Któraś z was może przechodziła ?

Ewcia ja też w każdej ciązy wracam na forum :D zawsze czegoś nowego się dowiemy , ja mam zawsze dzieci  co 3 lata, więc w sumie teraz miałam rok przerwy tutaj :)

widzę, że dużo złego Was spotkało, więc zdrówka dla synka <3

Mazzia1 niestety... O oby nas już to nie spotkało;( ale synek jest poważnie chory chory i ta choroba lubi wracać;( niestety;/ nie ma nic ważniejszego od Zdrowia.  MMinelo 5lat od ciąży teraz zaszłam w ciąży i pomyślałam że znów po 5latach odwiedzę forum lovi bo dużo rzeczy zapomniałam;) a wiem że na forum można się wszystkiego dowiedzieć;) 

Dlatego ja nieznosze chodzić w sezonie chorobowym do lekarza . Córka zdrowa byla od września do grudnia- chodziła do żłobka.  Chodzimy też na baby swim . Poszlam z problemem skórnym do lekarza i wróciliśmy z rsv . Nie było by tragedia gdyby nie go ze zachorowałam ja i 5 miesięczny syn...

Mazia u mnie odpukać nie jest źle z terminem, bo zazwyczaj zawsze w tym samym dniu mnie przyjmą, ale zmieniłam przychodnie, bo w tej co byłam to się kilka dni czekało;/ 

Ojej Ewcia to zescie przeszli sporo;(  

Niestety teraz takie czasy że w przychodniach tłumy. My na zwykłe szczepienia czekaliśmy 2h.. 

Ewcia łoo Panie to długa choroba Was spotkała .. dobrze, że jjuz synek na prostej :)

ANIss my nocną opiekę zdrowotną też często odwiedzamy :D takie czasy , że do lekarza w przychodni się ciężko dostać i trzeba jechać po 18 bo ile można czekać na atemrin .Bynajmniej u mnie tak jest, że często są odległe terminy 

Chyba nikt z nas nie Lubi szpitali... Ja pamietam jak raz trafiłam na sor  zz synkiem i diagnoza zwaliła mnie z nóg i wyszłam do domu dop po 6tyg;( tak że to był doo początek można przygoda szpitali aż do teraz vhovaiz po 2latach jest puki co spokój a jak długo to Bóg wie;/ puki co jestem w 3ciqzy i musz mieć siłę. Ja na odporność polecam molliers. Synek od września pierwszy raz poszedł do przedszkola puki co jeszcze nie był chory a jest po długim leczeniu gdzie jego odpornosc jest jeszcze słabsza. 

Oj to prawda czasami na kontrole do przychodni idzie się że zdrowym dzieckiem a za chwilę znowu choroba;( bo coś złapało ;( a co dopiero szpital