Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Rozwód rodziców. Jak zadbać o emocje dziecka.

Data utworzenia : 2014-02-05 13:38 | Ostatni komentarz 2018-10-11 18:15

Redakcja LOVI

12219 Odsłony
121 Komentarze

Rozwód jest najbardziej bolesny, gdy rozwodzą się nie tylko małżonkowie ale także rodzice. Nie da się go przeprowadzić tak, żeby dziecko nie ucierpiało. Można jednak wspólnymi siłami zrobić wszystko, by straty emocjonalne były jak najmniejsze.

2014-05-13 19:58

Fajnie jest związek naprawiać, jeżeli dwóm osobom na tym zależy, natomiast jeśli konflikty, zdrady itp są na porządku dziennym to moim zdaniem mija się to z celem..

2014-05-13 18:47

Kiedyś mąż zacytował mi starsze małżeństwo, które zapytane o to, jak spędzili razem ze sobą tyle lat odpowiedzieli coś w stylu, że pochodzą z czasów, gdy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało. Bardzo mi się spodobały te słowa ;)

2014-05-13 16:09

Czasem lepiej wybrać lepsze zło..

2014-05-12 21:26

Przez rozwód rodziców wali się cały świat dziecka, a nie ma rozwodu który nie raniłby dziecka.Moi rodzice na szczęście byli razem do śmierci taty.Mam nadzieję że moja rodzina też wszystko przetrwa.

2014-03-31 09:28

Didisia w takiej sytuacji jaka Ty miałaś to faktycznie ..rozstanie sie rodziców to ulga ..moi natomiast nigdy nie awanturowali się ..bynajmniej tego nie pamietam dzieki Bogu! ..rozstali się bo cos w nich wygasło nie zwazajac na nasze uczucia i potrzeby ..za to mam okropny zal ...m.in do mojej mamy . Czasami naprawde lepiej przysiasc i wyjasnic pare spraw ..tymbardziej ze ma sie rodzine ..dzieci . Wiele rzeczy da sie naprawic , a dziecko naprawde przez rozwod bardzo cierpi .. Moim zdaniem dużo gorzej maja dzieci , ktorych rodzice sie rozstali bo tak sobie życzył tata a mama nadal go kocha i popada w alkoholizm ..używki , tabletki , takim dziecieczkom wspolczuje najbardziej .

2014-03-31 09:06

patrycja.f92 nieumiejętność dogadania sie i roztrząsania spraw przy dziecku świadczy o niedojrzałości. Monika1993 bardzo Ci współczuję. z pewnością Twoja tata postąpił niewłaściwie zostawiająć Cię z dnia na dzień w ten sposób i masz rację, że rozmowa z psychologiem dużo by Ci dała. Ja zaś, jak moi się rozwiedli i ojciec się wyprowadził w końcu, byłam w siódmym niebie- skończyły się nocne awantury, nie musiałm czuwać po nocach czy stary nie próbuje mi matki pobić, nie musiałam znosić jego negatywnych docinków w stosunku do mnie...

2014-03-30 23:13

moi rodzice rozwiedli sie bez konfliktów , kłótni i awantur gdy miałam 10 lat ...czy to przezywałam ? Baardzo . A dlaczego ? bo bylam ukochana coreczka tatusia , która nagle zeszła na 2 tor . Tata cierpiał zapewne tak samo jak my ...tyle ze w bardzo dla nas przykry sposob to przezywał ..a jak ? odsunal sie calkowicie ..mieszkamy teraz w tej samej miejscowowsci , Kacpi ma 14 msc a On ani razu go nie widział ..ciesze sie ze nie stanelismy jeszcze twarza w twarz ..bylaby na pewno niezreczna sytuacja...zapewne odwrocilabym sie i udawala ze go nie znam ..zbyt wiele przez niego przeszłam ... Jaki mam uszczerbek ? taki ze do dzis wmawiam mojemu partnerowi ze mnie zostawi bo wszyscy sa tacy sami ..tata kiedys mnie kochal ponad wszystko a teraz mnie nie chce widziec ...przykre ...ale opanowac tego nie potrafi e. Czasami zastanawiam sie nad terapia jakas ..rozmowa z psychologiem .. Po tym wszystkim co ja bym zrobila ...hm nie wiem i nie chce o tym myslec .W kazdym razie robilabym wszystko zeby moje dziecko czulo sie kochane przeze mnie i przez ojca pomimo tego ze my juz razem nie potrafimy zyc .

2014-03-30 21:35

Tu by można się było dużo wypowiadać. Jednak najważniejsze o czym trzeba pamiętać to dobro dziecka. Skoro już naprawdę nie da się naprawić związku to nie wolno w to mieszać dzieci , kłócić się i nagadywać jeden na drugiego.... Trzeba to załatwiać między sobą ,a dziecko traktować tak samo jak przed rozwodem. Dużo poświęcać czasu i pokazywać ,że jest najważniejsze. Mi jest sobie ciężko wyobrazić daną sytuację. Różne są powody rozwodów. Nie podoba mi się jednak to ,gdy ludzie nie potrafią się dogadywać , przy pierwszej lepszej kłótni o błahostki chcą się rozwodzić , nie próbując nawet się dogadać i walczyć o rodzinę. Myślą o sobie ,a dziecko schodzi na drugi plan. A dziecko wtedy najbardziej potrzebuje uwagi. Co innego poważne powody do rozwodu....