Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

rodzeństwo dla maluszka-planujecie?

Data utworzenia : 2014-05-16 22:43 | Ostatni komentarz 2016-12-14 22:58

Sophie2012

36438 Odsłony
722 Komentarze

drogie mamy planujecie rodzeństwo dla swoich maluszków? ile macie dzieci ? Jaka różnica wieku jest waszym zdaniem najlepsza?

2015-05-09 15:43

Ważne, by decyzja o kolejnym dzieciątku była wspólna, choć nieraz właśnie dzieci "niespodzianki" są największym skarbem :). Moi na ten przykład nigdy nie planowali ostatniej siostry i mama przeraziła się wiedząc, że jest z nią w ciąży, ale prawda jest taka, że przyniosła nam ona dużo szczęścia i radości :) (ps. i jest chyba nadal najbardziej rozpieszczana z nas wszystkich :P ).

2015-05-09 13:38

Mój mąż też jest ode mnie młodszy :-) jak braliśmy ślub to miał 22 lata i tez co po niektórze troche się dziwili i krzywo patrzyli....,ale najwazniejsze czego my chcieliśmy a resztą nie ma co się przejmować :-) ja co prawda jestem starsza, ale chyba mnie powazna, tzn żyje bardziej na luzie, nie przejmuje się tak bardzo wszystkim jak mój mąż, ale to kwestia charakteru,w naszym przypadku to mąż chciał mieć szybciej dzieci itd:-)))) Martynka, a może właśnie dlatego powinniście się zdecydować na drugie dziecko, może Twój mąż "zmłodnieje" jak to się często zdarza przy starszych rodzicach :-))) A może podejdź swojego męża w ten sposób że może drugi będzie syn i będą mieli wspólne tematy, zainteresowania:-))) że będą razem grać w piłkę itd :-) (jeśli dobrze czytam, to macie córeczkę Anie tak? popraw mnie jak coś źle i wybacz za błąd:-) Wązne że Ty masz siły i że Ty chcesz drugiego dziecka, bo rola mamy jest jednak nieoceniona i mama potrafi mieć w sobie tyle siły, ze może góry przenosić :-) Możesz też mu powiedzieć, ze kiedyś ludzie mieli po 7-ro dzieci i też było dobrze, więc dwójka to na prawdę nie jest dużo :-) ja tam docelowo chce trójkę :-)))

2015-05-09 11:56

Martyna nie przejmuj się ... jak marudzi to powiedz, że chcesz mieć 2 dziecko właśnie dlatego, że jest taki stary :P Bo dzieci odmładzają no i zostaną z Tobą jakby innych zabrakło :) Moja ciocia powiedziała mężowi - będziemy mieć tak dużo dzieci, aż nie wyluzujesz. I dopiero przy 4 wujek nabrał siły, radości i beztroski :D Mają genialne te dzieci i są super rodzicami :) A mój mąż jest ode mnie młodszy o kilka lat :D I każdy się puka w głowę, że w tak młodym wieku zdecydował się na ślub i rodzinę. Wszyscy uważają, że powinien się wyszaleć, że będzie nieodpowiedzialny, że jest moim dzieckiem, że mu matkuję, że to ja pociągam za sznurki .... A prawda jest taka, że gdyby nie mój mąż nigdy bym się nie ustatkowała - co rok mieszkałam innym kraju, innym mieście, zmieniałam prace co 6 miesięcy, nie mogłam skończyć studiów. To mój mąż gdy tylko skończył staż na studiach powiedział - koniec, wracasz do rodzinnego miasta, bierzemy ślub i myślimy o rodzinie. Mój M. nienawidzi jak ludzie mówią, że nie dość, że młody to jeszcze marynarz, na bank nas zostawi, znudzi sie, nie wróci z rejsu. Scyzoryk mu się wtedy otwiera w kieszeni. A ja już przestałam sie przejmować tylko mówię - musiał szybko zacząć, bo chcemy mieć conajmniej 10 dzieci i dobrze, że wyjeżdża, bo inaczej by zwariował i dopiero by odszedł :) Znam mojego męża od wielu lat, byliśmy przyjaciółmi długo przed tym zanim zaczelismy sie spotykać - nikt nie będzie mi mówił jak będzie wyglądać moje życie, lepiej niech się skupi na swoim :)

