Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

rodzeństwo dla maluszka-planujecie?

Data utworzenia : 2014-05-16 22:43 | Ostatni komentarz 2016-12-14 22:58

Sophie2012

36428 Odsłony
722 Komentarze

drogie mamy planujecie rodzeństwo dla swoich maluszków? ile macie dzieci ? Jaka różnica wieku jest waszym zdaniem najlepsza?

2016-01-29 12:27

Basia wiem, że mamy wyjeżdżają, może później jakoś mi przejdzie ale póki co jestem taka troche lękliwa, słuchajcie ja się boje wybrać z dwójką dzieci na Warszawę komunikacją miejską jadąc dalej dolekarza, bo wszędzie taki ruch, tyle samochod i boje sięo starszego, ze mi gdzieś wyskoczy a gdzie tam jeszcze dalsze podróże??? chociaz powiem Wam,że w samocodzie czuje się bezpiecznie byle tylko dojechać z punktu A do punku B a do bezpieczeństwa też jestem przewrażliwiona, u mnie w samochodzie wszystko musi być poukładane, dzieci pozapinane, pasy równo, żadnych bagaży obok itd, słuchajcie nóż mi się w kieszeni otwiera, jak ktoś to bagatelizuje mówiąc a to kawałek to tak przejedziemy.....nie nie, bo ten kawałek może być tragiczny.... Agnieszka co do mieszkania do też mam z tym porblem, bo ja może i teraz bym się zdecydowała na trzecie dziecko, ale mamy 45m2 i z dwójką jest ciasno a gdzie to trzecie? ja wiem, ze ludzie i w mniejszych mieszkają większymi rodzinami, ale ja wole troche poczekać i moż przeprowadzimy się na wieś, bo na kredyt nas nie stać i nikt nam go nie da. Tak czy inaczej mam nadzieję, zę to trzecie będzie :-0

2016-01-29 09:58

U mnie córki rodziły się ci 8 lat. Nie będę ukrywać, że najmłodsza zaplanowała się sama. Głównym problemem było u mnie małe mieszkanie - 2 pokoje i musiałam zmienić na większe. Jeszcze w ciąży udało nam się kupić 4-pokojowe i wprowadzić do niego 3 tygodnie przed porodem, ale wiadomo z jakim ogromnym kosztem się to wiązało. Ze względu na duże różnice wieku moje dziewczyny mają osobne pokoje. Najstarszej nie angażuję w opiekę nad najmłodszą, raz w tygodniu odbiera tylko średnią ze szkoły. Nie chcę by córka kiedyś mi wypomniała, że musiała zajmować się siostrami, więc bawi się z nimi tylko wtedy, kiedy sama chce. Za to jak przychodzą do niej koleżanki to są zachwycone, że ma w domu małego dzidziusia. Więcej dzieci planowanych, czy nieplanowanych jednak już nie chcę. Jeżeli chodzi o wakacje, to przez ostatnie kilka lat jeździłam z dziećmi na dwa tygodnie nad polskie morze. Cały rok oszczędzałam, żeby móc pozwolić sobie na wyjazd. Odkładałam pieniądze m. inn. ze zwrotu za podatek (ok. 1100 na dziecko), oprócz tego mamy z mężem szczęście pracować w państwowych placówkach, gdzie dostajemy dodatki na wyjazdy wakacyjne tzw. "wczasy pod gruszą", trochę dokładają dziadkowie. Oprócz tego wynajmuję tanie domki - standard niski, ale da się wytrzymać. Odkąd wyjeżdżamy córki prawie nie chorują, najwyżej łapią 1-2 przeziębienia w roku. Wolę więc wydać na wczasy, niż na lekarzy i leki. W zeszłe wakacje nigdzie nie byliśmy ( w czerwcu urodziłam, a poza tym wszystkie pieniądze przeznaczaliśmy na mieszkanie) i niestety widzę, że dzieci częściej łapią katary. W ty roku jednak jadę, choćby nie wiem co!

2016-01-29 09:57

Ja chcę mieć liczną rodzinę. Marzy mi się jeszcze dwójka. Według mnie dzieci to nie aż tak duży wydatek, mnie straszono że na malucha wydam niewiadomo ile a jak narazie to nie jest taka straszna kwota. A przy kolejnym dziecku wydaje mi się, że wydatki będą mimo wszystko niższe. Zaoszczędzam choćby na wózku czy na łóżeczku. Ubranka też są niezniszczone. Wiele rzeczy dostałam ale też sporo ich kupiłam. Te słynne pieluchy nie wychodzą też aż tak dużo. Przypuszczam, że ludzie więcej wydają miesięcznie na papierosy niż ja na córkę. Wakacje... Zawsze nam nie po drodze... A to praca, a tp studia, a to kasa... Mam nadzieję, że w tym roku uda się nam gdzieś w końcu pojechać...

