Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Przełamanie dziecka - prawda czy zabobon?

Data utworzenia : 2013-01-29 12:18 | Ostatni komentarz 2020-07-05 13:01

Angel1090

155824 Odsłony
87 Komentarze

Istnieje coś takiego jak przełamanie dziecka. Objawami tego są między innymi niepokój dziecka, nadmierna płaczliwość, niechęć ssania pokarmu praktycznie bez określonego powodu. Aby sprawdzić czy dziecko nie jest przełamane po kąpieli kładzie się na prosto malucha na czymś twardym np. przewijaku. Następnie przeciwlegle sprawdza się odległość między prawym kolankiem i lewym łokciem oraz lewym kolankiem i prawym łokciem. Później mierzy się odległość na "rozkrzyżowanym" dziecku przy pomocy chusteczki/pieluchy między łokciami i przekłada się chustkę pod obwód klatki piersiowej. Jeśli jest taki sam to oznacza, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Jeśli brakuje oznacza, że dziecko jest przełamane. W takim przypadku należy dziecko delikatnie "nasunąć", czyli powoli docisnąć chustkę tak, aby końce się zeszły. Powinno się to powtórzyć raz dziennie przez 3-4 dni. Oczywiście wykonać powinna to osoba, która ma pojęcie w tym temacie. Powiem, że dość sceptycznie do tego podchodziłam, ale kiedy moje dziecko praktycznie cały czas płakało, gdy nie spało, główka uciekała mu na bok teściowa, kiedy go tylko zobaczyła stwierdziła, że "jest przełamany". I rzeczywiście, gdy go "zmierzyła" okazało się, że brakuje kilku centymetrów. Całość powtórzyła trzy razy i jak ręką odjął. Maluch jest spokojniejszy, umie trzymać główkę prosto (wcześniej cały czas leciała mu na prawą stronę), nie płacze bez powodu i nie musi być non stop noszony na rękach, lepiej śpi. Jedni w to wierzą, inni uważają za zabobon - sprawa indywidualna. Ale powiem szczerze, że gdybym nie zobaczyła tego na własne oczy też bym nie uwierzyła. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Spotkałyście się z tym już kiedyś? Jakie jest zdanie położnych?

2016-03-03 21:28

A słyszałyście o czarcim żebrze? Dziecko po kąpieli czy opłukaniem się tym ziołem jest od razu spokojniejsze. To też dobra rada mojej teściowej. Pokusiłam się kiedyś o taką kąpiel i nie wiem czy coś poskutkowała czy tylko chciałam,aby tak było. Ja myślę,że to kolejny zabobon ,taki sam jak przełamanie dziecka.

2016-03-03 13:06

A ja wierzę w takie "zabobony". Dziś po kąpieli sprawdzę to sobie. Słyszałam dużo przesądów na temat ciąży ale o takim jeszcze ani razu :-)

2016-03-02 23:16

Oczywiscie zgadzam sie sa naciagacze na kase mowia ze przelamane itd u mnie byla kobitka sprawdzona bo wiele osob do niej jezdzilo z dziecmi nawet moje siostry i zadne z dzieci nie mialo garba a kobitka co prawda za pierwszym razem wziela 30zl pozniej juz nie brala. A jezeli chodzi o lekarzy u moja siostrzenica byla przelamana i strasznie plakala jesc jej sie nie chcialo itd lekarz skierowal ja na szpital ze rostroj zoladka a wkoncu znajoma mowila zeby mala sprawdzic i faktycznie przelamana po nastawieniu dziecko nie plakalo spalo spokojnie jadlo tylko tak jak bylo wspomniane musi byc to osoba sprawdzona bo moze to byc naciagacz ktory chce tylko kasy

2016-03-02 22:56

Tez nie pojechalabym z dzieckiem jak i sama soba nawet.

2016-03-02 16:32

Z małutkim dzieckiem napewno bym nie jeździła do żadnego bioenergoterapeuty czy coś w tym stylu. Nie ufam im jakoś, często naciągają na kasę wciskając swoje teorie.

2016-03-02 10:01

Ja nie wierzę w to. Uważam, że poprzez takie zachowanie można dziecku wyrządzić krzywdę. Osoby zawodowo zajmujące się rehabilitacją, ćwiczeniami dla niemowląt wiedzą jak prawidłowo wykonywać różne zabiegi, ile siły włożyć w ćwiczenie aby nie zrobić dziecku krzywdy. Nie można eksperymentować ze zdrowiem dziecka. Dzieci często płaczą, z różnej przyczyny. Jeżeli coś nas niepokoi to powinnyśmy udać się do pediatry, który obejrzy nasze dziecko i oceni jego stan.

2016-03-01 15:46

moja siostra ze swoją córką bardzo czesto jezdziła do faceta który właśnie się takim czymś zajmuje, a jezdziła bo mała nie chciała jeść to znaczy ze na pewno się uchynęła, była niespokojna w nocy to na pewno uchynięta. a po masażu dziecko jej ładnie spało, no nie dziwne mi też by się po masażu lepiej spało. ale nie dało się jej przetłumaczyć że to bez sensu, ale ona jezdziła nawet z 1,5 letnim dzieckiem a facet ją na kase naciągał. Ja nie jestem taka głupia, codziennie masowałam Kacpra i raz po kąpieli bardzo płakał i nie dał się dotknąć na ramionkach i pierwsza myśl przyszła że się uchynął. ale szybko wybiłam to z głowy, wymasowałam bolące ramionka bardzo delikatnie i po 2 dniach było wszystko ok :)

2016-02-26 22:36

Pierwsze o tym słyszę, ale jakoś mnie to nie przekonuje. To tak wogóle bezpieczne?