzac z cena i testami (w moim przypadku)

2013-07-08 18:21

"Przy zderzeniu czołowym głowa siedzącego przodem pasażera zostaje rzucona do przodu ze znaczną siłą. To jest pęd wprawiający głowę w ruch w kierunku przód-dół do klatki piersiowej, a następnie z powrotem do góry. Szyja dorosłego może wytrzymać takie obciążenia relatywnie dobrze, szyja małego dziecka, niestety, nie." (http://fotelik.info/pl/art/fotelik_samochodowy_tylem_do_kierunku_jazdy,10.html) To chyba rodzicom najbardziej przeszkadza jazda dziecka tyłem niż samym dzieciom, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji ;D Ale lepszy jest fotelik montowany przodem do kierunku jazdy który przeszedł niezależne testy, niż ten który ma jedynie homologację - taki fotelik uchroni nas jedynie przed mandatem :/ Johny ma rację, i to że zakup poddupnika jest ryzykowny jest prawdą. Głowa dziecka może się zderzyć z głową dziecka siedzącego obok, występuje ponadto zjawisko "nurkowania" (dziecko wyślizguje się z pasów) i nawet jeśli ma się auto z bocznymi kurtynami powietrznymi mogą się one nie zdążyć otworzyć przed momentem gdy głowa dziecka zderzy się z szybą. A ceny, no cóż. Nas też przerażała cena fotelika, ale uważam że warto było go kupić. Córka ma 17 miesięcy, nie marudzi w trakcie jazdy, fotelik można rozłożyć do pozycji spania. Będzie służył nam aż do 4go roku życia i w rozłożeniu na lata, cena fotelika jest opłacalna. Niestety jeszcze nie wyprodukowano taniego i bezpiecznego fotelika, serio. Słyszałam o fotelikach których części plastikowe się łamią przy ściąganiu tapicerki... Wydaje mi się, że dziadkowie by nie protestowali gdyby poprosić ich o dorzucenie się do fotelika ;) W ogóle, warto zwrócić uwagę na to, czy poprawnie zamontowaliśmy fotelik w aucie (wg danych 70% rodziców robi to źle) i jak zapinamy dzieci w fotelikach - pasy powinny przylegać jak najbliżej ciała dziecka (w instrukcji fotelika jest to szczegółowo określone, najczęściej producent mówi o tym że między pas a ciało dziecka możemy zmieścić jeden nasz palec, można zrobić test szczypnięcia), nie zsuwać z ramion i nie należy przy tym słuchać protestów babć typu: "przecież udusisz to dziecko!" ;D Jeśli będzie trzeba, rozwinę tę myśl. Pewnie wydaję się być fotelikową radykalistką (i w pewnym sensie nią jestem), ale staram się odpowiadać na temat zgodnie z prawdą, nawet jeśli kogoś zdenerwowałam. Gra jest warta świeczki ;) Jeśli komuś pomogłam, bardzo mnie to cieszy :)

2013-07-08 12:47

A spotkałyście się z opinią, że nawet do 4 roku życia najlepiej wozić tyłem? http://www.youtube.com/watch?v=HqKujt8T_n4&feature=player_embedded o, przepraszam, nie doczytałam dokładnie, widzę że też ta opinia tutaj dotarła Mnie osobiście cena fotelika montowanego tyłem przerasta. No i mąż nie daje się przekonać, twierdząc że synek woli patrzeć dokąd jedziemy-to raz, a dwa te montowane przodem często można rozłożyć na leżąco podczas jazdy.

2013-07-08 11:35

Ja nie jestem zadowolona z fotelika.Wydaje mi się taki lipny. Na początku byłam z niego zadowolona,ale teraz stwierdzam że nie. No ale co wyrzucę jak tyle kasy za niego dałam.Nie wyrzucę... Właśnie dziś prałam co się dało w tym naszym foteliku.I polecam Wam takie foteliki u których cały pokrowiec można ściągnąć i wyprać w pralce.Bo u mnie jest to pół na pół.I to jest jeden z minusów.

2013-07-08 10:53

cieszę się, że nie mam samochodu bo widzę, że kolejne wydatki i problemy by były... synek chodzi w nosidełku lub jeździ w wózku i problem z głowy :)

2013-07-08 10:25

Zgadzam się z Olą, że jazda tyłem jest po pierwsze bezpieczniejsza, a poza tym wg psychologów lepiej służy dziecku, gdy nie widzi zbyt szybko przesuwających się obrazów :) I jeszcze jedna sprawa, któraś mama napisała, że dzieci wolą podkładki niż foteliki w starszym wieku. TE PODKŁADKI NIC NIE DAJĄ! Dziecko siedzi wyżej i może być zapięte w pasy dzięki temu, lecz przy nawet niewielkiej stłuczce dzieci się z nich ześlizgują i łamią nogi... Ja nie namawiam do kupowania drogich fotelików, ale przecież można kupić używane w świetnym stanie z testami ADAC za 200, 300zł...

2013-05-28 17:28

To Pani dzieci, i to Pani decyduje, ja tylko piszę jaki mamy wybór w sklepach i na co zwrócić uwagę, by pomóc przy wyborze ;)