Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (589 Wątki)

Rodziny wielodzietne

Data utworzenia : 2013-09-25 08:21 | Ostatni komentarz 2015-07-08 21:09

konto usunięte

17187 Odsłony
189 Komentarze

Zanim posmakowałam trudów bycia rodzicem, bardzo chciałam mieć 5 dzieci. Do tej pory chcę:) niestety po dwóch cc może okazać się to trudne. A jeśli to pewnie w większych odstępach czasowych. Zawsze podobały mi się rodziny wielodzietne. dzieci troszczyły się o siebie nawzajem i więzi były bardzo silne. Osobiście znam kilka takich rodzin. Co sądzicie na temat rodzin wielodzietnych? W wielu przypadkach społeczeństwu wielodzietność kojarzy się z jakąś nieudolnością zapanowania nad popędem, z patologią. Ludzie z litością kiwają głowami i robią jakieś docinki o nieuświadomieniu i braku antykoncepcji. Pewnie w niektórych przypadkach tak jest, że dzieci się przydarzają, ale jest sporo takich rodzin, gdzie dzieci są chciane i kochane. Z radością przyjmowane i wychowywane. Moja babcia miała 5 rodzeństwa, mój tata ma trzy siostry. Dla mnie jedyną troską w dzisiejszych czasach jest kwestia ekonomiczna-by móc wyżywić, ubrać i wykształcić wszystkie dzieci oraz by były zdrowe. A Wy jak myślicie?

2014-07-23 20:58

Zapewne wpływ na to ma wiele czynników, nie tylko miłość, szacunek i oddanie ale i samo dziecko, jego charakter, asertywność itp. Wg mnie jeśli my czujemy, że nasi rodzice wychowali nas dobrze, jeśli cenimy najważniejsze wartości, to mamy łatwiej, bo posiadamy juz wzór wychowania, kręgosłup moralny. Znane są też przypadki gdzie dzieci wychowuje jedno drugie, bo rodzice albo piją albo non stop pracują i wtedy to charakter dziecka ma znaczenie.

2014-07-23 20:31

No :). Dziewczyny, a z czego bierze się to co często widzimy w dużych rodzinach, a o czym pisałyście, czyli ta miłość, oddanie, szacunek? Czy to zaleźy od ludzi? Czy oni mają monopol na dobre wychowanie? A może największą rolę odgrywa to, że tam rodzeństwo przejmuje część obowiązków rodziców i Ci młodzi ludzie działają instyktownie? Nie czytają poradników o wychowaniu, nie szukają porad w necie. A może po prostu dzieci są inne? Dlaczego tak jest?

2014-07-23 20:22

A no właśnie....nie chcemy ich na pasożytów wychowywać, a wniosek z tego taki że większość patologii, nierobów, krętaczy przechodzi z pokolenia na pokolenie:-) Czasem zdarzą się jakieś rodzynki,:-)

2014-07-23 20:16

Kasik zobacz co za ironia... My naszym dzieciom wpajamy to samo ;)

2014-07-23 20:13

Taki to zawsze wykombinuje...i w ten sposób dzieciom pokazują, że za nic nie robienie też płacą, to po co się męczyć? wszystko mają za free, kto za nich płaci?! My, uczciwie pracujący, bo nam wpajali, że uczyć się trzeba,pracować trzeba, zeby coś mieć....

2014-07-23 20:04

Kasik widzę że taką samą optymistką jesteś jak ja, co do przyszłej emerytury ;) na rentę to chyba tylko socjalną mogą liczyć?

2014-07-23 20:01

Można by rzec że po to pracujemy by mieć emeryturę, no ale kto do niej dożyje....a tacy bezrobotni to i tak na rente pójdą.....

2014-07-23 19:46

Uullaa bo jak najniższe wynagrodzenie to 1200 pln, a z mopsu moźna wydrzeć z tysiaka to po co zawracać sobię głowę robotą? ;) w niektórych miadtach bezrobotni nawet zniżki na basen mają, to po pracować?