2015-05-09 11:45

Masz wątpliwości przez męża, który narzeka i narzeka - z całym szacunkiem oczywiście do Twojego męża, ale nie cierpię takich ludzi, którzy narzekają i narzekają jacy to oni są bezsilni, bezradni i starzy zamiast wziąć się do roboty. Każdy się starzeje, ale starzeć się na własne życzenie jest chyba najgorzej i wmawiać sobie swoją bezradność... Znam mnóstwo ośób, którzy mają małe dzieci a są po 40-stce, czy po nich to widać - nie, bo człowiek starzeje się wtedy kiedy sam tego chce i zaczyna o tym non stop mówić... Domyślam się, że mąż może Cie odwodzić od drugiego dziecka i troche dobijać swoim myśleniem i Tobie też to się udziela, ale wg mnie nie powinnaś rezygnować z decyzji o drugim dziecku, bo dwójka to na prawdę nie jest dużo, a dzieciom w przyszłości będzie się lepiej żyło, to wspaniale mieć brata czy siostre i mieć kogo odwiedzać w przyszłości, w tą stronę pomyśl, jedynak jest taki troche samotny a jak się ma tak bliską osobe jak własne rodzeństwo to wg mnie życie jest łatwiejsze. Wiadomo, na początku może być ciężko, ale z czasem będzie tylko lepiej:-)

2015-05-09 11:20

Ja zawsze chciałam mieć dwójeczkę, ale teraz dopadają mnie różne wątpliwości... Raz myślę o tym, że chciałabym drugie dziecko i to bardzo. Za chwilę sobie myślę, że wcale nie chcę mieć drugiego dziecka... Z drugiej strony, mam dużo starszego męża (ma 38 lat) i on cały czas mówi o tym, że jest takim starym ojcem i w ogóle, że nie chce kolejnego dziecka, bo jak ono by się pojawiło, to on będzie miał 40. Przeraża go to... i mnie troszkę też, bo widzę jacy są jego rodzice. Moi dziadkowie (starsi o parę lat od jego rodziców) śmigają jak szaleni, nie ma dla nich barier, ograniczeń. Nie robią sobie nic ze swojego wieku. Jego rodzice natomiast, mimo że są młodsi, są starzy mentalnie. Narzekają, są mało samodzielni, chociaż i tak odkąd pojawiła się Anka widać, że starają się troszkę rozruszać i troszkę ich to odmłodziło ;) Boję się, że mąż może się wdać w nich ;p Cały czas powtarza, że jest starym ojcem, a ja mu mówię: jakie wiek ma znaczenie???? Dla mnie żadnego... Wszystko siedzi u nas w głowach. Mam mnóstwo wątpliwości, co chyba oznacza, że nie do końca jestem na drugie dziecko gotowa. Poczekam jeszcze troszkę i zobaczymy....

2015-05-09 10:45

Zgadza się macierzyństwo całkowicie odmienia kobietę, jej życie i w ogóle cały świat, ma się dla kogo żyć, starać i cieszyć się życiem :-)))) Też się zastanawiam jak to będzie jak wychowam dzieci chociaż do przedszkola, do tych 3-4lat i będę chciała wrócić do pracy....Będe miała sporą przerwę w pracy, bo najpierw jedno dziecko, teraz drugie i do pracy może wrócę za3 lata..to jest duży odstęp, ale w końcu kiedyś te dzieci trzeba urodzić i wychować :-)))) Nie powiem, bo pracować też lubię, nie należę do osób, którę zamkną się w domu do końca życia i będą gotowały obiadki, nie, nie - będę się starała znaleźć pracę a jak będzie trzeba to się doszkolę. Dzieci do przedszkola,szkoły a ja do pracy :-))) Docelowo chcemy mieć trójkę dzieci, ale na trzecie przyjdzie jeszcze czas :-))

2015-05-08 22:57

Kilo widzę, że mamy takie same odczucia :) W tym codziennym pędzie człowiek o wielu rzeczach zapomina. Mnie ciąża uczy nowego spojrzenia na wiele tematów - a jak już się dziecko urodzi - już nigdy nie będę tą samą osobą co przed ciążą. Zmieniają się priorytety i punkt widzenia - z mojej perspektywy - na lepsze :)

2015-05-08 16:58

Klio - z macierzyństwa niesamowicie się cieszę i przeżywam każde nasze wspólne badanie :). Ten stan sprawił, że na pewno przewartościowałam nieco swoje życie, a moja więź z partnerem jeszcze bardziej się pogłębia. Jesteśmy szczęśliwi, choć nieraz brakuje mi pracy :P