Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Problem z koleżanką

Data utworzenia : 2021-02-26 10:05 | Ostatni komentarz 2022-08-25 08:17

Konto usunięte

963 Odsłony
33 Komentarze

Cześć!

Dziewczyny proszę o radę!

Mam koleżankę której niedawno urodził się Synek- ma 4 msc. i jest mega wymagający.. mega! Ona nie śpi po nocach, mało je, zaniedbała się. Widać że jest bardzo zmęczona. Gdy rozmawiałyśmy zapytałam czemu nie poprosi o pomoc tj. męża, teściów, rodziców, odparła oburzona że ona nie potrzebuje pomocy że da sobie radę sama i wychowa dziecko jak ona chce i tak jak chce dziecko.... .

Wiem że to jej sprawa i jej życie, ale ona wygląda jak zombie... z atrakcyjnej, wesołej dziewczyny zmieniła się w zaniedbaną, zmęczoną życiem kobietę.. nie mam w niej radości ani nic, wygląda 10 lat starzej. Jest mi jej strasznie szkoda bo ze wszystkim została sama... a może wstydzi się poprosić o pomoc, może dla niej to ujma?

Jak uważacie?

2021-03-03 21:44

Myszka może być trochę ryzykowne. Żeby nie było że poza jej plecami piszesz o niej bez jej zgody i szukasz rad

2021-03-03 20:05

masz rację pokaż to koleżance 

2021-03-02 11:16

Myszka oczywiście pokaż może spojrzy na to z dobrej strony ☺

Konto usunięte

2021-03-02 09:56

Dziękuje Wam wszystkim za komentarze.. myślę aby pokazać je Tej koleżance..

2021-03-02 08:45

No cóż niektóre kobiety takie są, że uważają ze żadna pomoc nie potrzebna bo sama zrobię lepiej.. 

2021-03-01 20:47

Wypowiem się jako mama bardzo wymagającego niemowlaka w podobnej sytuacji . Po pierwsze może być tak ze jej dziecko nie koniecznie akceptuje kogokolwiek go opieki prócz niej . Z moja córka tak było w sumie nadsl jest ze ktokolwiek ja wziął na rece to płakała . Męża akceptowała ale jak bardzo płakała to tez uspokoić musiałam ja . Czemu nie prosu o pomoc ? Nie wiem nie znam ale ja nie poprosiłam gdyż nie ufam na tyle dziadkom i nie zgadzam się z ich podejściem do wychowania . Z mężem w tej kwestii przy wymagającym niemowlaku tez die nie dogadywałam bo podczas gdy ja uważam ze są to dzieci które potrzebują mega dużo bliskości i tak małe nic nie wymuszają i choć to bardzo wyczerpujące trzeba im ta bliskość zapewnić co zaprocentuje e przyszłości mój mąż uważał ze trzeba ja przetrzynac niech popłacze i w końcu się uspokoi . Albo po co ja nosić skoro na rękach tez płacze . Ze wymusza itp . Efekt ? Bałam się zostawiać sama córkę z mężem bo bałam się ze będzie ja tresował i będzie leżała i płakała . Nie wychodziłam absolutnie nigdzie z córka jesteśmy obie mega związane . Obecnie ma rok i jest odrobine lepiej .

z doświadczenia powiem ze takie wymagające dziecko wysysa cała energię. Jest mega trudno dać mu siebie w takim stopniu w jakim potrzebuje. Frustracja jest ogromna ze nie można nic zrobić . Ja zawsze dbałam o makijaż prawie do końca ciąży się malowałam na macierzynskim z pierwszym dzieckiem również z córka odpuszczałam bo mój makijaż nie jest na tyle ważny żeby ona zanosiła się od płaczu . Poza tym po co skoro jest się w domu z uwieszobym dzieckiem a spacet jeśli uda się wyjść trwa krótko bo córkę słyszy cake osiedle o trzeba ja nieść na rękach . O wejściu do sklepu można zapomnieć . przed ciąża mega dbałam o dietę jadłam zdrowo prawie z zegarkiem w ręku . Po ciąży zakexalo mi żeby wrócić do formy ake nie dali się jeść regularnie żeby nie wiem co bo albo nosiłam plsczaze dziecko albo kp albo corka spała na mnie i każda próba odłożenia kończyła się pobudka i płaczem :( uwierzcie ze to zrozumieją tylko rodzice którzy maja takie dziecko sama nie rozumiałam przy pierwszym dziecku a teraz jest mi wstyd . 
prosić o pomoc jest trudno przy takim dziecku bo wiesz ze ty jako matka masz dość pojawia się złość niemoc frustracja i brac cierpliwości wiec jak ktoś inny nie wymięknie . 

corka ma rok i jest triche lepiej ale ja skończyłam u psychiatry 

2021-03-01 16:43

Jeżeli ta kobieta nie ma depresji to robi tylko sobie na złość odrzucając pomoc innych. Ale są ludzi i z takimi charakterem

2021-02-27 21:21

Kverve może ona odrzuca pomoc męża uważa że sama lepiej zrobi