Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Tokofobia - jak sobie poradzić?

Data utworzenia : 2024-11-11 17:14 | Ostatni komentarz 2024-11-18 20:46

Redakcja LOVI

79 Odsłony
21 Komentarze

Drogie mamy, czy są wśród nas osoby, które miały lub mają tokofobię (lęk przed ciążą i porodem)? Czy macie taką osobę wśród swoich bliskich i znajomych? Mamy, jak sobie poradziłyście? Uczęszczałyście na terapię? Co Wam najbardziej pomogło? Wasze doświadczenia i Waszych bliskich będą na pewno bardzo cenne dla kobiet, które mają poród jeszcze przed sobą. 

2024-11-12 15:21

W poprzednim komentarzu opisałam moje odczucie dotyczące była w ciąży, teraz chcialabym dodac jak wyobrażam sobie sam poród.. od początku pojawiają mi się straszne myśli w głowie, że odejdą mi wody jak będę w jakims niedostępnym miejscu i ciężko będzie mi dostać się do szpitala, że będę całkiem sama, że umrę przy porodzie .. nie wiem jak radzić sobie z tym, ale chodze do terapeuty i słyszę, że to cos zupełnie nowego dla mnie, dlatego różne myśli moga się pojawiać, ale ważne żebym nie wybiegała w przyszłość i cieszyła się blogoslawienstwem �

2024-11-12 15:19

Witajcie :) 

Jestem w 7. Msc ciąży i chociaż od zawsze chciałam być mamą, na wieść o ciąży się załamałam, nie tyle, że nie poradzę sobie jako mama, ale mam ogromny problem ze świadomością, że w moim ciele znajduje się „ciało obce”, żywe stworzenie i chociaż wiem, że to moje dziecko i kocham je całym sercem, to ta świadomość mnie przeraża. Kiedy czuję ruchy dziecka bierze mnie na mdłości, czasem mam ataki paniki, w szczególności na początku, kiedy zaczynałam te ruchy odczuwać. Jest mi przykro, bo czuję że nie jestem dobra matką :(

2024-11-12 12:28

Nie miałam homofobii, właściwie to cieszyłam się na poród i kiedy wyszło,,że miałam mieć CC byłam w goryczy. Na szczęście wszystko potoczylo się pomyślnie i cieszyłam się że rodziłam

2024-11-12 10:54

U mnie na szczęście nie było problemu z tym :)

2024-11-12 10:00

Ja się bałam ,ale nie aż tak . Tłumaczyłam sobie, że dla dziecka najlepszy jest poród sn  i taki też był :) choć nie zawsze tak jest 

2024-11-12 09:59

Myślę, że w przypadku tokofobii konieczne jest wsparcie psychologa oraz rozmowa na ten temat w wielu sferach. 

Ja osobiście nie miałam faktyczniej tokofobii, ale wiadomo starch przed porodem pozostał (a w zasadzie chyba się zwiekszych po pierwszej ciąży) 

2024-11-12 09:59

Na pewno te wszystkie techniki pozwolą lżej przejść przez ciążę i dotrwać ale już do cesarki. Bo ogólnie myślę, że przy prawdziwej tokofobii nie ma opcji żeby kobieta znowu urodziła SN. Ja bym nie dała rady. Wiem, że byłabym w takim stanie, że nie ma mowy o żadnej współpracy, parciu, racjonalnym myśleniu. O ile po prostu bym tam nie zeszła na serce ze strachu.

Wiadomo, każdy boi się porodu, ma obawy czy będzie ok, ale to jest jednak coś innego. Nie uwierzyłabym gdybym osobiście tego nie doświadczyła :(

2024-11-12 09:00

Szczerze nie wiedziałam że taka choroba istnieje, wiadomo każdy się boi ciąży porodu, ale myślę że Narodzenie dziecka wszystko wynagradza :)