Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

szczepienia, a autyzm u dziecka

Data utworzenia : 2014-10-15 11:35 | Ostatni komentarz 2017-07-19 21:25

Justyna.Naumiec

26354 Odsłony
198 Komentarze

Chciałabym się zapytać i poradzić w kwestii autyzmu, który powodują szczepionki, a w szczególności szczepionka obowiązkowa DTP. Jak to jest z tym naprawdę? Czy faktycznie jest się czego obawiać? Mam znajomych, których dzieci mają autyzm i podobno jest to spowodowane podaniem odpowiedniej szczepionki. Co o tym myślicie?

2014-10-22 13:27

Pracuję z dziećmi trudnymi, ale także z dziećmi autystycznymi. Problem jest, ale nie jest to nowy problem. Od wieków są dzieci autystyczne - popatrzcie w link, który podałam wyżej. No i szczepionki nie powodują autyzmu. Z autyzmem dziecko się rodzi. Czasem później są widoczne objawy. Przy wnikliwej obserwacji, nawet retrospektywnej można zauważyć, że pierwsze objawy były już w niemowlęctwie. Moje córki są szczepione refundowanymi. Średnia dostała także pneumokoki jako wcześniak. Najmłodsza dostanie dodatkowo pneumokoki jak skończy rok, bo będzie szła do żłobka. Najmłodsza po szczepieniu była marudna. Po za tym, żadna żadnych NOP'ów nie miałam.

2014-10-21 22:54

Aniami mój synek, jak na razie dostał 1 dawkę pneumokoków i też przeszedł ją spokojnie.

2014-10-21 22:53

SamantKa przepraszam w takim razie za słowa w moim poprzednim poście. Nie wiedziałam, że problem autyzmu dotkną Cię osobiście i na pewno spostrzeżenia osoby, która wie z własnej autopsji, jak przebiega ta choroba są dla mnie cennymi wiadomościami.

2014-10-21 22:11

A a jesli chodzi o szczepienie na pneumokoki to moja corka super zniosla, miala juz 2 dawki i przed nami meningokoki.

2014-10-21 22:06

Co do linków, które podała Kinga to ten z odsetkiem po prostu wykrywalności autyzmu do mnie nie przemawia.. Dlaczego? bo to rodzice są coraz bardziej świadomi i dostrzegają coraz więcej. Medycyna idzie do przodu. Gdyby nie dobry pediatra u mojego brata wcale nie zauważono by ASD a zaczęło się tylko od tego, że nie zaczął mówić..

2014-10-21 22:00

Ja zaszczepiłam synka jedną dawką na pneumokoki i chyba to szczepienie przeszedł najlepiej ze wszystkich.. Chwała Bogu, że tu nie muszę wybierać między refundowanymi a płatnymi, dodatkowymi a nie - dziecko jest tu szczepione szczepionkami kilka w jednej + pneumokoki i meningokoki ; ) Szczepienia nie są obowiązkowe a rodzice sami chcą dzieci szczepić- i o; ) Jak nie być poirytowanym jak ktoś pisze bzdury?; ) Pisałam szybciej - wkleiłam swoja wypowiedź z innego wątku - o tym, że ja na własnej skórze po prostu wiem co to autyzm, jak wygląda ta choroba, jak się rozwija, kiedy można ją zauważyć i jak wygląda leczenie w postaci terapii i rehabilitacji, bo mam brata zmagającego się z ASD. Wikipedia nie musi być Justyna dla Ciebie wiarygodna ale akurat to co jest w niej napisane o autyzmie to prawda - ja bardzo wiele czytałam, pomagałam pisać na ten temat pracę magisterską i to co jest napisane na Wiki jest bardzo ładnie skondensowane i zrozumiale napisane - dla wiedzy po którą może zasięgnąć każdy. Dzieci z autyzmem czy zespołem Aspergera wymagają bardzo dużo miłości, cierpliwości, pracy i naprawdę nikomu nie życzę, aby jego dziecko zmagało się z tym problemem "bariery"..

2014-10-21 21:57

Ciekawie się rozwija ten wątek :) pojawiają się coraz to nowe artykuły i podzielone opinie

2014-10-21 21:55

Ja nie jestem po 30 wiec sie nie wypowiem. Ale fakt tez jest taki ze z roku na rok jest coraz wiecej zachorowan na krztusiec i inne choroby ktore dzieki szczepionkom prawie wymarly. Wiec nie jest wcale takie nieprawdopodobne ze znow wystapia epidemie takich chorob. A pewnie po fakcie zmieni sie myslenie mam ktore nie szczepia. Dla mnie te rewelacje dotyczace powiazania autyzmy ze szczepionkami sa po prostu spowodowane potrzeba rodzico na wyjasnienie tego czemu ich dzieci zachorowaly. Chca wiedziec co to spodowowalo aby miec wieksza szanse dzialac w tej kwetii, ograniczyc objawy. No i tez kazdy chce wiedziec co to powoduje, boimy sie tego co siedzi w nas, nie lubimy rzeczy niezrozumialych, niewytlumaczalnych, wobec ktorych poki co medycyna rozklada rece.