Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Problemy z bioderkami

Data utworzenia : 2013-01-15 11:39 | Ostatni komentarz 2019-06-19 20:45

Proud Mommy

14112 Odsłony
85 Komentarze

Podobno problem ten dotyczy w większym stopniu dziewczynki niż chłopców. Czy któraś z Was borykała się bądź boryka z tym problemem ze swym dzieckiem?

2013-06-25 22:59

Ja też się pochwalę,że z bioderkiem córki jest coraz lepiej.dysplazja prawie całkowicie wyleczona.młoda niecały miesiąc temu zaczęła chodzić :) ale ile ja się upłakałam,gdy męczyła się w gipsie przez 3 m-ce (środek lata) to nigdy nie zapomnę.I nie życzę nikomu takich przeżyć.Na szczęście to już dawno za nami.Mam nadzieję,że będzie miała w przyszłosci,piękne,równe nóżki :)

2013-04-16 15:41

Proud Mommy - no dokładnie!:) Moja mama mnie także nie pieluszkowała, i jestem zdrowa;p Moja położna zaleciła pieluszkowanie... i przy każdej wizycie pytała czy małego pieluszkuje...;/ Nie rozumiem po co, skoro widać gołym okiem, że wszystko jest ok

2013-04-16 11:02

Ojoj czytam i aż za głowę się łapię. U nas pierwsza wizyta w poradni preluksacyjnej przypada na 6-7 tydzień życia. Później kontrole co 3 miesiące obowiązkowo. Teraz czekam, bo lekarz kazał zgłosić się na kontrolę 3 miesiące po tym, jak mały zacznie sam chodzić i to wszystko w ramach NFZ. Zaznaczę, że mój synek nie ma problemu z bioderkami. Jednakże u nas kładzie się na to duży nacisk. Na wizytach koniecznie szczegółowy wywiad, badanie i skrupulatne USG. Co prawda u chłopców ten problem zdarza sie dużo rzadziej, niż u dziewczynek, ale lekarz nawet przy zdrowych biodrach zaleca tzw. pieluszkowanie, pokazuje sposoby noszenia i inne metody profilaktyki. Jeśli jest coś nie tak, od razu wysyłają do specjalistycznej kliniki i tam już odpowiednio się dzieckiem zajmują. Sama urodziłam się z tym problemem i całe szczęście trafiłam na dobrych lekarzy. Mama układała mnie w pozycji ,,żabki" (nóżki ugięte w kolanach i rozłożone na boki). Kiedy nie spałam bardzo często układała mnie na brzuszku i zakładała luźne ubranka. Moja wada była dość poważna i miałam założoną rozwórkę Koszli ok 4 miesięcy. Na pocieszenie powiem, że to z czasem mija. Ból odczuwam tylko podczas ciąży i jeszcze tak smiesznie pyka/strzela mi w biodrach, tak od ok 6 miesiąca. Na codzień prowadzę normalny tryb życia i nie sprawia mi to problemu.

2013-03-05 21:53

gonia, jeśli wszystko jest ok, to nie ma potrzeby pieluszkować, nie rozumiem dlaczego mamy na hasło biodra mają od razu wizję szerokiego pieluchowania, którą od razu chcą wcielić w życie :)

2013-03-04 13:35

Ja na przykład nie pieluszkowałam małego. Dziś byliśmy na USG bioderek i wszystko jest wporządku.

2013-03-04 09:51

Proud mommy to gratuluję:)My byliśmy ostatnio drugi raz lekarz zalecił noszenie na żabkę i kontrolną wizytę za dwa miesiące.Mam nadzieję,że będzie to ostatnia wizyta:)

2013-03-04 09:47

Chwalę się - u nas z biodrami już wszystko w porządku!! Jestem szczęśliwa, że nie było potrzeby by wracać do frejki, bo byłoby ciężko do niej wrócić po miesiącu wolności.

2013-02-06 19:48

Na USG wyszło, że stawy biodrowe nie są w pełni dojrzałe. Ortopeda dziecięcy zalecił zakładanie przez 4 tygodnie na pampersa dwóch dodatkowych pieluch tetrowych. Wojtuś wytrzymał kilka dni... był środek lata i ogromne upały... potówki, odparzenia i inne historie. Znajoma z Anglii powiedziała, że u nich nie stosuje się dodatkowych pieluch a zaleca się noszenie dziecka w pozycji "na żabkę" (z szeroko rozstawionymi nóżkami), takie samo, częste kładzenie dziecka na brzuchu i pozostawianie dziecka bez pieluszki, żeby mogło swobodnie ruszać nóżkami - bo wtedy kształtują się stawy biodrowe, panewka ma możliwość "wejścia" w staw. Tak więc uważam, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Po 4 tygodniach na kontroli wszystko było już dobrze:)