Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

W zdrowych rodzicach zdrowy duch! Z maluchem na rowerze

Data utworzenia : 2013-04-09 15:59 | Ostatni komentarz 2019-03-20 00:00

Redakcja LOVI

11980 Odsłony
86 Komentarze

To prawda, że narodziny dziecka zmieniają całe życie rodziców. Z kilku rzeczy faktycznie trzeba zrezygnować, ale na pewno nie z uprawiania sportu! Zapaleni piłkarze i siatkarze będą wprawdzie musieli kilka lat poczekać, aż zagrają ze swoim dzieckiem, ale ile frajdy można mieć chociażby ze wspólnej jazdy na rowerze.

2017-11-29 22:55

A może ktoś znajomy ma żeby pożyczyć na sprawdzenie? Używany też chyba może być o ile nie jest polamany, uszkodzony itp. Ja już bym chciała lato i na rower żeby się rozruszac trochę.

2017-11-29 14:54

Szkoda, że u nas w okolicy nie da się wypożyczyć takiego fotelika. Łatwiej byłoby się później zdecydować, kupować czy nie. Bliżej lata pewnie będę musiała sie rozglądać za czymś konkretnym. A co myślicie o używanym foteliku? Czy lepiej kupić nowy?

2017-11-29 11:50

No i to też dylemat bo tu się zainwestuje kasę a młody będzie mieć focha i nic nie zrobisz. Taki z przodu chyba nie byłby dobry dla mnie, jakoś sobie nie wyobrażam choć może byłoby stabilniej.

2017-11-28 21:46

Chyba lepiej zainwestować w taki lepszy z tych montowanych z tyłu, na bagażniku? Na wakacje synek będzie miał 1,5 roku to może spróbuje z nim jeździć. Na początku tylko krótkie trasy i po możliwie dobrej nawierzchni :P jeszcze nie wiadomo, czy w ogóle mu się to spodoba

2017-11-28 20:45

Zależy też chyba jak często chce się jeździć z takim rocznym dzieckiem. Jeżeli jest to sporadycznie to ja nie widzę przeszkód i pod warunkiem, że nie jest to jakaś 30 km wycieczka. Są też foteliki montowane z przodu, dla mniejszych dzieci, bodajże do 11 kg. Mój mąż próbował jechać z synkiem na takim foteliku i mówi, że całkiem wygodnie się jeździło. Ale to zakup na jeden sezon.

2017-11-27 22:13

Wiadomo jeszcze jaki jest stan naszych dróg... Bo co z tego że wybierzemy się drogą asfaltową żeby nie trzeslo a czasami jedzie się jak po drabinie. Dlatego też się zastanawiam czy nie będzie za wcześnie. Też kojarzę że chyba Pan Zawitkowski wypowiadał się na temat tych przyczepek do roweru do ważenia dzieci ze tam dzieckiem trzęsie niemiłosiernie :-( może na rowerze trochę mniej ale też na pewno trzęsie więc i ja się zastanawiam czy po roku to już będzie ok.

2017-11-27 21:09

Gdzieś czytałam, że stabilny siad dziecka nie oznacza, że jest ono gotowe na wycieczkę rowerową. Ponoć najważniejszy jest układ kostny, w szczególności kręgosłup, który powinien być już dobrze ustabilizowany, żeby znosił wszystkie wstrząsy podczas takiej jazdy. Sama nie wiem jaki wiek byłby najlepszy, czy ponad rok to nie jest jeszcze za wcześnie?

2017-11-26 22:53

Jezdzialam jakos pod koniec 6mc ...moze dobrego ze nic mi nie bylo w ciazy i nic mi nie dolegalo i brzuszek nie mialam taki duzy i tak bardziej blizej domu...a w ok. 3mc pojechalam z bratem na przejazdzke ok. 10km...było super a raz pojechalam w ok. 4mc ok. 7km...ale w tedy bylo 28stopbi ciepla albo wiecej i potem zalowalam i brat wiekszosc drogi jak byku gorki to pchal dwa rowery bo ja nie mialam sily a do sklepu byko sporo a tal pragnelam.pic..i bylam trochę nie mądra bo potem tak sie balam zwby synkowi nic sie nie stalo i mi tez ale na szczęście nic soe nie stalo a jechalismy do kuzynki i kuzyna i tam cis zjedliśmy, odpoczelam i pojechaliśmy jak sie ochlodzilo i juz lepiej sie wracalo;-)