Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Rodziny wielodzietne

Data utworzenia : 2013-09-25 08:21 | Ostatni komentarz 2015-07-08 21:09

konto usunięte

17716 Odsłony
189 Komentarze

Zanim posmakowałam trudów bycia rodzicem, bardzo chciałam mieć 5 dzieci. Do tej pory chcę:) niestety po dwóch cc może okazać się to trudne. A jeśli to pewnie w większych odstępach czasowych. Zawsze podobały mi się rodziny wielodzietne. dzieci troszczyły się o siebie nawzajem i więzi były bardzo silne. Osobiście znam kilka takich rodzin. Co sądzicie na temat rodzin wielodzietnych? W wielu przypadkach społeczeństwu wielodzietność kojarzy się z jakąś nieudolnością zapanowania nad popędem, z patologią. Ludzie z litością kiwają głowami i robią jakieś docinki o nieuświadomieniu i braku antykoncepcji. Pewnie w niektórych przypadkach tak jest, że dzieci się przydarzają, ale jest sporo takich rodzin, gdzie dzieci są chciane i kochane. Z radością przyjmowane i wychowywane. Moja babcia miała 5 rodzeństwa, mój tata ma trzy siostry. Dla mnie jedyną troską w dzisiejszych czasach jest kwestia ekonomiczna-by móc wyżywić, ubrać i wykształcić wszystkie dzieci oraz by były zdrowe. A Wy jak myślicie?

2015-07-06 12:46

Hej dziewczyny, czytam Wasze wypowiedzi i tak mi się wydaje, że większość z nas nie jest zachwycona rzeczywistością, która nas otacza...Mnie nurtuje problem odwrotności- w sensie, że to, co kiedyś było naturalne i zwyczajne, teraz staje się luksusem, czymś niedostępnym lub trudnodostępnym... Jeśli wielodziteność to z pewnością patologia, a jedynak "ma wszystko". Powstają miejsca, gdzie obcy ludzie pobawią się z Twoim dzieckiem, nauczą go o meduzach i dinozaurach, zorganizują mu urodziny... Jest to znak naszych czasów-chcąc zapewnić swojemu dziecku "wszystko", czegoś jednak go pozbawiamy... Mam dwie córki, trzecie dziecko w drodze, w owej drodze dwie poważne straty...mamy kredyt na 30 lat na mieszkanie, nie mamy samochodu, nie pobieram żadnych zasiłków, pracę mam zwykłą, za 1400 miesięcznie...mąż podobnie... Ale uwierzcie mi-nigdy nie cofnęłabym czasu, nigdy nie podjęłabym innej decyzji co do rodziny. Myślę czasami o tym, czy byłoby inaczej, gdyby miec dodatkową działalność...ale bizneswoman ze mnie kiepska... Wiecie, może dla większości mam tutaj strach przed nieznanym wyzwaniem, to kwestia braku wiary w siebie?

2014-07-24 21:40

w dzisiejszych czasach nie wiem czy każdego stać na wielodzietną rodzinę - zwłaszcza że większość małżeństw boryka się z problemami z pracą a wiele ma kredyt na własne mieszkanie na głowie, ja zawsze marzyłam o minimum 3 dzieci i myślę że moje marzenie się spełni. Państwo powinno wykazywac więcej pomocy dla takich rodzin, karta jest dobrym początkiem, ale to jeszcze za mało...

2014-07-24 16:45

Ale temat się rozwinął :) a czy któraś z was ma kartę rodziny chodzi mi o te mamy które mają 3 dzieci chociaż . Jestem ciekawa jak to funkcjonuje na jakiej zasadzie ? Uullaa masz rację zatrudniaj stażystów zawsze to będzie dla ciebie wsparcie i nie będziesz tak obciążona pracą :) No dziewczyny także bym mogła być kurą domowa ale trzeba z czegoś żyć i budżet uzupełniać rodziny chociaż córka by wiedziała że mama cały czas jest przy niej :)

2014-07-24 12:01

he he też zawsze chciłam być kurą domową , dla mnie to nie wstyd a chluba ;)

2014-07-24 10:12

Jasne, że tak :) choć przyznaję, że mogłabym być kurą domową. Suedzieć w domu, gotować, prać, nie spieszyć się, mieć czas na wszystko. Ech, marzenia... W końcu siedzenie w domu to też mega odpowiedzialna praca...

2014-07-24 09:26

ja też musiałam wekendami pracować w liceum studiaowałam zaocznie żeby pracować , i ja też nie stawiam pracy ponad wszystko, jest mi teraz bardzo dobrze na urlopie z dzieckiem ale chce pracować żeby też moim dzieciom żyło się lepiej. ...więc dochodzimy do wspólnego wiosku że nie ważne jak byle zarobić i spędzać z dziećmi możliwie jak najwięcej czasu, a z mężem jak dzieci spią ? ;)

2014-07-24 09:25

No tak, za rentę rodzinną wyżyć się nie da... Ja najchętniej wróciłabym na pół etetu, ale wtedy nawet na kredyt nie zarobię...

2014-07-24 09:19

Angie, musiałam isc do pracy, bo zmarła moja mama i było nam cieżko. Mając lat 19 wyprowadziam się już z domu. Chwile.z.dzieckiem są naprawdę bezcenne i nie powtarzalne, ale praca tez jest wazna, bo trzeba za cos żyć.