Rodzice (620 Wątki)
Dowiedzieliśmy się z mężem o możliwości wzięcia tzw. urlopu opiekuńczego na żonę (14 dni). Ponieważ zwolnienie może wystawić tylko lekarz, pytaliśmy wczoraj mojego ginekologa czy każdy może takie zwolnienie otrzymać. Usłyszeliśmy, że nie ma problemu by wystawił takie po porodzie, jednak namawiał nas by wziąć taką opiekę dopiero tydzień po porodzie, że w pierwszym tygodniu bardziej pomocna będzie mama lub teściowa, a dopiero po tym tygodniu rzeczywiście przyda mi się pomoc męża, bo w pierwszym tygodniu i tak większość czasu prześpię i będę regenerować siły, więc mąż nie będzie miał co robić poza pójściem na piwo z kumplami... Do porodu jeszcze 4 miesiące, ale zastanawiam się nad tym urlopem opiekuńczym. Czy uważacie, że w pierwszym tygodniu lepiej prosić o pomoc mamę lub teściową (akurat mam możliwość poprosić mamę o taką pomoc, bo sama mnie już pytała czy będę chciała jej pomocy)? Czy rzeczywiście 2-3 tydzień po porodzie to lepszy okres na wzięcie takiego urlopu przez ojca dziecka? Mamy jeszcze trochę czasu na przemyślenie, dlatego będę wdzięczna jeśli wypowiedzą się dziewczyny, które poród mają za sobą. Dziękuję.
2017-12-17 23:14
Aleksandra mnie tez to denereowalo.Zaraz po wyjsciu ze szpitala a juz zaraz zaczęły sie odwiedziny.Bylam juz tym taka zmęczona tutaj tyle załatwien z macierzyńskim, urzędami a na okrągło ktoś chcial przyjsc.To mily gest ale mogli sobie odpuścić kilka dni jak mąż pójdzie do pracy gdy bede sama siedziała z dziecmi
2017-12-17 22:17
Ja jeszcze dodam swoje 3 grosze. Po porodzie niestety też dopada nas trochę huśtawka nastrojów i szaleją hormony więc przez to jesteśmy np rozdrażnione itp. Dla mnie jedyną osobą która tolerowalam w tych dniach był właśnie mąż a jak usłyszałam o odwiedzinach teściów czy rodziców to aż mnie nosiło. Chciałam po prostu sama sobie najpierw sytuację ogarnąć i żeby mąż też wiedział co i jak. Nie wiem jakie masz relacje z mamą i teściowa ale one często lubią udzielać "dobrych rad" przy dziecku. Weź to sobie też pod uwagę. Ja zdecydowanie polecam żeby to mąż był z Wami najpierw. Trzeba też np załatwić sprawy urzędowe jakieś więc mąż to wszystko od razu ogarnie mając te wolne.
2017-12-17 21:17
Dziękuję dziewczyny. Już rozmawiałam z mężem, że w tej kwestii nie będziemy słuchać lekarza. Wasze opinie są bardzo pomocne. Akone - dziękuję za informację o ilości dni w 2018 roku :)
2017-12-17 21:06
Uważam, że po porodzie bardziej Ci się przyda mąż, a później Mama bądź Teściowa. Nauczycie się, siebie z dzieciaczkiem i niech mąż też uczestniczy w tych pierwszych dniach.
2017-12-17 20:35
Moj mąż wziął wolne od tego momentu jak byłam w szpitalu bo musial siedziec przy snku w domu a po porodzie 1,5 tyg jeszcze z Nami siedzial.Przy wypisie dostał zwolnienie nad zdrowym dzieckiem (czyli synkiem ktory został w domu) i nad żona bo bylam po cc.Mąż bardzo mi pomagal przy dzieciach i porządkach.
Konto usunięte
2017-12-17 20:07
Mój mąż był z nami 2 i pół tygodnia po porodzie, bardzo był potrzebny wtedy :) ani mama ani teściowa moim zdaniem nie zastąpią taty, to też czas dla taty i dziecka na stworzenie relacji rodzicielskiej, jaka Tobie przyjdzie łatwiej niż mężczyźnie chociażby jeśli będziesz karmić piersią :) poza tym nie wiem jakie masz bliskie relacje z mamami ale ja wolałam jak do karmienia małego podawał mi mąż, jak pierwszy raz wykąpał synka i był po prostu przy nas jak źle się czułam i dochodziłam do siebie :) pierwsze 8 dób, do ściągnięcia szwów to był ciężki czas fizycznie dla mnie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że mój mąż boi się cokolwiek zrobić przy własnym dziecku! Rodzicami zostaje się w tej samej sekundzie, nieważne czy jest się mamą czy tatą. To często kobiety nie przygotowują swojego męża na zostanie tatą. Dużo z mężem rozmawiaj i spędźcie pierwsze dni rodzicielstwa jako rodzina razem. Także ja mogę Ci doradzić, żeby mąż skorzystał z przysługującego mu l4 i był z wami całe 2 tygodnie :) Jego pomoc psychiczna będzie też nieoceniona w takim czasie jakim są pierwsze dni połogu :) Pozdrawiam serdecznie i szczęśliwego rozwiązania życzę, powodzenia!
Konto usunięte
