Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Rozwód rodziców. Jak zadbać o emocje dziecka.

Data utworzenia : 2014-02-05 13:38 | Ostatni komentarz 2018-10-11 18:15

Redakcja LOVI

12222 Odsłony
121 Komentarze

Rozwód jest najbardziej bolesny, gdy rozwodzą się nie tylko małżonkowie ale także rodzice. Nie da się go przeprowadzić tak, żeby dziecko nie ucierpiało. Można jednak wspólnymi siłami zrobić wszystko, by straty emocjonalne były jak najmniejsze.

2014-06-02 12:38

zgadzam się z toba Didisia ze czasem bywa tak ze rozwod to najlepsze rozwiązanie i dla rodzicow i dla dziecka .Oczywiście wszystko zależy od sytuacji . Są przecież małżeństwa które się zdradzają, biją wyrzywają psychicznie a dziecko patrzy codziennie na awantury ...myslę ze w takich przypadkach najlepszy jest rozwod. Nie da się niestety uniknąć cierpienia i niezręcznych pytan ze strony dziecka , ale czasem lepiej jest zakonczyc cos co i tak nie miało sensu niż meczyc siebie i dziecko. Przyczyn rozwodu jest wiele ... wydaje mi się ze ciężej jest kiedy nie ma" winnego "Tak jak wspomniała Didisia czekala z utęsknieniem az ojciec się wyprowadzil ... no widocznie mialas dużo powodow by tak wlasnie czuc Cieżej jest natomiast kiedy sprawy rodzicow nie odbijają się na dziecku ... a rodzice zalatwiaja sprawy za zamkniętymi dzrzwiami ... dziecko jest kochane przez obojga rodzicow i kiedy ich drogi się rozchodzą nie wie kogo wybrać i dlaczego wlasnie jego rodzine to spotkalo .... Oczywiście jest to dlugi temat moznaby było pisać i pisać ,,, zależy od wieku dzieci i sytuacji

2014-06-01 19:32

Kurcze, ale dziecko jakby nie było jest w to wciągnięte od samego poczatku... trzeba zadbać, by rozmawiać z nim uczciwie o calej sytuacji w taki sposób by nie klasyfikowało rodziców jako dobry czy zły, a broń Boże by któremuś przy dziecku przypisywać winę za to co się dzieje.

2014-06-01 19:20

Hmm.. Jak zadbać o emocje dziecka? myślę,ze przede wszystkim trzeba się starać dziecku pokazać,że dalej jest się rodzicem,i obojętnie co by sie nie działo,nie oczerniać drugiej strony! jest to oczywiste,że zależy wszystko od wieku dziecka,ale generalnie wydaje mi się,że tak,czy inaczej przychodzi moment,kiedy dziecko zaczyna pytać,dlaczego tak się stało. I wtedy trzeba mu to jakoś wytłumaczyć! Przede wszystkim rodzice nie powinni wyrywać sobie dziecka z rąk. No i oczywiście zgodzę się z Patrycją! Bo mam takie samo zdanie. Nie jestem ani psychologiem,ani nikim doświadczonym w tym kontekście,ale już biorąc całą sprawę na logikę,każdy powinien wiedzieć,żeby nie wciągać w to wszystko dziecka!

2014-06-01 14:57

Jestem prawnikiem i wielokrotnie w swojej zawodowej pracy ( na szczescie tylko w pracy :-)) spotykam się z rozwodami i niewatpliwym jest ze w tym calym procesie cierpia dzieci zarowno te młodsze jak i te starsze. Moim zdaniem żeby zadbac o emocje dziecka i jego dobro przede wszystkim rodzice powinni starac się dogadac między sobą i ustalić pewne sprawy żeby proces trwał jak najkrócej bez zbednych badan dziecka przez psychologow i psychiatrow opiniujacych w sprawie. Z doswiadczenia wiem ze jest to bardzo stresujace dla dzieci. I tak jak już wiele z was pisało wczesniej rodzice w zaden sposob nie powinni wciagac dzieci w proces, a tym bardziej nastawiac czy buntowac przeciwko sobie.

2014-05-14 22:41

ciężka sprawa... moirodzice się rozwodzili jak skończyłam 18 lat... i tak było ciężko, myślę, że powiedzenie dotyczące tego, że czas leczy rany jest prawdziwe... bo z czasem dojdzie do dziecka to, że dobrze się stało.. ważne jest to aby rozmawiać z dzieckiem i z perspektywy rodzica należy pamiętać by nie kłócić sie przy dziecku i starać się dogadywać z 2 stroną...

2014-05-14 15:43

Angie tego chyba nikt nie wytłumaczy. ale ze swego doświadczenia moge powiedzieć, że w moim przypadku rozwód rodziców, to była najlepsza rzecz jaką mogli dla mnie zrobić + jeszcze jak ojciec się z domu wyprowadził, na co czekalam z utęsknieniem.

2014-05-13 22:14

Moi rodzice, co prawda nie są formalnie po rozwodzie, jednak nie są ze sobą już bardzo długo. Ojciec zaczął zaniedbywać dom, mamę, nas i pewnego dnia mama kazała mu się wyprowadzić. Byłam już wtedy dużą dziewczynką i nie przeżyłam tego jakoś specjalnie źle. Wydaje mi się, że dobrze, iż tak się stało. Moje rodzeństwo chyba uważa podobnie. Obecnie widuję go czasem na mieście, ale zachowujemy się tak, jakbyśmy się nie znali.

2014-05-13 22:07

Didisia, masz rację, tylko po co przyrzekać ukochanej osobie wierność skoro się ją później zdradza?