2016-01-29 08:14

Też boję się zabrać dziecko w góry lub za granicę np. Do Egiptu , do Turcji . W góry mam taki problem , że mała wszędzie biega i ciężko za nią nadążyć. Byłabym się o to , że gdzieś wpadnie . Ale myślę, że wybiorę się na morkie oko bo tam jest asfaltowa droga , nie ma gdzie spaść. Jak urocze drugie dziecko będę mogła wziąść wózek i nie męczyć się z noszeniem. Ale na bardzie wymagające szlaki się z tak małymi dzieci nie wybiorę. Mimo , że sama dużo po górach chodziłam to za mało wiem na ten temat żeby ryzykować wycieczkę z dziećmi. A za granicę byłabym się jechać ze względu na choroby. W tym roku w cieple dni wybierzemy się do lasu , chciałabym nas jezioro , ale chyba 2-3 miesięczne dziecko jest na to za małe . Może tylko z tatą pojedzie starsza córka .

2016-01-28 19:59

mandarynka do odważnych świat należy ;) nie ma się czego bać, trzeba zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa i można dać radę w każdym miejscu na ziemi :) ale można zacząć małymi kroczkami może od nieco niższych gór niż tatry- Beskid Śląski ?

2016-01-28 16:29

Wakacje w gruncie rzeczy nie są takie drogie jak się dobrze poszukam i dobrze zakręci, teraz jest na prawdę sporo różnych lotów, wyjazdów za przysłowiowe groszę, że tak powiem. Jak się dobrze poszuka np jakies pokoje/kwatery, to też można znaleźć za nie wielkie pieniądze a druga sprawa to taka, że zawsze można się targować :-) Jak z mężem wyjeżdżaliśmy np do Zakopanego to wynajmowaliśmy pokoje nie wiecej niż za 25zł w Zakopanem. Pokoje piękne, duże i opłata była za przespaną noc nie od 16 do 16 jak niekiedy jest,więc najlepiej przyjechać nad ranem i od razu w góry :-) za 3-4 noce to na prawdę nie wychodziło dużo a za dzieci jest połowa :-) Z dziećmi jeszcze nigdzie nie byliśmy. Inna sprawa to taka, ze ja się po prostu boje jechać z dziećmi, może jestem troche przewrażliwioną matką, ale w góry bym nie pojechała z maluchami - nie wiem jak ludzie to robią, ale jak nie byłam jeszcze mężatką i jeździliśmy sobie w góry co rok to widziałam na szlakach na prawdę małe dzieci, wcześniej to nie robiło na mnie wrażenia, ale teraz??? nie do pomyslenia - ja sie z dzieckiem boje na miasto jechać, ze mi zejdzie z chodnika na ulicę itp a w górach??? nie nie DorFryt po ciągiem też jakoś sobie nie wyobrażam podróży - ja wiem, ze ludzie tak jeździli, jeżdżą, ale ja tego też się boje - ze względu na dzieci i na prawdę podziwiam takie mamy z taką tróją małych dzieci jadących w drugi koniec polski na wakacje

2016-01-27 20:13

Mam znajomą co co roku wybiera się na "wakacje" nad morze w maju, wtedy wynajęcie pokoju nie jest jeszcze takie drogie. Ale.. podziwiam ją bo przez wcześniejsze lata wybierała się sama z dwójką małych dzieci pociągiem (mieszkamy na południu Polski). W te wakacje wybrała się z pomocą- kuzynką ale oprócz tej dwójki co miała urodziła jeszcze bliźniaki. Dla mnie nie wyobrażalne taka podróż pociągiem z taką liczbą dzieci. Nie wiem czy gdybym z mężem jechała (tzn ja, mąż i syn) zdecydowałabym się na pociąg...

2016-01-22 14:26

Witam, ja na razie mam tylko 9 miesięczną córeczkę....nie ukrywam z mężem pragniemy mieć przynajmniej jeszcze jedno dziecko...ogranicza nas to, że na tą chwilę mieszkamy w domu z moimi rodzicami i zwyczajnie nie ma miejsca na kolejne dziecko..Ale jak tylko wykończymy nasz domek to zdecydujemy się na kolejnego bobaska..ja mam 29 lat więc nie ma co za długo czekać .. Ja mam 4 siostry i są między nami spore różnice (8, 6, 10 i 15 lat)i na własnej skórze wiem, że im mniejsza różnica w wiekowa tym lepiej dzieciaki dogadują się miedzy sobą(jak są w wieku szkolnym podstawowym ), natomiast jak dzieci stają się "dorosłe" to lepiej porozumiewają sie ze najstarszym rodzeństwem ;-) Ale to też jest zależne indywidualnie od danej osoby..