Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

szczepienia, a autyzm u dziecka

Data utworzenia : 2014-10-15 11:35 | Ostatni komentarz 2017-07-19 21:25

Justyna.Naumiec

26362 Odsłony
198 Komentarze

Chciałabym się zapytać i poradzić w kwestii autyzmu, który powodują szczepionki, a w szczególności szczepionka obowiązkowa DTP. Jak to jest z tym naprawdę? Czy faktycznie jest się czego obawiać? Mam znajomych, których dzieci mają autyzm i podobno jest to spowodowane podaniem odpowiedniej szczepionki. Co o tym myślicie?

2014-11-20 22:14

Także nie zdecydowałabym się na szczepienie gdybym wiedziała, że moje dziecko ma katar. Bałabym się po prostu, że u mojego dziecka może rozwijać się coś gorszego.

2014-11-20 10:13

Niby dzieci z katarem są kwalifikowane do szczepienia,jednak sama nie zdecydowała bym się szczepić zakatarzonego dziecka.Gdy miałam wyznaczony termin szczepienia,a zdarzyło się tak,że moje córki miały w tym czasie katar sama szczepienie przekładałam.Niektóre choroby nawet te zakaźne rozpoczynają się zwykłym katarem więc moim zdaniem lepiej nie ryzykować,bo nigdy nie wiadomo,co z takiego kataru może się rozwinąć.Do szczepienia wstawialiśmy się jak nic nie dolegało.

2014-11-20 00:02

Annawianna, diagnoza przed szczepiniem, jest wazna 24h, przed uplywem tego czasu mozna szczepc. A katar to nie choroba, dziecko z katarem moze byc szczepione, tu chodzi o powanizjesze infekcje zgoraczka itd

2014-11-18 14:11

Też miałam przypadek niekompetentnego lekarza. Po urodzeniu mój synek miał pierwszą wizytę pediatryczną po ponad miesiącu, bo wszyscy lekarze w naszej przychodni byli na urlopach. Jak już doszło do owej wizyty to, synek w pewnym momencie się rozpłakał, a następnie dostał czkawki. Pani doktor stwierdziła, że nie będzie go badać, bo i tak nic nie usłyszy, jak zaproponowałam, że go postaram się uspokoić, to stwierdziła, że nie ma więcej czasu. Potem był jeszcze jeden podobny incydent, więc w końcu przepisałam dziecko do innej przychodni i jestem teraz zadowolona. A powiedzcie mi drogie dziewczęta, bo niepokoi mnie jeszcze taka sytuacja: mój synek ma od urodzenia kaszel, tzn. sporadycznie pokasłuje, w dniu szczepienia był zdrowy, badany dwa razy, nie ma nic w płucach, ale czy niepokoić się tym kaszlem?

2014-11-17 10:41

Bez względu na to jaką szczepionką szczepimy swoje dzieci najważniejszą sprawą jest wykluczenie , zbadanie dziecka czy nie jest w danym momencie chore. Nawet niewielki katar powinien być sygnałem że należy poczekać ze szczepieniem , ponieważ najczęściej powikłania po szczepieniu wynikają właśnie z tego powodu że dziecko chore , osłabione szczepimy. Ja w 6 tygodniu poszłam z dzieckiem do przychodni chciałam zaszczepić synka szczepionką skojarzoną 5 w1. Dzwoniłam kilka dni wcześniej i dopytywałam o szczegóły, pielęgniarka zapewniła mnie że szczepionka jest zawsze dostępna i wystarczy przyjść i zaszczepić niemowlaka. W dniu wizyty lekarka zbadała Wojtusia i podjęła decyzję o szczepieniu. Okazało się że szczepionki nie ma bo się skończyła i będzie na następny dzień . Lekarka powiedział że dziecko jest zdrowe i żeby przyjść jutro , jej nie będzie ale pielęgniarki wiedzą co mają zrobić. Przeżyłam szok- jak to jutro przecież jutro mój synuś może mieć np katar i co wtedy pielęgniarka ma go badać. Poza tym lekarz moim zdaniem powinien być bezwzględnie w chwili szczepienia dostępny, ponieważ nigdy nie wiadomo jak organizm dziecka zareaguje. Do tej Pani doktor już nie pójdę nigdy więcej , ponieważ wydała mi się mało kompetentna. Wam drogie mamy życzę mądrych i dobrych lekarzy którzy odpowiedzą na Wasze pytania i wątpliwości również te związane ze szczepieniami. Pamiętajcie tylko że dziecko przed szczepieniem musi być Zdrowe.

2014-11-17 09:36

Samantka, ja czytala podobna informacje odnosnie krztuscca, rowniez wzrasta liczba zachorowan i to znacznie, zreszta mojej znajomej syn(nieszczepiony) zachorowal na krztuscca. Co do tego ze rodzice sa zdrowi, to tak, moga byc zdrowi ale moga byc nosicielami jakiejs choroby czy wadliwego genu, i w polaczeniu z genami drugiego rodzica moze to dac wlansie taki efekt w postaci choroby. Nigdy nie wiemy co w nas siedzi tak naprawde...

2014-11-16 21:59

W temacie: "W Europie i USA zwiększa się zachorowalność na odrę z powodu coraz częstszych przypadków zaniechania szczepień przeciwko tej chorobie – stwierdzają autorzy raportu specjaliści Emory University School of Medicine. Według Centrum Kontroli Chorób (CDC) w Atlancie, tym roku w Stanach Zjednoczonych zachorowało na tę chorobę ponad 600 osób, najwięcej od 1994 r." http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1707657,1,odra-powraca-wzrasta-liczba-zgonow,index.html

2014-11-14 14:25

Pewnie macie rację, ale wiecie mama zdrowa, tata zdrowy, nikt w rodzinie wcześniej nie miał zachorowania na tę chorobę, to mogli sobie i tak pomyśleć i skojarzyć chorobę ze szczepionką.