Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Żłobek, niania czy babcia – jaką formę opieki wybrać?

Data utworzenia : 2013-09-04 16:11 | Ostatni komentarz 2019-02-15 12:16

Redakcja LOVI

16494 Odsłony
162 Komentarze

Większość osób zgodzi się z twierdzeniem, że zanim dziecko osiągnie wiek przedszkolny, najlepiej będzie mu w domu z mamą i tatą. Nie każdy rodzic jednak może i chce czekać trzy lata na moment powrotu do pracy. Komu wtedy powierzyć opiekę nad dzieckiem? Poznaj wady i zalety trzech form opieki.

2019-02-07 11:15

Mnie nie długo czeka taka decyzja ehh niestety na nianie mnie nie stać, teściowa mieszka 8 km od Nas na wsi,moi rodzice nie żyją i będę musiała pomyśleć o żłobku.W tej chwili syn ma 7 mc, macierzyński mam do 19 czerwca urlop będę chciała wykorzystać i wrócić.Nie wiem czy mi się to uda bo, ze żłobkami jest problem nawet tymi prywatnymi brak mc.Muszę pochodzić i popytać w mojej miejscowości jakie są warunki:kto ma pierwszeństwo, czy dziecko musi umieć już załatwiać się na nocnik itd.Przyznam, że planowałam zostać z synem dłużej ale moja pensja stanęła w mc( brak podwyżek,nagród)pracuje w budżetówce i mam teraz mniej niż najniższa krajowa,mamy kredyt na auto i pieniądze się przydadzą.Szkoda mi go zostawiać bo chciałabym wiedzieć jak rośnie, pierwsze słowa,nowe umiejętności a boje się że może mnie coś ominąć.Myślałam też o drugiej ciąży ale z pierwszą było ciężko zajść,była wysokiego ryzyka a też obawiam się czy dałabym radę synem się zajmować i jakby to wyglądało jakbym musiała się w kolejnej ciąży oszczędzać.Miał ktoś z Was podobne obawy, sytuacje? Jak sobie poradziłyście?

2019-02-07 09:36

Do żłobka czy przedszkola warto przygotować dziecko stopniowo. Dużo opowiadać mu o tym, że będą inne dzieci, zabawki, panie przedszkolanki, ale nie będzie mamusi, bo musi iść do pracy, ale mamusia przyjdzie po dziecko po obiadku/leżakowaniu. Polecam też książeczki o przedszkolu, takie przygotowujące, opisujące i pokazujące życie przedszkolne, np. z serii Obrazki dla maluchów "W przedszkolu", lub "Feluś i Guciu idą do przedszkola".

2017-11-06 13:16

Ja na przykład jestem za kamerami ale podchodzę do tego z dystansem. Nie da się wszystkich dzieci na raz przypilnować. My same mamy dzieci część z nich już chodzi i my same pilnując niedopatrzymy wszystkiego, na chwilę spuścizny wzrok z dziecka a dziecko wtedy się przewróci albo uderzy się w głowie. Na przykład u mnie taki przypadek był ostatnio w sobotę. Kuzynka przyjechała z córką do mnie, wzięłam ją na kolana a ta się rzuciła do tyłu i uderzyła się w głowę aż odrazu fioletowy guz wyszedł przy oku. Więc ja bym to tego podchodziła z dystansu. Chyba że naprawdę dzieci w przedszkolu byłyby źle traktowane jak w przypadku co koleżanka pisała, że przedszkolanka wyżywa się na dzieciach. Wtedy trzeba reagować.

2017-11-06 07:36

Zdecydowanie takie osoby nie powinny pracować w przedszkolu.. czynniki składana taką osobę Skargi że nic z tym nie robią przecież to chore... A kamery dobra i niedobra rzecz bo faktycznie z jednej strony można widzieć co się dzieje a z drugiej wymagamy od tych pani dużo więcej w stosunku do naszego dziecka niż do innego i później biorą się z tego bardzo negatywne emocje związane z przedszkolem..

2017-11-06 01:59

Kamery w przedszkolach hmm w sumie nie jestem do nich do końca przekonana. Ok jest to udogodnienie dla rodzica ale czy jest ono niezbędne? Wydaje mi się że nie do końca. Rodzic się zatraca, ogląda, podgląda a pozmieniać ma pretensje. A ta kobieta nie nadaje się do pracy z dziećmi. Dzieci nie św niczemu winne w tylko niepotrzebnie cierpią.

2017-11-04 08:22

Powinno sie odzielac życie prywatne od zawodowego. Wiadomo bywa to trudne ale nie ma innego wyjscia. Ta przedszkolanka nie powinna wyrzywac sie na malych dzieciach, one nie są niczemu winne. Swoja drogą, skoro ona sama nie moze miec wlasnych to powinna właśnie czulej spogladac na te dzieciaczki.

2017-11-03 16:12

Z dziećmi różnie bywa raz mają lepszy dzień raz gorszy. Ta pani nie powinna się wyzywać na dzieciach one nie są winne. Powinna sobie zmienić pracę. Dziwię się rodzicom że jeszcze nie zareagowali na kaprysy tej pani.

2017-11-03 11:02

Z tymi przedszkolami jest różnie to fakt - dzieci potrafią dać w kość a tych pań jest tylko dwie i czasem naprawdę stają na rzęsach by każde dziecko zadowolić by miło wspominało czas w przedszkolu, praca naprawdę odpowiedzialna bo najpierw pół dnia ogarniasz krzycząca gromadkę a potem czasem się walczy z rodzicami bo trafi się jakiś nadęty któremu nic nie pasuje, jego dziecko to aniołek. Przez to nie poszłam do pracy jako nauczycielka a bardzo chciałam. Wiedziałam że z dziećmi sobie poradzę ale rodzice zjedzą mi nerwy ;) Czasem zdarzy się i tak że w przedszkolu pracuje nieodpowiednia osoba ;( moja koleżanka tak ma - stara gruba panna po przejściach teraz jest z kimś ale nie może mieć dzieci i za wszystko wyzywa się na nich. Biedne dzieci do szkoły nie chcą chodzić . Stare babsko siedzi tylko za biurkiem a dzieci same się bawią albo włącza im bajki w telewizorze bo kazała sobie wstawić. Teraz dostała jakaś praktykantke to już kompletnie nic nie musi robić. Ale plus że dzieci mają normalne zajęcia. Jest to grupa 3-4 latkow.