Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

rodzeństwo dla maluszka-planujecie?

Data utworzenia : 2014-05-16 22:43 | Ostatni komentarz 2016-12-14 22:58

Sophie2012

36440 Odsłony
722 Komentarze

drogie mamy planujecie rodzeństwo dla swoich maluszków? ile macie dzieci ? Jaka różnica wieku jest waszym zdaniem najlepsza?

2015-05-11 20:49

Sama nie wiem... Może jak maluszek będzie miał chociaż pół roku. Nie chciałabym teraz wyjechać za granicę i zostać tam całkowicie sama tylko z partnerem i dzieckiem. Ach... Sama nie wiem czego chcę. Na pewno jednak nie pozwolę, by za granicę pojechała tylko jedna osoba z nas. Jak już wyjeżdżać to razem.

2015-05-11 17:19

Ja mam doświadczenie w pracy w Polsce i za granicą. U "prywaciarza" i w międzynarodowym koncernie. I gdyby decyzja zależała tylko ode mnie - już bym się pakowała ;) W Polsce ciężko się żyje - człowiek musi liczyć każdy grosz - mimo iż nie zarabiamy najniższej krajowej, Praca? Międzynarodowy koncern, dyskryminacja kobiet - człowiek pracuje we własnym kraju a jest pomiatany przez kogoś, kto jest u nas "obcy" i nie do końca zna panujące u nas zasady... Pracując w podobnych warunkach za granicą - przynajmniej bym wiedziała, że zarobek jest wart zaciskania zębów i ciężkiej pracy... Patrząc "przyszłościowo" -wydaje mi się, że dzieciom łatwiej by było jakby mieszkały od maleńkich lat poza Polską. Lepsze szanse na dobrą przyszłość...

2015-05-11 09:23

u nas też ten temat coraz częściej się pojawia, maż chce jechac za granice i zabrać na ze sobą bo jaki sens jest mieszkania osobno skoro dzieci nie będą chodzic jeszcze do szkoły i wszystko możemy sobie tam ułożyć . Ale na razie to jest dla nas opcja awaryjna . Jak mieszkałam za granicą polska wydawała mi się obca i nie miałam potrzeby wracać teraz jak mamy swoje mieszkanie i dziecko to jakoś jest inaczej nie ciągnie mnie tam ,życie jest lepsze i warunki pieniądze oj.. życie w polsce jest ciężkie

2015-05-11 08:33

Ważne, że więź jest zachowana Aga Zazulak. Ja wczoraj usłyszałam od mojego partnera, żebym uważała, bo może mi kolejne zrobić jak będę jeszcze na macierzyńskim :P. Kurczę jeszcze jedno się na świecie nie pojawiło a ten o kolejnym mi już tutaj :). Z jednej strony bym chciała z drugiej... Do pracy trzeba wracać. Ach... Ps. Ostatnio rozważamy wyjazd za granicę na stałe.

2015-05-10 15:29

Hirudo byłam pracoholikiem tylko praca i darzenie do celu miałam w planach . czy brakuje mi pracy ? Bardzo chociaż nie wiem czemu bo w domu mi dobrze i nie chce zostawiać synka. Ale ja już powrót po macierzyńskim mam za sobą więc wiem jak jest ciężko dlatego będąc w ciąży i siedząc w domu cieszę się każda chwilą i poświęcam dużo uwagi dziecku. Nie wiem jak to będzie teraz jak trzeba będzie zostawić dwójkę dzieci. Poza tym będę musiała znaleźć nową pracę co jest jeszcze większym wyzwaniem :( Co do rodzeństwa to od początku wiedziałam że che dwójkę Moj mąż mówił że może więcej ale ja jestem zdania że dwójką w takich ciężkich dla nas wystarczy. Może kiedyś pomyślę o trzecim narazie nie biorę takiej możliwości pod uwagę. Ja mam brata 6lat młodszego i więź między nami jest silna ale chyba z tego względu że opiekowalam się zawsze bratem i byłam mu trochę mamą

2015-05-10 11:04

Kochane jesteście! Manndarynka - też uważam, że moje wątpliwości są zasługą męża ;p Tak, mamy córeczkę. Mąż nawet mówił, że gdybyśmy mieli jeszcze jedno dziecko, to znowu chciałby mieć córkę - skoro tak mówi, to znak, że można go urobić ;p Nienormatywna - niezła agentka z tej Twojej ciotki :D Doris85 - też powiedziałam mu, że jest egoistą i że jego wiek nie może przekreślać moich marzeń. Hirudo - tego argumentu też użyłam! Sama mam dwójkę rodzeństwa i uważam, że to największe szczęście. Mój mąż ma siostrę o 9 lat starszą i mówi, że praktycznie wychowywany był jak jedynak. Jego mama zresztą to potwierdziła. Nie ma między nimi takich zażyłych relacji, dlatego też nie wie, jaka silna i ważna potrafi być więź między rodzeństwem.

2015-05-09 16:46

Martyna - ps. Wytłumacz mężowi, że w momencie, gdy Was nie będzie na tym świecie, Wasze dziecko nie będzie miało nikogo bliskiego.

2015-05-09 16:06

Martyna rozumiem obawy Twojego męża, ale nie może on odbierać dziecku możliwości posiadania rodzeństwa. Nie jest on starym dziadkiem u kresu życia - młody facet, który jeszcze kawał życia ma przed sobą. Daj mu może trochę czasu, ale nie ulegaj wpływowi jego nastrojów i obaw. Decyzja o dziecku musi być oczywiście wspólna, ale jedna ze stron nie może się tu wykazywać egoizmem i to z powodu - młodego przecież jeszcze - wieku. A dzieci odmładzają i sprawiają, że człowiekowi się chce działać :) Trzymam za Was kciuki :* Nienormatywna - fajnie się czyta Twoje wpisy :) Wieje od nich optymizmem i jakimś takim pozytywnym nastrojem :) Młodszy czy starszy mąż/partner? Jakie to ma znaczenie - ważne, żeby ludziom było ze sobą dobrze, było między nimi silne uczucie i żeby się dogadywali.